Piotrek pisze:Witam
Tak jak napisałem wcześniej wszedłem w posiadanie Pirelli Scorpion ATR. Większość opinii, jakie pojawiają się na forum dotyczy BFG i Yokohama, wiec ja dorzucę swoje 3 grosze na temat Pirelli.
Wygląd – na pierwszy rzut oka mniej agresywne od BFG AT, kostki na środku opony układają się w niby pasek co mam poprawić trakcje na szosie. Na bokach można mieć białe lub czarne napisy, jak kto woli.
Asfalt – zdecydowanie bardziej twarde i głośniejsze od seryjnych Bridgestow Dueler. Bardziej czuć dziury w nawierzchni asfaltowej i powyżej 100km\h już je słychać. Pirelki sa bardziej sztywne i auto lepiej reaguje na ruchy kierownica i wyraźnie mniej się wychyla w ciasnych zakrętach.
Teren – tutaj nie ma porównania do seryjnych Bridgestone, ale nie ma tez porównania do BFG AT. BFG AT radzi sobie znacznie lepiej w głębokim błocie, glinie. Zrobiłem test praktyczny z moim ojcem u niego BFG AT po dwu latach eksploatacji, u mnie nowe Pirelli z przebiegiem 500km. Moje kola w kilkanaście sekund oblepiły się glina i ledwie przejechałem , auto się ślizgało i dosłownie tańczyło na polu. Opona kiepsko się oczyszczała. Drugie auto na BFG przeszło te trasę na luzie, w jednym krytycznym momencie zaczęło się na kilkanaście sekund ślizgać, jak Pirelli na całej długości.
Zima – dużo lepiej od Bridgestone, ale pomimo określania jej, jako opona całoroczna, brak tam lamelek i nie można jej porównywać do zimowki moim zdaniem.
Generalnie uważam, ze dla ludzi użytkujących auto w lekkim terenie i na trasie, bez topienia w błocie jest to bardzo dobry wybór. Jeżeli ktoś dużo jeździ nie powinien iść na kompromisy i rezygnować z zimowek. Gdy planujesz dużo jeździć po błocie to zdecydowanie BFG.
Pozdrawiam
Za to właśnie cenię BFG AT, są bardzo agresywne, jak na at-ki, a da się jeszcze jeździć po asfalcie. Wiadomo, że najlepiej mieć 2 komplety: szosowe i MT, ale ja nie mam czasu na zmiany kół, bo auto służy mi na co dzień i nigdy nie wiem kiedy będę musiał ominąć korek i zjechać w pole...;] Faktem jest, że nawet jak się zalepi bieżnik, to daje się więcej gazu i pięknie się oczyszcza, a auto powoli jedzie, lub grzęźnie;D;D Bo jak się 2,5t patrolem wjedzie w "bagno" to i Simex-y nie pomogą;D
Teraz mam Michelin Latitude alpin, bo dostałem w bardzo dobrej cenie. Zobaczymy jak się sprawdzą. Na mokrym w zakręty można wchodzić znacznie szybciej niż na AT i nie ściąga po wjechaniu w kałuże. W błocie tam gdzie na AT pomykałem na samym tyle(patrol) teraz wolę 4x4.