Problem z elektryką
Moderator: luk4s7
Problem z elektryką
Witam, może ktoś miał podobny przypadek i coś podpowie.
1.od jakiegoś czasu lewa lampa słabiej świeci,sprawdzałem żarówke i kable tyle co widać i jest ok. Przy sprawdzaniu zauważyłem że na 1 akumulator nie idzie ładowanie pokazuje 12v na drugim ,ok 14,4v. Czy może to wskazywać na jakieś zwarcie?
2. Gasną mi pozycję z tyłu przy wciskaniu stop, zapala się lampa na drzwiach a pozycję gasną, też zwarcie?
1.od jakiegoś czasu lewa lampa słabiej świeci,sprawdzałem żarówke i kable tyle co widać i jest ok. Przy sprawdzaniu zauważyłem że na 1 akumulator nie idzie ładowanie pokazuje 12v na drugim ,ok 14,4v. Czy może to wskazywać na jakieś zwarcie?
2. Gasną mi pozycję z tyłu przy wciskaniu stop, zapala się lampa na drzwiach a pozycję gasną, też zwarcie?
Re: Problem z elektryką
Brak masy.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Co do tego ze jedno swiatlo przygasa jak drugie sie zapala to tak w 99% przypadkow winna jest slaba masa.
Co do slabego swiecenia albo tez masa albo gdzies slaby styk zasilajacy. Moze byc wszedzie, ale praktyka mowi ze czesciej to wina oprawki lub kostki do lampy zespolonej, niz wiazki czy bezpiecznika. Alternatywnie zfajdany przekaznik.
Akumulatory w J9 sa laczone ze soba rownolegle, wiec nie ma takiej mozliwosci zeby mialy rozne napiecia lub rozne napiecie ladowania.
Jesli ktorys z akumulatoro mialy zwarcie na celi lub byl super zasiarczony to bedzie ciagnal drugi akumulator w dol, az sie wyrownaja potencjaly - wiec bez rozpinania klem napiecia wyjda takie same. Jesli auto bylo grzebane - moze ktos calkowicie odseparowal jedne aku i zrobil sobie z niego np. hotelowy? Dlatego tenze calkowicie nie dostaje ladowania, bo jest fizycznie nie podlaczony?
Co do slabego swiecenia albo tez masa albo gdzies slaby styk zasilajacy. Moze byc wszedzie, ale praktyka mowi ze czesciej to wina oprawki lub kostki do lampy zespolonej, niz wiazki czy bezpiecznika. Alternatywnie zfajdany przekaznik.
Akumulatory w J9 sa laczone ze soba rownolegle, wiec nie ma takiej mozliwosci zeby mialy rozne napiecia lub rozne napiecie ladowania.
Jesli ktorys z akumulatoro mialy zwarcie na celi lub byl super zasiarczony to bedzie ciagnal drugi akumulator w dol, az sie wyrownaja potencjaly - wiec bez rozpinania klem napiecia wyjda takie same. Jesli auto bylo grzebane - moze ktos calkowicie odseparowal jedne aku i zrobil sobie z niego np. hotelowy? Dlatego tenze calkowicie nie dostaje ladowania, bo jest fizycznie nie podlaczony?
Re: Problem z elektryką
O ile z lampami spróbuję pogrzebać i mam nadzieję że dojdę ta masa.
Tylko to ładowanie mnie zastanawia, myślałem że 1 Aku jest walnięty ale po ich zamianie jest to samo, z prawej ładukr, z lewej nie.
Tylko to ładowanie mnie zastanawia, myślałem że 1 Aku jest walnięty ale po ich zamianie jest to samo, z prawej ładukr, z lewej nie.
Re: Problem z elektryką
Ładowanie zmierz bezpośrednio na wyjściu z alternatora. Ale zapewne to ten sam problem co ze światłami czyli brak przewodności na przewodach.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Przypominam ze 90tka ma rownolegle laczone akumulatory. Jesli sa na nich rozne napiecia to gdzies cos jest namieszane w kablach.
Re: Problem z elektryką
Wygląda na to,że macie Panowie rację. Światła tylne ewidentnie wtyki niedrożne, zamówiłem nowe,będę zmieniał. W przedniej lampie też wygląda ,że brak masy.
Natomiast akumulatory rozlaczalem itp, ale nic się nie zmienia.
W Kato wymieniałem alternator i czy przy przypadkiem, może on jest za słaby na 2 Aku,że nie daje odpowiedniego napięcia na 2?
Natomiast akumulatory rozlaczalem itp, ale nic się nie zmienia.
W Kato wymieniałem alternator i czy przy przypadkiem, może on jest za słaby na 2 Aku,że nie daje odpowiedniego napięcia na 2?
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Jest to NIEMOZLIWE.trener pisze: 20 gru 2024, 21:35
Natomiast akumulatory rozlaczalem itp, ale nic się nie zmienia.
W Kato wymieniałem alternator i czy przy przypadkiem, może on jest za słaby na 2 Aku,że nie daje odpowiedniego napięcia na 2?
Powtorze po raz trzeci, jesli aku maja rozne napiecia - znaczy z jakiegos powodu drugi jest niepolaczony z pierwszym.
Re: Problem z elektryką
Lampy tylne wymieniłem sam, natomiast przednią lampę musiał zrobić elektryk. Nie była to wina masy, ale ale nie dowiedziałem się konkretu.
Odnośnie,ładowania fachowiec stwierdził,że to wina 2 różnych Aku.
Odnośnie,ładowania fachowiec stwierdził,że to wina 2 różnych Aku.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Z tym... ze to nie ma znaczenia - tak dlugo jak dlugo sa sprawne czyli zaden nie jest zwarty na celi.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8987
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Trochę ma.
Raz, że inaczej reagują na rozruch - a więc po rozruchu pojawiają dwa różne potencjały do naładowania, a po drugie - maja rózną rezystancję wewnętrzną, więc nawet jak oba będą naładowane do pełna, to na postoju pomiędzy nimi wytworzy się różnica potencjału, czyli jeden będzie kradł prąd drugiemu.
Raz, że inaczej reagują na rozruch - a więc po rozruchu pojawiają dwa różne potencjały do naładowania, a po drugie - maja rózną rezystancję wewnętrzną, więc nawet jak oba będą naładowane do pełna, to na postoju pomiędzy nimi wytworzy się różnica potencjału, czyli jeden będzie kradł prąd drugiemu.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Ale mowimy o 2 12V voltowych akumulatora kwasowo-olowiowych. Ktore sa na stale polaczone ze soba rownolegle.
Jedyne co mogloby fizycznie wywolac roznice napiec pomiedzy nimi to spora roznica w stanie naladowania kazdego z nich i duza opornosc przewodu laczacego pomiedzy nimi. Prawo Ohma jest nie ublagane. Zeby byla ΔU, R≠0.
Jedyne co mogloby fizycznie wywolac roznice napiec pomiedzy nimi to spora roznica w stanie naladowania kazdego z nich i duza opornosc przewodu laczacego pomiedzy nimi. Prawo Ohma jest nie ublagane. Zeby byla ΔU, R≠0.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8987
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Różne typy /wielkości aku mają różna wartość oporności WEWNĘTRZNEJ. Jak sobie to uwzględnisz w liczeniu - to wtedy ładnie wychodzi, czemu następuje rozładowanie jednego przez drugi. Przykładowo, sprawny aku pojemnosci 100Ah ma rezystancję wewnętrzną na poziomie 3 - 4 mOhm. Zdechlak, który ledwo już żyje, ale nadal nie ma zwarcia na celach - jakieś 15 - 20 mOhm.
Jako ciekawostka - tego zjawiska nie ma, jeżeli ogniwa są połączone szeregowo. Tyle, że wtedy pojemność całego układu jest determinowana przez najsłabszy element.
Jako ciekawostka - tego zjawiska nie ma, jeżeli ogniwa są połączone szeregowo. Tyle, że wtedy pojemność całego układu jest determinowana przez najsłabszy element.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3381
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
Tak, tak! To ze jeden bedzie rozladowywal drugi to jest oczywiste, zrozumiale i poteierdzone naukowo. Ja caly czas daze do tego ze nie moga istniec dwa aku, ktore polaczone ze soba beda mialy inne napiecia - bo zwora miedzy nimi po prostu te napiecia zrowna. Chyba ze bedzie zrobiona z przewodu o wysyarczajaco slabej przewodnosci, tak by byl na niej spadke napiecia.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8987
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z elektryką
W praktyce one są jednak minimalnie różne - kabel spinający ma też swoją rezystancję. Ale to są wartości mierzalne labolatoryjnie, w praktyce użytkowej pomijalne. I - tu się zgadza, jeżeli koledze wychodzą różne napięcia - to aku sa po prostu odseparowane od siebie. Nie ma innej możliwości.
Na marginesie - userom aut posiadających aku w tandemie polecam zanabycie miernika kondycji baterii. Kosztuje to jakieś półtorej stówy. Odczyty jakie to daje (stopień zużycia, naładowania czy prąd rozruchu) dają jakieś pojęcie (nawet w miarę dobre) o stanie baterii - ale pozwala taki miernik zmierzyć właśnie rezystancję wewnętrzną, i bez pudła ocenić, czy aku jeszcze rokuje, czy już szmelc. Całkiem przydatny gadżecik.
Na marginesie - userom aut posiadających aku w tandemie polecam zanabycie miernika kondycji baterii. Kosztuje to jakieś półtorej stówy. Odczyty jakie to daje (stopień zużycia, naładowania czy prąd rozruchu) dają jakieś pojęcie (nawet w miarę dobre) o stanie baterii - ale pozwala taki miernik zmierzyć właśnie rezystancję wewnętrzną, i bez pudła ocenić, czy aku jeszcze rokuje, czy już szmelc. Całkiem przydatny gadżecik.