Na wstępie się wytłumaczę. Ze znajomym planuję wyjazd do Senegalu na początku przyszłego roku. Rozgrzebałem swoje auto i mam zero czasu, aby zakończyć przygotowania auta i wyjazd staje pod znakiem zapytania.
Znajomy mieszka w Hiszpanii i zapodał temat, że nie ma sensu ciągnąć LC przez cała europę (paliwo tam i nazad to już 50% auta z dolnej półki) i proponuje zakup budżetowy w Hiszpanii. Lekko podszykować auto i wio w drogę, po powrocie sprzedać za ile się da. Jest tylko jedno "ale", chce kupić Land Rover Discovery I 200Tdi. Auto znane i obrośnięte różnymi legendami o awaryjności - jakie macie opinie na temat takiego zestawu? Z drugiej strony to ładne klasyczne 4x4. Inne propozycje typu Land Rover range rover, odrzucam z miejsca jako kombi

Na pewno jest ktoś to upalał takie cudo, a na 100 jest ktoś kto to serwisował
