Dwa akumulatory
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 03 sie 2019, 03:56
Re: Dwa akumulatory
Dziękuję za pomoc i odpowiedź.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Re: Dwa akumulatory
Trochę inny problem z aku w LC120, ale lepszego wątku nie znalazłem...
Do mojego auta producent przewiduje dwa. Poprzedni właściciel zainstalował egzemplarze po 12V, 65 hA każdy i przy codziennej jeździe to w zupełności wystarczało.
Czuję jednak, że te baterie czasy świetności mają już za sobą bo auto ma problem z odpaleniem po kilku dniach postoju, a po 1,5 tygodnia rozrusznik zakręcił tylko raz i trzeba było sięgnąć po kable i pomoc sąsiada. Planuję założyć mocniejsze aqu, tj. 100 hA i tu pytania:
Do mojego auta producent przewiduje dwa. Poprzedni właściciel zainstalował egzemplarze po 12V, 65 hA każdy i przy codziennej jeździe to w zupełności wystarczało.
Czuję jednak, że te baterie czasy świetności mają już za sobą bo auto ma problem z odpaleniem po kilku dniach postoju, a po 1,5 tygodnia rozrusznik zakręcił tylko raz i trzeba było sięgnąć po kable i pomoc sąsiada. Planuję założyć mocniejsze aqu, tj. 100 hA i tu pytania:
- czy fabryczny alternator sobie poradzi czy trzeba zmienić na mocniejszy ?
- jakiej max pojemności aqu można podpiąć przy pozostaniu z fabrycznym alternatorem ?
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Dwa akumulatory
Ładnie pasują Varty 95 Ah, alternator bez problemu to ogarnie.
Sprawdz u siebie pobór prądu na postoju i sprawność alternatora zanim założysz nowe aku żeby ich nie popsuć.
Sprawdz u siebie pobór prądu na postoju i sprawność alternatora zanim założysz nowe aku żeby ich nie popsuć.
Re: Dwa akumulatory
Akumulatory mogą być jeszcze dobre ale możesz mieć już problem z upływnością.space pisze: ↑24 maja 2020, 20:10Czuję jednak, że te baterie czasy świetności mają już za sobą bo auto ma problem z odpaleniem po kilku dniach postoju, a po 1,5 tygodnia rozrusznik zakręcił tylko raz i trzeba było sięgnąć po kable i pomoc sąsiada. Planuję założyć mocniejsze aqu, tj. 100 hA i tu pytania:
- czy fabryczny alternator sobie poradzi czy trzeba zmienić na mocniejszy ?
- jakiej max pojemności aqu można podpiąć przy pozostaniu z fabrycznym alternatorem ?
Akumulator o mniejszej pojemności, ale bardziej rozładowany będzie mocniej obciążał alternator niż aku. większy ale mniej rozładowany bo obciążenie alternatora wynika z głębokości rozładowania aku (ogólnie). Więc przy rzadkim użytkowaniu samochodu, większe aku. będzie bardziej obciążał alternator co z czasem może go jednak wykończyć.
Jeżeli jeździsz w terenie to warto pamiętać, że obciążony alternator się rozgrzewa a szybkie schłodzenie aluminiowej obudowy powoduje jej pękanie.
Wynika z tego, że decydujące znaczenie przy doborze akumulatorów ma jak często i długo jeździsz.
Wnioski ogólne:
1) należy częściej jeździć
2) załóż hebel na (+) akumulatorów i wyłączaj go przy wysiadaniu.
Polecam pkt.2 bo:
- zostawiasz akumulatory, które masz. Potraktuj je ładowarką i może posłużą jeszcze kilka lat,
- nie martwisz się obciążeniem alternatora
- „pozbywasz” się upływności w instalacji,
- jest to "jakieś" zabezpieczenie przed złodziejem,
Wady:
1) wachlowanie heblem,
2) brak zasilania dla alarmu. Ale można zrobić obejście dla hebla.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Dwa akumulatory
Samochód pobiera tyle prądu ile potrzebuje i tyle ile ma na w sobie akumulator. Czyli bez znaczenia czy pociągniemy 40 Ah z akumulatora 75 Ah czy też 40 Ah z dwóch akumulatorów 95Ah- alternator i tak bedzie musiał naładować te brakujące 40 Ah. Przy czym fajnie by było jednak mieć wieksze aku które w ogóle pozwolą nam odpalić...
Wiec zgoda przy wiekszym aku alternator bedzie miał co robić po odpaleniu po dłuższym postoju, ale może własnie dzieki wiekszej baterii w ogóle odpalimy. Bo nie widzę profitów z posiadania małego i do tego rozładowanego akumulatora
Wiec zgoda przy wiekszym aku alternator bedzie miał co robić po odpaleniu po dłuższym postoju, ale może własnie dzieki wiekszej baterii w ogóle odpalimy. Bo nie widzę profitów z posiadania małego i do tego rozładowanego akumulatora
Re: Dwa akumulatory
No można dać mały aku z dużym hebelkiem.sebastian44 pisze: ↑25 maja 2020, 12:52Bo nie widzę profitów z posiadania małego i do tego rozładowanego akumulatora
Re: Dwa akumulatory
Jak dać bardzo duży hebelek to wystarczy 10 paluszków AA (R6) połączonych w szeregvGreg pisze: ↑25 maja 2020, 13:38No można dać mały aku z dużym hebelkiem.sebastian44 pisze: ↑25 maja 2020, 12:52Bo nie widzę profitów z posiadania małego i do tego rozładowanego akumulatora
Re: Dwa akumulatory
Dziękuję za podpowiedzi i wskazówki. Dzięki również za konkret:
Zauważyłem też, że problemem może być to, ze po około godzinnej jeździe aku nie są naładowane równomiernie... jeden ładuje się na ~13V, drugi ~9V. Pewnie wystarczyłoby wymienić ten słabszy, ale skoro i tak planuję wstawić mocniejsze to lepiej zachować symetrię.
Częstotliwość jazdy wkrótce wróci do normy (codziennie), co z pewnością pozytywnie wpłynie na kondycję bateryjek zarówno aktualnie posiadanych, jak i tych z niedalekiej przyszłości
I jeszcze drugie pytanie:
"jakiej max pojemności aqu można podpiąć przy pozostaniu z fabrycznym alternatorem ?"
Dam swoim wysłużonym akumulatorkom jeszcze jedną szansę poprzez ładowanie "małym prądem" po 24h każdy, ponieważ kolor elektrolitu w miarę OK (przezroczysty, nie bardzo mętny), gęstość też raczej w porządku (dolna granica koloru zielonego na areometrze), w jednej celi trzeba "dosypać" wody destylowanej.sebastian44 pisze: ↑25 maja 2020, 09:28Ładnie pasują Varty 95 Ah, alternator bez problemu to ogarnie.
Zauważyłem też, że problemem może być to, ze po około godzinnej jeździe aku nie są naładowane równomiernie... jeden ładuje się na ~13V, drugi ~9V. Pewnie wystarczyłoby wymienić ten słabszy, ale skoro i tak planuję wstawić mocniejsze to lepiej zachować symetrię.
Częstotliwość jazdy wkrótce wróci do normy (codziennie), co z pewnością pozytywnie wpłynie na kondycję bateryjek zarówno aktualnie posiadanych, jak i tych z niedalekiej przyszłości
I jeszcze drugie pytanie:
"jakiej max pojemności aqu można podpiąć przy pozostaniu z fabrycznym alternatorem ?"
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Dwa akumulatory
Tam nie zmieszczą się większe niż 2x100 Ah i to też niektóre modele. Zresztą tak jak widziałeś dywagacje powyżej nie ma znaczenia jak duże aku wlozysz tylko ile prądu z nich wyciagniesz A ile potem będzie musiał naładować alternator.
Sprawdź połączenia te akumulatory powinne mieć identyczne napięcie ladowania
Sprawdź połączenia te akumulatory powinne mieć identyczne napięcie ladowania
Re: Dwa akumulatory
Kiedy będziesz już dłubał to oczyść klemy i podmaruj je np. wazeliną. Nie zaszkodzi to aktkowi i aku.
Re: Dwa akumulatory
To może być dobry kierunek bo na dodatniej klemie "słabszego" aku zgromadził się biały nalot => problemy z przepływem, które wyjaśniałyby gorsze doładowanie i kłopoty z rozruchem.
Nie mam wazeliny technicznej, ani smaru grafitowego pod ręką. Mam natomiast smar miedziowany... nada się
Re: Dwa akumulatory
Chcesz kupić aku za 400 sztuka a żałujesz na tubkę wazeliny?
Są różne środki na klemy, może będą coś mieli w sklepie z aku?
Są różne środki na klemy, może będą coś mieli w sklepie z aku?
Re: Dwa akumulatory
no i zaczęło się coś czego nie cierpię, ale zmuszony jestem zareagować...
nie zrozumieliśmy się !
za chwilę kończę ładowanie starego aku i przy okazji chciałem przeczyścić i przesmarować klemy i grzyby
kupno dedykowanego do tego celu specyfiku nie jest problemem, ale pytanie chyba jest proste: czy smar miedziowany nadaje się do tego czy nie ?
Re: Dwa akumulatory
Wazelina jest izolatorem więc należy wyczyścić klemy i bolce akumulatora, skręcić i dopiero potem posmarować (w celu odizolowania od warunków otoczenia). Smar miedziowy natomiast prąd przewodzi. Czyli po oczyszczeniu posmarować i dopiero skręcić.
Re: Dwa akumulatory
Bez urazy. Ja na klemy daję wazelinę a na kostki elektryczne środek w sprayu, nazwy handlowej nie pamiętam.space pisze: ↑25 maja 2020, 20:38no i zaczęło się coś czego nie cierpię, ale zmuszony jestem zareagować...
nie zrozumieliśmy się !
za chwilę kończę ładowanie starego aku i przy okazji chciałem przeczyścić i przesmarować klemy i grzyby
kupno dedykowanego do tego celu specyfiku nie jest problemem, ale pytanie chyba jest proste: czy smar miedziowany nadaje się do tego czy nie ?
Ale również nie znoszę kiedy wpisanie prostej frazy w google dają od razu odpowiedzi na pytania.