Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 9052
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Rokfor32 »

Ale wiesz, że wynaleziono już diody led w takich kolorach? :wink:

Czasem się udaje kupić od razu takie na 12V - jeżeli nie, to trzeba dołożyć rezystor (około 1,5 kOhm).

Diody mają tą przewagę - że w tego typu zastosowaniu są nieśmiertelne. Oraz nie wydzielają ciepła - co przy podświetleniu praktycznie na stałe ma jednak znaczenie.
Synto
Posty: 475
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

ooo... rzeczywiście. Zamówiłem 12V, 3 mm
https://allegro.pl/oferta/dioda-led-3-m ... 5165890623
Sprawdzę intensywność zielonego.
zobaczymy, ale to dopiero za 2 tyg napisze.
Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3586
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze: 18 sty 2025, 07:19 Ale wiesz, że wynaleziono już diody led w takich kolorach? :wink:

Czasem się udaje kupić od razu takie na 12V - jeżeli nie, to trzeba dołożyć rezystor (około 1,5 kOhm).

Diody mają tą przewagę - że w tego typu zastosowaniu są nieśmiertelne. Oraz nie wydzielają ciepła - co przy podświetleniu praktycznie na stałe ma jednak znaczenie.
Nieeeee, to calkowicie nie to samo. Oczywiscie ze wiem, tylko uwazam to za kiepski pomysl. Zimne monochromatyczne swiatlo, w dodatku zogniskowane w punkt przez soczewke. Zaroweczki sa 90 stopni do plaszczyzny guzika - beda swiecic nie tam gdzie trzeba. Dodatkowo - nie ma jak tego montowac, bo fabtycznie wasy zarowki owija sie wokol koszyczka zarowki i one lapia kontakt ze stykami obudowy. Z ledem sie tak nie da.

Przelacznik szyb ma fabrycznie ledy - i nie moge sie wstrzelic z pozadanym brzoskiwniownym kolorem zarowek. Led jeat albo sraczkowatozolty albo pomarancz tak intensywny ze az czerwony. Wzialem 5 rodzajow zamowionych z tme i zaden nie pasuje kolorem.
Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 9052
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Rokfor32 »

Bo pomarańczowy to składanka barw. Czerwony czy zielony to barwy podstawowe dla technologii led (w sensie że istnieją moduły emitujące monochromatyczna długość fali w danym zakresie, i tych barw sie nie składa), więc te kolory są zawsze takie same.

Tutaj mówimy o małych ledach zatopionych w soczewkę - one mogą świecić w kącie przynajmniej 120st (acz są też takie w kącie 5 st na przykład).

To sie montuje już nie przez oprawkę (bo sa nieśmiertelne w tej aplikacji, więc nie ma potrzeby przewidywać ich wymiany), ino przez przylutowanie do styków w przełączniku. W takiej opcji odginasz nóżki leda tak - żeby skierować soczewkę w kierunku piktogramu.

Jak się to zrobi poprawnie, to świeci bardzo ładnie. Jedyny minus (ledów w podświetleniu ogólnie) - to że słabo reagują na zwykły, oporowy ściemniacz podświetlenia. Prawdopodobnie do poprawnej pracy trza by zastosować regulator PWM (zwykłe żarówki też na takim poprawnie zadziałają).
Synto
Posty: 475
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Panowie Profesorowie, że tak z szacunkiem powiem...
Mam zielone żaróweczki
zamówiłem do nich zielone kaptureczki
a dzisiaj na dodatek z ledów żaróweczki
więc wszystko se posprawdzam i opowiem... tyle, że nie chcę nic lutować tylko na oryginalnych mikro oprawkach.
Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3586
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze: 18 sty 2025, 21:45 Bo pomarańczowy to składanka barw. Czerwony czy zielony to barwy podstawowe dla technologii led (w sensie że istnieją moduły emitujące monochromatyczna długość fali w danym zakresie, i tych barw sie nie składa), więc te kolory są zawsze takie same.
Alez oczywiscie, ze nie. Pomaranczowy LED to jest monochromatyczne swiatlo, tak samo jak kazdy inny LED. Zobacz sobie dowolny datasheet diody. Przykladowo pierwsza lepsza pomaranczowa dioda z katalogu Farnela, zlacze p-n zrobione z GaAsP/GaP, emituje pojedynczy pik o dlugosci 635nm. I to wlasnie jest dokladnie ten problem. LEDy sa monochromatyczne. Co dla mnie jest nieestetyczne, sztuczne, drazniace oczy - w przyrodzie praktycznie nie istnieja monochromatyczne zdodla swiatla. Wszystkie jest jakas tam mieszanka, nawet najbardziej gleboki i czyste kolory. Tak samo jest z zarowka z dowolnym filtrem barwnym. To swiatlo biale o niskiej temperaturze barwnej (wchodzace w zolty), przechodzaca przez filtr. Dlatego mimo filta zielonego, czy jakiekolwiek barwa bedzie mial, naturalna i "miekka", LED bedzie swiecil syntetycznie. Ja tego bardzo nie lubie, zwlaszcza jak mam w to patrzec calymi godzinami.
Co wiecej kolory wcale nie sa takie same. Sa w handlu LEDy i 500 i 600 i 650 i 700nm... Byc moze sa w handlu takie ktore by mi siadly kolorem do przelacznika szyb, bede musial poszukac. Ja nie mowie ze nie istnieja, ja mowie ze sposrod tych ktore kupilem - zadne nie spasowal, co jest meczace. Jedne byly bardzo rokujace jak je testowalem luzem na zasilaczu laboratoryjnym i koniec koncow je wlutowalem. Tylko, ze po testach sie okazalo ze owszem - sa pomaranczowe. Ale jak sie je zestawi obok miekkiego brzoskwiniowego zarowkowego podswietlenia deski - to juz wygladaja prawie jak krwista czerwien (kwestia punktu odniesienia). Wiec bede musial sie za to wziac od nowa.
Rokfor32 pisze: 18 sty 2025, 21:45 To sie montuje już nie przez oprawkę (bo sa nieśmiertelne w tej aplikacji, więc nie ma potrzeby przewidywać ich wymiany), ino przez przylutowanie do styków w przełączniku. W takiej opcji odginasz nóżki leda tak - żeby skierować soczewkę w kierunku piktogramu.

Jak się to zrobi poprawnie, to świeci bardzo ładnie. Jedyny minus (ledów w podświetleniu ogólnie) - to że słabo reagują na zwykły, oporowy ściemniacz podświetlenia. Prawdopodobnie do poprawnej pracy trza by zastosować regulator PWM (zwykłe żarówki też na takim poprawnie zadziałają).
No wlasnie. A dla mnie to juz jest prowizorka i druciarstwo i nie chcialbym miec czegos takiego w aucie. Myslalem o tym jak to inaczej zrobic, wlasnie ze wzgledu na trwalosc i niski pobor pradu i wykminilem zeby dorabiac na drukarce 3D postawki pasujace w fabryczne otworki, ale z metalowymi lapkami stykowymi w miejscu gdzie jest kontakt ze stykami klawisza (tak samo jak to jest w przypadku oprawek pod zarowki T5 w liczniku). I LED zagiety o 90 stopni, tak umieszczony, ze przekrecajac podstawke celuje tam gdzie nalezy. Tylko to jest duzo kombinowania, bo sam wydruk 3D to poczatek, trzeba jakos dorobic te plytki stykowe, jakos je osadzic i jakos polaczyc je z LEDem. A jeszce zmiescic tam gdzies rezystor SMD. Kupa roboty, zeby bylo porzadnie i zeby rozwiazac problem ktorego de facto nie ma... bo zarowki swieca bardzo ladnie i spelniaja swoja role. A i tak zostaje problem o ktorym wspomnialem - sztuczne ostre swiatlo i problem o ktorym Ty wspomniales - niekompatybilnosc z regulatorem jasnosci podswietlenia. Wiec na ten moment zostaje przy zarowkach. Kosztuja 2zl, moge je wymieniac raz na 15 lat jak sie spala.
Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 9052
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Rokfor32 »

Mi barwa pomarańczowa w ledach jakoś też nie podchodzi - natomiast do zielonego czy czerwonego nie mam zastrzeżeń. Męczy mi oczy natomiast niebieska barwa.

Przy takim założeniu możesz też zapodać ledy ciepłe białe - świeca podobnie jak żarówka, i można zastosować filtr. Nie wiem jak ogarniasz zabawę z elementami SMD - diody w takim wykonaniu są naprawdę malutkie. Zrobienie więc odpowiednika (gabarytami) żarówki, wraz z drucikowymi nóżkami, do zawinięcia w ori oprawkę jest jak najbardziej wykonalne. Acz jak dla mnie to już granica możliwości powoli, zabawa z elementami wielkości milimetra ... no nie nastraja mnie jakoś pozytywnie ... :wink:

Ja tego typu modyfikacji nie traktuję jako "druciarstwa" - bo z założenia to nie ma być już nigdy wymieniane. Równie dobrze mogę wlutować diode całkiem w środku, do torów złącza, a gniazdo żaróweczki zaślepić. Druciarstwem by było wlutowanie żarówki, z zasady wymiennej.
Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3586
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Hmmm, no ja uzywam pomaranczowego podswietlenia, moj ulubiony kolor dla oczu jesli o deske rozdzielcza chodzi. Ogolnie nie kocham monochromatycznych barw, ale fakt - zielony i czerwony nie sa najgorsze, niebieskie LEDy to faktycznie dopiero dramat. Najbardziej widac to na... lampkach choinkowych :D to jest moj zgryz, bo strasznie lubie to kolorowe miekkie swiatlo lampek zarowkowych, ale jako ze uzywam ich w pokoju takze poza okresem swiatecznym, po prostu dla klimatu - to pobor pradu jest nie do zaakcpetowania, wiec przerzucilem sie na LEDowe... tylko kolory (zwlaszcza niebieski) mnie mecza. Ladnych w handlu poki co nie znalazlem.

Z tym patentem zeby SMD leda z rezystorem zmiescic w ori podstawce to jest bardzo dobry pomysl, z lutowaniem takiej drobnicy nie mam duzego problemu, choc nie jestem wielkim fanem. Natomiast na pewno nie mam teraz na to czasu :D
Synto
Posty: 475
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Diodki są, ja wróciłem z wojaży. Właśnie testuję i powiem... wymiatają. Światło od spodu klawisza przez piktogram przebija równe, zielone, intensywne. No, fajne są :-)
Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3586
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Aaa tam, tez Wasze nowoczesne rozwiazania xD xD
Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 3586
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

A w ogole to jak idzie? Lampki juz swieca? Guziczki guziczkuja?
Synto
Posty: 475
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

No trochę przyhamowałem choć klawisze są gotowe, tylko podłączyć. Głównie z powodu zimna: plastiki wtedy pękają a poza tym to nie fajnie jest dudrać z zimnymi paluchami i ubranemu w 6 swetrów bo ekowarsztat ocieplany jest jedynie gwiezdną energią :-)
Może gdyby to była rutyna... ale jak się pierwszy raz robi to trzeba mieć trochę komfortu na dumanie i niewiedzę.
Trochę też logistycznie w tych warunkach wymiękłem bo muszę deskę zdemontować, wyodpinać wszystkie kabelki, potem szukać spawacza... a autkiem się jeździ... czekam na chwilę spokoju i ciepła.
Ale w zamian walczę z dolotem powietrza. POjemnik na f powietrza wypiaskowany i pomalowany, nowe gumowe połączenie do turbiny kupione, no i muszę snorkel podłączyć bo póki co to lans i atrapa :-)
ODPOWIEDZ