mechanizm tylnej wycieraczki - problem
Moderator: luk4s7
mechanizm tylnej wycieraczki - problem
cześć
demontując ramie wycieraczki ukręciłem śrubę , czy ten trzpień na którym trzyma się ramie jest elementem wymiennym czy trzeba rzeźbić ?
z góry dzięki za sugestie
pozdrawiam
k.
demontując ramie wycieraczki ukręciłem śrubę , czy ten trzpień na którym trzyma się ramie jest elementem wymiennym czy trzeba rzeźbić ?
z góry dzięki za sugestie
pozdrawiam
k.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
To chyba część integralna silniczka/mechanizmu.
Raczej nowy/inny, lub przeróbka z wystającej szpilki na otwór gwintowany, można wtedy wkręcić szpilkę (śrube dwustronnie gwintowaną), i powrócić w zasadzie do oryginału. Ale - to dosyć dentystyczna robota, szczególnie na aucie. Ostre wiertło dobrej jakości, i zerowe ciśnienie przy robocie
Raczej nowy/inny, lub przeróbka z wystającej szpilki na otwór gwintowany, można wtedy wkręcić szpilkę (śrube dwustronnie gwintowaną), i powrócić w zasadzie do oryginału. Ale - to dosyć dentystyczna robota, szczególnie na aucie. Ostre wiertło dobrej jakości, i zerowe ciśnienie przy robocie
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
nie no pacjent leży na stole , bo mi się zachciało montować antene CB do otworu w którym jest oryginalnie zamek , i potemu ten demontaż był potrzebny,
a może łatwiej dospawać ?
a może łatwiej dospawać ?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
Chyba że masz spawarkę jubilerską ...
Jak się ukręciło - znaczy że twardość (wytrzymałość) tego raczej mikra - powinno sie bez problemu dać przewiercić i nagwintować. Potem osadzasz szpilkę - i mas ponownie oryginał.
Na stole już sporo łatwiej - przynajmniej jak się wiertło ześlizgnie - to nie zrobisz dziury (nieplanowanej) w drzwiach
Jak się ukręciło - znaczy że twardość (wytrzymałość) tego raczej mikra - powinno sie bez problemu dać przewiercić i nagwintować. Potem osadzasz szpilkę - i mas ponownie oryginał.
Na stole już sporo łatwiej - przynajmniej jak się wiertło ześlizgnie - to nie zrobisz dziury (nieplanowanej) w drzwiach
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
no to wyrzeźbiłem jak radziłeś ale g...lit to straszny nawet wiertła ostrego nie trzeba , przed gwintowaniem opaska uciskowa konieczna
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
Jaki gwint powinien tam wychodzić pod wycieraczkę - M5 czy M6?
Pytam, bo autko kupiłem z ukręconym gwintem i nie bardzo mam z czym porównać a ramię jeszcze do mnie nie dojechało.
Pytam, bo autko kupiłem z ukręconym gwintem i nie bardzo mam z czym porównać a ramię jeszcze do mnie nie dojechało.
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
Dzięki za info.
Dziura w trzpieniu wywiercona, nagwintowałem na M5 bo przy M6 z wyliczeń wychodziła mi za cienka pozostała ścianka trzpienia.
Materiał miękki jak masełko (na patelni ), można wiercić drugą stroną wiertła
Gwint wkręcony na ok. 3cm w trzpień i wklejony czerwonym klejem do gwintów.
Jutro montaż i testy.
Dziura w trzpieniu wywiercona, nagwintowałem na M5 bo przy M6 z wyliczeń wychodziła mi za cienka pozostała ścianka trzpienia.
Materiał miękki jak masełko (na patelni ), można wiercić drugą stroną wiertła
Gwint wkręcony na ok. 3cm w trzpień i wklejony czerwonym klejem do gwintów.
Jutro montaż i testy.
Re: mechanizm tylnej wycieraczki - problem
Przyjechało ramię wycieraczki. Używka, ponoć do tego modelu. Otwór w ramieniu na trzpień - 5,5mm.
Zmontowane (zwykła nakrętka i podkładka), działa.
Zmontowane (zwykła nakrętka i podkładka), działa.