Witam.
Mam 4R od parunastu lat, i niestety pierwszy raz "udało" mi się go przegrzać.
W skrócie: odebrałem auto od blacharza-mechanika z pustym układem chłodzenia. Przejechałem tak, może 3km w czasie 15min, z czego wskaźnik temp na czerwonym polu mógł być może max z 3-4min.
Mam pytanie do osób, które przerabiały te silniki. Jest jakaś szansa, że głowica cała? czy raczej nie ma się co łudzić i lepiej od razu wymieniać żeby się za pół roku nie zdziwić gdzieś na Bałkanach...
Jeśli wymieniać głowice to używki odpadają bo to loteria, a te nowe z np allegro są coś warte i czy spasują? Może ktoś zakładał?
https://allegro.pl/oferta/toyota-land-c ... sIyU&gQT=1
https://allegro.pl/oferta/nowa-kompletn ... iYfk&gQT=1
Z góry dzięki za info.
4Runner 2.4 2LT przegrzanie
Moderator: luk4s7
4Runner 2.4 2LT przegrzanie
- Załączniki
-
- IMG_20250515_130746681.jpg (70.58 KiB) Przejrzano 1382 razy
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: 4Runner 2.4 2LT przegrzanie
Raczej silnik to przeżył. Jeździć i obserwowac
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 9084
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 4Runner 2.4 2LT przegrzanie
A w szczególności płyn chłodniczy.
Warto wymienić - a po czasie zrobić test na obecność dwutlenku węgla. Nowy płyn - bo CO2 się rozpuszcza w chłodziwie, i nawet po wymianie głowicy/uszczelki - a zalaniu starym płynem test potrafi wyjść pozytywnie.
Dokładniej - jeżeli płyn wywala szybko - to nie ma o czym rozmawiać - to jest objaw pękniętej głowicy. Ale jeżeli płyn ubywa powoli (co jest normalnym zjawiskiem, przez odparowanie wody) - to warto po czasie zrobić test, czy jednak nie pojawia sie (niewielki) przedmuch (temu świeży płyn konieczny). te silniki potrafią jeździć z pękniętą głowicą latami (serio) - ale jednak w takim przypadku warto zawczasu zaopatrzyć się w nowa głowicę - prędzej czy później pęknięcie sie powiększy - a dostępność nowych głowic maleje.
Warto wymienić - a po czasie zrobić test na obecność dwutlenku węgla. Nowy płyn - bo CO2 się rozpuszcza w chłodziwie, i nawet po wymianie głowicy/uszczelki - a zalaniu starym płynem test potrafi wyjść pozytywnie.
Dokładniej - jeżeli płyn wywala szybko - to nie ma o czym rozmawiać - to jest objaw pękniętej głowicy. Ale jeżeli płyn ubywa powoli (co jest normalnym zjawiskiem, przez odparowanie wody) - to warto po czasie zrobić test, czy jednak nie pojawia sie (niewielki) przedmuch (temu świeży płyn konieczny). te silniki potrafią jeździć z pękniętą głowicą latami (serio) - ale jednak w takim przypadku warto zawczasu zaopatrzyć się w nowa głowicę - prędzej czy później pęknięcie sie powiększy - a dostępność nowych głowic maleje.