No właśnie chciałbym nieco zaszaleć z szerokością. W parchu mam 10j15 et -50 i jest lux:)jezus pisze:kolego..nic nie tniesz przy tym lifcie.......butki pasuja jakby szyte na wymiar......tylko oczywiście nie poszerzaj na felgach ...nominał jest w sam raz......
Kwestia jakie jest graniczne odsadzenie, żeby nie musieć połowy budy wyciąć;)
Właśnie za tym elementem "drive plate" kazał mi się już rozejrzeć mój specjalista po przeglądzie.LEX pisze:W Twoim roczniku nie całe mosty są problemem, a jedynie coś co się nazywa 'drive plate'. Nie wiem jak po polsku. Jest to element, który w środku ma wieloklin w który wchodzi zewnętrzna część przegubu. A naokoło są otwory, które mocuje się do tarczy/piasty za pomocą 6 śrub i klinowatych podkładek. Jak zdejmiesz koło to jest to na samym środku, na samym wierzchu. Po prostu w starym roczniku wieloklin jest krótki, przez co czasami pod obciążeniem może się zmielić. Jedyna rada to kupno nowego elementu i nawet mogą zostać stare przeguby (ja u siebie kupiłem stary model przegubów i wszystko śmiga. Musiałem tylko dać na wierzch dużą podkładkę i śrubkę, żeby mi się przegub do środka nie przesuwał.
Poszukaj w http://www.justdifferentials.com albo ringpinion. Znam też inne sklepy, ale nie mogę teraz tego z kompa odkopać. Gdyby Ci się nie spieszyło to ja na początku 2010 brałbym jeden dyfer, więc przesyłka palety wyszłaby taniej.
A co do szerokości to chyba najlepszy kompromis to rozmiar 295 czy 305. Dalej nie ma co szaleć.
Czyli po prostu kupić nominalny element, taki jak siedzi oryginalnie? Czy jakiś nowszy z dłuższym wieloklinem?
Z szerokością, to 12,5" czyli jakieś 315 by i wystarczało, kwestia jak szeroko da się to zrobić w tym aucie, czyli jaki minimalny offset musi być przy 10" feldze, żeby się mieściło bez cięcia drastycznego.
Co do pośpiechu w zakupach, to po prostu na wiosnę chciałbym mieć auto w miarę ogarnięte. Pośpiechu wielkiego nie ma, bo i moja wiedza na razie jest znikoma. Kiedyś długo uczyłem się YJ'a, potem GR'a, a teraz przyszło obczajać tematy DHJotowe. Zakup grupowy jak najbardziej wchodzi w grę:)
Staram się powoli rozeznać zanim wydam większą kasę. Na razie kupiłem auto, wymieniłem oleje, płyny, filtry, posprawdzałem luzy, przesmarowałem wszystkie kalamitki, wymieniłem zawias na ironmana.
Następnym krokiem miały być koła, więc z Waszą pomocą będę próbował podjąć optymalną decyzję.
Jeśli się okaże, że można faktycznie nie za wielkim kosztem rozsądnie przygotować się na przyjęcie 35", to będę się pisał jak najbardziej.