Filozofowanie - podróżowanie
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
- Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
- Kontakt:
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Nie jestem tak elokwentny jak przedmówcy ale wracając do tematu czyli filozofowania o podróżach czuję że chodzi o szukanie odpowiedzi na pytania po co? Dlaczego? A nie jak?
Sądzę że odpowiedzi na te pytania zależą nie tylko od człowieka i filozofia to nie dupa że każdy ma jedną i swoją. Np ja zaczynałem podróżowanie z ciekawości w czasach gdy nie było internetu, w tv był jeden program i filmów NG nie nadawali. Potem gdy miałem dzieci podróżowałem aby im pokazać inny lepszy świat czegoś nauczyć wykorzystując fakt że w podróży są skazani na mnie i muszą mnie słuchać bo nie mam konkurencji podwórka i telewizji oraz gier komputerowych a teraz podróżuję z nudów i dla pomniejszenia masy spadkowej aby zbyt dużą darowizną nie demoralizować młodych a po co Wy podróżujecie?
Sądzę że odpowiedzi na te pytania zależą nie tylko od człowieka i filozofia to nie dupa że każdy ma jedną i swoją. Np ja zaczynałem podróżowanie z ciekawości w czasach gdy nie było internetu, w tv był jeden program i filmów NG nie nadawali. Potem gdy miałem dzieci podróżowałem aby im pokazać inny lepszy świat czegoś nauczyć wykorzystując fakt że w podróży są skazani na mnie i muszą mnie słuchać bo nie mam konkurencji podwórka i telewizji oraz gier komputerowych a teraz podróżuję z nudów i dla pomniejszenia masy spadkowej aby zbyt dużą darowizną nie demoralizować młodych a po co Wy podróżujecie?
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Zbyszku można by odpowiedzieć na Twoje pytanie przywołując alpinistów którzy, na pytanie po cholerę wspinają się na te szczyty odpowiadają : bo są.
Słusznie też ktoś z was zauważył że podróżowanie jest dla każdego czymś innym i to widać podczas wypraw. Jedni jada aby poznać nieznane, inni aby przetestować siebie i auto, inni dla rodziny itd...
Ja jeżdżę bo chyba znudziły mi się hotele i leżenie plackiem, ważne jest też jakiś pierwiastek niepewności który jest w offoradzie. Niezależność w kempowianiu i przyjemność z prostoty jaka oferuje.
Paweł
ps
Słusznie też ktoś z was zauważył że podróżowanie jest dla każdego czymś innym i to widać podczas wypraw. Jedni jada aby poznać nieznane, inni aby przetestować siebie i auto, inni dla rodziny itd...
Ja jeżdżę bo chyba znudziły mi się hotele i leżenie plackiem, ważne jest też jakiś pierwiastek niepewności który jest w offoradzie. Niezależność w kempowianiu i przyjemność z prostoty jaka oferuje.
Paweł
ps
Adaś pozwól nam podróżować też mentalnie nie tylko w sensie fizycznym. Zresztą jestem przekonany że ty tez masz w sobie cos z filozofa, przynajmniej tak odczytuje Twoja podróż na cmentarze Łemkowskie w Magurskich lasach.Remiś, zaraz zacznie się trzecia strona rozważań nad filozofią drewnianego kija
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Paweł, nie mam w sobie prawie nic z filozofa, ani też z poety, ale "poetycki frazes" który powyżej wkleiłem jest dla mnie istotą "podróżowania" . Każdy ma swoją filozofię , mnie nie potrzeba twardych definicji (Remik), czy konkretnych powodów (Zbyszek). Co do telefonu- też bym wolał bez
Re: Filozofowanie - podróżowanie
"Zwiedzanie" w googlemaps ma się do podróżowania tak, jak trzepanie kapucyna przy redtubie do seksu z atrakcyjną kobietą... Trochę jakby podobne, ale jednak zdecydowanie nie to samo Wolę prawdziwe podróżowanie, bo angażuje trochę więcej zmysłów niż gapienie się w to, co na ekranie pokazuje żółty ludzik.fobos pisze:W podróży najfajniejsze jest odkrywanie. Tylko co tu odkrywać ? Włączam googlemaps, stawiam żółtego ludzika i wygodnie siedząc w fotelu, oglądam miejsca, w które właśnie planowałem pojechać.
A propos żółtych ludzików, nie wybiera się ktoś na jesień do Azji?
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Nie definicji Adamie, a podstaw do dyskusji potrzebuję. I to bardziej dla gimnastyki umysłu niż dla terroryzowania czytelników mojszą racją . W finale i tak będziemy skazani na porównanie telefonów, tabletów, GPS-ów i odcieni żółci ludzika.Addams pisze:... mnie nie potrzeba twardych definicji (Remik),..
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Podróż to droga a droga to ludzie i przyroda. Wszystkie inne cele poza konkretną i zdrową upałką w terenie i nocnymi Polaków rozmowami ( niekoniecznie przy alko choć bardzo poważam ) mam serdecznie w poważaniu
Reszata przychodzi sama ( zabytki, ciekawostki, remonty, konflikty, pory roku )
Reszata przychodzi sama ( zabytki, ciekawostki, remonty, konflikty, pory roku )
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Nasze życie to droga...wszystkim szczęśliwej podróży.
I proszę, bo już mnie rwie w zwieraczu, nie dorabiajcie jakiejś strasznej ideologii.
Mam czas, kasę, lubię jeździć jeżdżę. Mam czas kasę...robię z toytoya pomnik.
Nie mam toytoya, ale mam czas i nie mam kasy...podróżuję inaczej.
Idę sobie kupić Africę bo już mnie wykańczają te wszelkie wyścigi zbrojeń i "ojapierniczeterazniemogęale zaroknapewno"
I proszę, bo już mnie rwie w zwieraczu, nie dorabiajcie jakiejś strasznej ideologii.
Mam czas, kasę, lubię jeździć jeżdżę. Mam czas kasę...robię z toytoya pomnik.
Nie mam toytoya, ale mam czas i nie mam kasy...podróżuję inaczej.
Idę sobie kupić Africę bo już mnie wykańczają te wszelkie wyścigi zbrojeń i "ojapierniczeterazniemogęale zaroknapewno"
Re: Filozofowanie - podróżowanie
i popsul oniesmielil a juz dobrze szlo i blisko aferki bylo
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Odp: Filozofowanie - podróżowanie
To była moja pierwsza poważna wycieczka motocyklem , wyznaczona linijką i realizowana według rozpiski. Od tego czasu minęło trochę i gdy w tym roku mogłem się wybrać do GaPa samotnie , to to zrobiłem i już więcej tak nie chcę. Fajnie jest móc dzielić z kimś wrażenia z wycieczki .
Niby było fajnie ale nawet nie było z kim skomplementować widoku. Nigdy więcej takiej wycieczki.
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Telefon to fajna rzecz. W ciągu dnia wyłączony a jak potrzeba to zdjęcie zrobi czy zadzwoni na 112 jak potrzeba. Przez ostatnie 1,5 tygodnia sprawdziłem taki model. Można też przesłać komuś fajne zdjęcie aby poczuł smak tego co opuścił . To tylko zabawki które umilają lub pomagają w życiu. A życie też nie zawsze układa się po naszej myśli zatem czasem trzeba go odebrać. Żółtego ludzika nie odpalam. Wole wrażenia na żywo.
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
- Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
- Kontakt:
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Wracając do wątku przyczyn podróżowania i nie zwracając uwagi na ostrzeżenie o rysującym się konflikcie między mającymi ugruntowane przekonania i wyuczone formułki typu życie jest jak pudełko czekoladek i chcącymi zostać w bajorze tych przekonań i formułek a tymi którzy chcą wypłynąć na ocean różnych przyczyn, możliwości podróżowania a których moim zdaniem jest wielokrotnie więcej niz podróżników, proponuję kontynuować tę dyskusję która może być cenna np dla kolegi który chce mieć fajne auto terenowe ale nie chce się do tego przyznać wprost i pyta coś bąkając o podróży do Magadanu czy gdzieś indziej. Temu Koledze życzę odwagi ( której mnie tak często brakuje) aby powiedział sobie czy małżonce lub rodzicom którzy zakup finansują, że chce mieć takie auto i już, bo jeśli tego nie zrobi to będzie musiał podróżować z przymusu albo za karę tak jak ja.
Re: Filozofowanie - podróżowanie
Podróżowanie to frajda, laba, zabawa i luzik poza domem.
Re: Filozofowanie - podróżowanie
By pofilozofować, trza pojechać.
Przed, to jak marzenia dziewicy.
Na początku jest ciekawość.
-----------------------------------------
Bondżormo. Nazywają mnie Elwood.
Przed, to jak marzenia dziewicy.
Na początku jest ciekawość.
-----------------------------------------
Bondżormo. Nazywają mnie Elwood.