LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Moderator: luk4s7
LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Chcecie zobaczyć jak radzi sobie w terenie topowy Land Cruiser?
Korzystając z dobrodziejstwa internetu publikujemy film prosto z krainy OZ.
http://passion4travel.pl/index.php/toyo ... w-terenie/
Korzystając z dobrodziejstwa internetu publikujemy film prosto z krainy OZ.
http://passion4travel.pl/index.php/toyo ... w-terenie/
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Pixar robi swietne animacje nawet toto wyglada jak autoterenowe wterenie
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
czobi zajedziesz tym dalej niz najbardziej odrestaiurowana 40-stka.
Gdalem kiedys z wlochem co mieszka w Omanie juz prawie 40 lat. Jak pojawila sie seria 80 to wlasciciele J61 oznajmili, ze konczy sie epoka i koniec z off roadem. Pozniej wszyscy jezdzili FZJ80 tak samo dobrze albo i lepiej niz wczesniej FJ61. Jak przyszla J10 to byl placz i lament bo IFS i wogole same kable i plastiki. Jezdzili dalej!
Dzis owy wloch jezdzi VDJ200 z 2009 i nie zamienilby tego auta na Fj61 od ktorej zaczynal..
Gdalem kiedys z wlochem co mieszka w Omanie juz prawie 40 lat. Jak pojawila sie seria 80 to wlasciciele J61 oznajmili, ze konczy sie epoka i koniec z off roadem. Pozniej wszyscy jezdzili FZJ80 tak samo dobrze albo i lepiej niz wczesniej FJ61. Jak przyszla J10 to byl placz i lament bo IFS i wogole same kable i plastiki. Jezdzili dalej!
Dzis owy wloch jezdzi VDJ200 z 2009 i nie zamienilby tego auta na Fj61 od ktorej zaczynal..
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
prawda, prawda...Jerzy23 pisze:czobi zajedziesz tym dalej niz najbardziej odrestaiurowana 40-stka. .
W Omanie...
A u nas na przykład jest woda i błoto, dwusetka w nich jakby gorzej robi
No i w "suzukowym" lesie tyż
Co kto lubi
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Przemyślałem sprawę poważnie i jestem gotów przyjąć 200-tkę na roczne testy. Jest tylko jeszcze pytanie: czy przez tylne drzwi wsadzę krąg betonowy 120 widlakiem? Z wywiezieniem i wyładunkiem już sobie poradzę. Wiem że hiluś bardziej się do tego nadaje ale jednak wolę LC.
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Co Ty Remik Umęczysz sięRemik pisze:Przemyślałem sprawę poważnie i jestem gotów przyjąć 200-tkę na roczne testy.
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Remik ty sobie Żuka kup do wożenia kręgów a nie katowac chcesz każdą Toyotę.
paweł
paweł
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
200-V8 można np. na plaży znaleźć
Ostatnio zmieniony 27 sie 2012, 23:17 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Dodałem tagi YT.
Powód: Dodałem tagi YT.
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
To nie dwusetka
Ale muszę przyznać że to J200 to bardzo fajne auto i terenowo tez sobie daje radę. Nie patrząc na plastiki które odpadają to mimo wszystko z podjazdem Remikowym sobie poradzi i nie tylko
Ale muszę przyznać że to J200 to bardzo fajne auto i terenowo tez sobie daje radę. Nie patrząc na plastiki które odpadają to mimo wszystko z podjazdem Remikowym sobie poradzi i nie tylko
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Jeszcze rok, dwa i wyspa się nam zazieleni tak, że niczym innym się nie przejedzie. Na Campie w 2013 ze świecą pewnie szukać jakichś J7, J9 i J12 będzie trza.
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
wiem ze toto jedzie, jakos,byc moze i nawet lepiej o niebo niz nasze stare klamoaty a na pewno
juz mniej trzeba umiec, wrecz mozna byc roslina totalna z uposledzeniem, zeby dalej zajechac bo
to komputer ci galkuje przelicza softweruje smoje boje etc etc
nie poradze staroswiecki jestem i gejowozow ostatnich 10 lat nie znosze
co niektore jakos sie bronia wygladem tu mysle o LR- disco4 range moze- na pewno nie toyota 2oo wybulbiony arbuzowoz.
tak mam sori pany
juz mniej trzeba umiec, wrecz mozna byc roslina totalna z uposledzeniem, zeby dalej zajechac bo
to komputer ci galkuje przelicza softweruje smoje boje etc etc
nie poradze staroswiecki jestem i gejowozow ostatnich 10 lat nie znosze
co niektore jakos sie bronia wygladem tu mysle o LR- disco4 range moze- na pewno nie toyota 2oo wybulbiony arbuzowoz.
tak mam sori pany
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Do "suzukowego" lasu to nasza kochana toyota produkuje GRJ71. Taka jak na zdjeciu ponizej. Nowka sztuka anno domini 2012.Addams pisze:prawda, prawda...Jerzy23 pisze:czobi zajedziesz tym dalej niz najbardziej odrestaiurowana 40-stka. .
W Omanie...
A u nas na przykład jest woda i błoto, dwusetka w nich jakby gorzej robi
No i w "suzukowym" lesie tyż
Co kto lubi
Kazdy ciezki samochpd bedzie gorzej jezdzil po wodzie i blocie. To samo dotyczy modeli, ktore na TLC ciesza sie wielka estyma. J6 J8 czy J10 ugrzezna tak samo jak J20 .
Kiedys bylem na pustynii z jednym omanczykiem w UZJ200. Ja musialem zapinac reduktor a on poprostu dodawal gazu. I tak jechalismy przez wydmy
Czobi o gustach sie nie dyskutuje to prawda. Niech se kazdy jezdzi czym lubi. Ja tam niemialbym nic przeciwko na przesiadke do manualnej i roboczej VDJ200L.
No i Pyrka mialby wiecej miejsca
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
A ja sobie dłubie w J200 i mi się podoba. A taki ze zdjęcie jeszcze kiedyś powróci
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
Pany, sprawa jest prosta jako ten drut przysłowiowy...
Zawsze lepiej jest być młodym, pięknym, zdrowym i bogatym...
I rzecz się nie kończy na akcie zakupu auta, lecz zależy od całokształtu sytuacji życiowej i perspektyw na przyszłość.
Jeśli komuś nie mrozi tyłka perspektywa finansowa, że w razie "W" wraca z pustyni Kyzył-kum pięcioma samolotami, a auto spokojnie czeka w najlepszym z możliwych serwisie na nowy komputer, wtryski, fracht do PL, i fakturę , to voile!
Z pewnością 500 koni i niutonometrów oraz podwójna klima z filtrami p-pyłkowymi daje większe możliwości w terenie i komfort, niż cztery cylindry, cztery koła, kierunkowskazy i światła....
Ja pokornie uczę się mechaniki od podstaw, i poznaję auto, w którym nie ma się za bardzo co zepsuć, bo... nic nie ma.
...Ale za to, do wyprzedzenia TIR-a potrzebuję 4,5 km wolnej prostej....
Zawsze lepiej jest być młodym, pięknym, zdrowym i bogatym...
I rzecz się nie kończy na akcie zakupu auta, lecz zależy od całokształtu sytuacji życiowej i perspektyw na przyszłość.
Jeśli komuś nie mrozi tyłka perspektywa finansowa, że w razie "W" wraca z pustyni Kyzył-kum pięcioma samolotami, a auto spokojnie czeka w najlepszym z możliwych serwisie na nowy komputer, wtryski, fracht do PL, i fakturę , to voile!
Z pewnością 500 koni i niutonometrów oraz podwójna klima z filtrami p-pyłkowymi daje większe możliwości w terenie i komfort, niż cztery cylindry, cztery koła, kierunkowskazy i światła....
Ja pokornie uczę się mechaniki od podstaw, i poznaję auto, w którym nie ma się za bardzo co zepsuć, bo... nic nie ma.
...Ale za to, do wyprzedzenia TIR-a potrzebuję 4,5 km wolnej prostej....
Re: LC V8 (a właściwie J200) w TERENIE !
A co jest po srodku jeszcze? Czy tylko komputery i 5 samolotow z jednej strony i cztery kola z kierunkowskazami z drugiej?
Ogrom wspolczesnych 4x4 jest znacznie bardziej bezawaryjna niz sie powszechnie sadzi. Statystyki serwisu Toyoty w Omanie, gdzie LC jest tak powszechnym autem jak mondeo w PL mowia wyraznie, ze FZJ80 czesciej ladowala w serwisie z powodu jakis usterek niz FZJ100. To dane na tysiacach egzemplazy, a nie kilkudziesieciu co jezdzi w PL. Nowa J200 jest autem o jednym z najwyzszych wspolczynnikow bezawaryjnosci. Jak sie samemu czegos tam nie rozpirzy to male szanse ze auto nagle stanie gdzies na azjatyckim stepie
Kiedy ty bedziesz w praktyce sprawdzal czego sie z tej mechaniki nauczyl gdziej na bezdrozach,bo nie wierze zeby po prawie 20 latach uzywania nie nastapilo zmeczenie materialu nawet w twardej J7, obok ciebie przejedzie prosta robocza J200 w dizlu i tylko kurz zostawi
Ogrom wspolczesnych 4x4 jest znacznie bardziej bezawaryjna niz sie powszechnie sadzi. Statystyki serwisu Toyoty w Omanie, gdzie LC jest tak powszechnym autem jak mondeo w PL mowia wyraznie, ze FZJ80 czesciej ladowala w serwisie z powodu jakis usterek niz FZJ100. To dane na tysiacach egzemplazy, a nie kilkudziesieciu co jezdzi w PL. Nowa J200 jest autem o jednym z najwyzszych wspolczynnikow bezawaryjnosci. Jak sie samemu czegos tam nie rozpirzy to male szanse ze auto nagle stanie gdzies na azjatyckim stepie
Kiedy ty bedziesz w praktyce sprawdzal czego sie z tej mechaniki nauczyl gdziej na bezdrozach,bo nie wierze zeby po prawie 20 latach uzywania nie nastapilo zmeczenie materialu nawet w twardej J7, obok ciebie przejedzie prosta robocza J200 w dizlu i tylko kurz zostawi