Światła w 80

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
andrzejrolnik
Posty: 231
Rejestracja: 28 paź 2021, 21:32
Auto: HDJ80(S), Hilux 2.4TD, UZJ100

Re: Światła w 80

Post autor: andrzejrolnik »

Jake - chłopaki pisali już, że w waszym Krk (trochę moim też bo 5 lat w nim spędziłem )
nikt się nie chce podjąć, bo ryzyko pęknięcia klosza...
Pamiętam dobrze ori lampy w mojej HDJ80 - były wprost geniale i w doskonałej kondycji mimo 24 lat pierwszy i ostatni raz miałem styczność z tak doskonałymi światłami halogenowymi.
W J100 którą niedawno nabyłem nie są już tak dobre, a może są zmęczone tak jak całe 20 letnie auto

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka


Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Synto »

Tak coś myślę, że te DEPO to mi jednak szybciej a pewnie i taniej wyjdą ostatecznie. Oryginały mam w stanie okropniastym.
Kupię DEPO, założę a czas pokaże co z tamtymi podziałam. Zawsze dobrze mieć zapas w razie W.

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

Cze
Nie było mnie, wiec dopiero teraz odpisuje, przeproaszam za opóźnienie.

Nie mam zdjec wymaganych konektorów. Auto u blacharza, wiec też i nie zrobie ich w najbliszym czasie .

Ja musiałem mieć extra 2sztuki takiego czegoś:
Obrazek
ale szersze/większe niz "typowy" rozmiar. Takie na większy prąd. Od razu po zakupie reflektorów (przed rozgrzebaniem auta) obejrzyj ich tył i od razu bedziesz wiedział co potrzeba. Na każdy reflektro niby trzeba dwa takie konektroy (czyli w sumie 4 na cały montaż ) - ale dwa były u mnie od razu na oryginalnej wiązce (plus zasilania), natomiast masy oryginalnie były u mnie na okrągłym przykręcanym oczku, a DESO wymaga właśnie drugiego konektoraka "wsuwkowego" na każdy reflektor.

Co do jakości DESO- no nadal świecą, nic sie nie rozpadło :D. Ale to dopiero pół roku, a i nie jeździełm jakoś wiele po nocy (dopiero teraz zaczyna być szaro-buro przez większośc doby, wiec będzie można coś wiecej powiedziec).

Pzdr
L.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Synto »

A ja znalazłem na opony4x4 dwa rodzaje reflektorów DEPO dl LC80. Mają numery:
212-1133 i 212-1173
Czy ktoś wie może czym się różnią. Na zdjęciach widzę, że mają nieco inne niektóre uchwyty (długość, kształt).
Do mojego Stwora wg VIN powinny iść 212-133.
Lecchu a Ty nie pamiętasz które DEPO kupiłeś?

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Jake »

Moze przedlift/polift? Ale tylko spekuluje.

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

@Synto, wysłałem Ci prywatnie link do aukcji na allegro, gdzie kupiłem te reflektory. Nie wstawiam tutaj tego lilnku, bo nie wiem, jaka jest polityka forum odnośnie linków do sklepów.

Ogólnie był problem z ustaleniem, który numer reflektorów DEPO będzie pasował do mojego auta. Podawanie numeru VIN sprzedawcom też nie pomagało (raczej nie było z ich strony nadmiernej chęci wykazywania się). Dlatego kupiłem na allegro, bo tam była darmowa przesyłka zwrotna - i założyłem, że ewe będę oddawał, jak nie podpasuja. O dziwo - przy moim pechu - spasowały od pierwszego zakupu.

Pzdr
L.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Synto »

Dzięki wielkie. Na tych aukcyjnych zdjęciach dobrze widać zaczepy i różnice pomiędzy oboma rodzajami reflektorów. Sprawdzę sobie w aucie , które tak naprawdę mam. A Twoja 80ka z którego rocznika?

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

Synto pisze:
29 lis 2022, 22:34
A Twoja 80ka z którego rocznika?
Chyba 1994, acz nie mam jak sprawdzic na szybko

Pzdr
L.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Jake »

Zmieniam reflektory w mojej Toyocie z przedliftowych na poliftowe.
Do wyboru mam:
oryginalne uzywane (byc moze udaloby sie jakos trafic elektrycznie regulowane)
Nowki DEPO (niestety dostepne sa tylko bez elektrycznej regulacji wysokosci, wiec musialbym sie pogodzic ze strata tej funkcjonalnosci).
Ktora droge polecacie? Faktycznie depo swieca duzo lepiej niz 30 letnie oryginaly?

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

U mnie była spora poprawa między oryginałami a DEPO, Głównie ze względu na zakurzone/zabrudzone/sczerniałe/łuszczące sie odbłyśniki w oryginałach. To złuszczenie spowodowało, że sie doczepił diagnosta na badaniach i przepuścił warunkowo. Wymieniłem na DEPO - i zaczeło być dużo lepiej. Złuszczenia powodowały również, że próby czyszczenia ginekologicznego były bezcelowe, się tylko bardziej złuszczało. A prawdziwej regeneracji nikt sie nie chciał podjąć (tzn, podjąłby się, o ile sam rozkleiłbym reflektor na ciepło, bo ponoć lubia takie stare pękać). Także niewiele co mogłem zrobic poza kupnem DEPO.

Oczywiście i tak to świeci wyraźnie gorzej niż nowoczesne reflektroy, np LED-owe.

Pzdr
L.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Jake »

Ciezki temat, jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
Wczoraj gadalem z kolega co sie w starych autach lubuje to na slowo depo caly sie zjezyl i mowi zebym pod zadnym pozorem tego nie kupowal bo rok, moze bedzie ladnie, a po 2 latach beda gorsze niz oryginalne 30-letnie Toyotowskie.
Namierzylem na OLX oryginaly. Byly tanie, sprzedajacy sie zarzeka ze to europejskie i ze nie maja zadnych polamanych wspornikow i ukruszen szkla. Kupilem, powinienem je miec w poniedzialek, zobaczymy w jakim sa stanie.

Polecil mi tez firme: https://regeneracja-hc.com/ mozecie sprobowac z 80-tka jak chcecie ;)

Do nowoczesnych LEDowych to ja nie porownuje, zreszta nie mam pojecia jak swieca bo nigdy z takowymi nie jedzilem, od lat poruszam sie stara siermiezna terenowka :)

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Jake »

No dobrze! Mam duzo nowych informacji i wiesci. To zaczynamy. Dla tych dla ktorych "TLDR" -> informacje ad rem zaczynaja sie w punkcie 4)

1)Zamienniki
Troche nie chcialem zamiennikow. Jakos tak "Koito, Toyota" przemawia do mnie bardziej niz "Depo", zreszta lubie miec takie czesci jak lampy i szyby fabryczne, moze to troche snobistyczne, moze to oem-freaking, ale wierze w japonska jakosc. Dodatkowo naczytalem sie duzo zlych opinii o depo, podobno szybo sie starzeja i efekt radosci z wymiany jest krotkotrwaly. Szkoda mi 500zl na cos z czego nie bede zadowolony. Wiec zamiennikom powiedzialem nie.

2)Oryginaly i handlarze czesciami
Mialem ogromny problem z pozyskaniem oryginalnych lamp... Moj standardowy handlarz nie ma zadnych, drugi ma ale uczciwie powiedzial ze sa brzydkie. Trzeci wycofal sie z tak starych aut i handluje tylko czesciami do nowszych generacji. W koncu znalazlem relatywnie tanio komplet na OLX. Zadzwonilem, zapytalem w jakim stanie, upewnilem sie czy na pewno wzsystkie mocowania sa w porzadku, czy nic nie polamane. Zapewniono mnie ze tak. Kupilem. Lampy przyszly, rozpakowalem paczke i szlag mnie trafil. Szrot. Jedna obudowa do polowy stopiona, zieje dziura wielkosci 4 palcow, 2 zaczepy polamane, druga lampa - trzy zaczepy polamane. Brak nakretek, brak uszczelek wokol zarowki. Super, mysle zwroce - niestety OLX ma klientow w glebokim powazaniu. Rzekomy "pakiet ochronny" przysluguje jesli nie dostane paczki, lub dostane cegle. Jesli zas dostane zlom (np. rozbity telefon albo rozmoczona ksiazke) to wszystko jest okej i sprzedawca dostaje kase a kupujacy ma sie walic na bambus. Super. Pisanie do sprzedajacego, oczywiscie tez nie przynioslo efektu, powiedzial ze przeciez byly tanie i sie czepiam, a w ogole to jest weekend i go gowno obchodzi ze mi sie nie podobaja lampy, ze mam sobie zaparzyc meliske i sayonara. Po czym zablokowal mnie tak ze nie moge juz do niego napisac, telefonu oczywiscie tez nie odbiera. I jak w filie Barei "nie mamy panskiego plaszcza i co Pan nam zrobisz". Takich ludzi powinno sie tropic i zamykac w areszcie, przez to ze sa bezkarni to robia co chca bez zadnego wstydu. Nie wiem jak mozna tak klamac i oszukiwac ludzi a potem dobrze spac w nocy. No wiec mysle dalej co tu zrobic, lzejszy o kilka stowek i bogatszy o dwie lampy ktore do niczego sie nie nadaja.

3)Rozwiazanie
Okazalo sie ze kolega z forum ma komplet lamp od angola w idelanym stanie. I tu zaswital moj pomysl! Lampy ktore kupilem maja koszmarne obudowy, ale dobre europejskie odblysniki i klosze - wiec mozna z dwoch kompletow zlozyc jeden! W ten sposob nic sie nie zmarnuje, odblysniki pojda do regeneracji (napylenia) i uzyskam idealny fabryczny i oryginalny komplet lamp.

4)Rozklejanie lampy czyli meritum
Caly weekend zajmowalem sie studiowaniem informacji o regeneracji lampy i ich rozklejaniu. Oczywiscie jak to w internecie - rozne opinie, rozne metody. Ale wniosek jest jeden - oczywiscie ze sie da. Klosze pekaja bardzo rzadko. Nie wiem dlaczego firmy tak Wam mowily odnosnie lamp z J80 - przypuszczam ze po to zeby pozbyc sie klienta bo nie chcieli ich robic. Gosc od Jeepa ktorego post znalazlem w internecie mial identyczny problem - "nie, nie zrobimy Panu, nie bo nie". Poza tym ja z tych co wola zabrac sie za robote samodzielnie. Wiec na podstawie zebranych informacji opracowalem proces technologiczny:
a) Lampy nalezy umyc z brudu, smaru, oleju blota, zaschlych wodorostow, martwych much i pajakow.
b) Lampy wstepnie wypatroszyc - pozbywamy sie zarowek, silniczkow regulacji wysokosci, uchwytow, regulatorow lewo/prawo, pokrywek, uszczelek i wszystkiego co sie odkreca.
c) Zaopatrujemy sie w nastepujacy zestaw: papier do pieczenia, dosc szeroka metalowa szpachelke (taka za 3zl z Castroama jest wystarczajaco dobra), rekawice do pieczenia (mozna ukrasc z domowej kuchni) i kawalek drewnianej deski/sklejki zeby bylo na czym klasc cieple lampy.
d) Przygotowujemy sobie blaszke do piekarnika - wykladamy potrojnym papierem do pieczenia, zeby szkla nie dotykaly bezposrednio metalowej foremki. Ustawiamy okolo 80-100°C + najlepiej termoobieg. BEZWGLEDNIE NIE WOLNO uzywac grzalki grillowej bo stopimy obudowy.
e) Lampy ukladamy szklami do dolu na papier, przed wlozeniem sprawdzamy czy gdzies z boku nie ma wyplywki z kleju - jesli jest, zapamietujemy gdzie - bedzie nasza probka badawcza. Wkladamy do piekarnika i czekamy.
f) Po 4-5min otwieramy i lekko dziabiemy w nasza probna wyplywke z kleju - jesli jest miekka i plastyczna - juz pora; jesli nie - trzeba jeszcze poczekac.
g) wyciagamy jedna lampe i kladziemy na deseczce. Teraz delikatnie podwazamy szpachelka dookola, wszelkie wyplywki mozemy od razu zdrapac, a potem zaczynamy powolutku rozszerzac szczeline miedzy szklem a plastikiem. NIE WOLNO uzywac twardych srubokretow bo momentalnie uszczerbimy szklo. Powinno isc powoli, z oporem, bardzo "klejaco" i mniej wiecej jak lepkie ciagnace sie toffi.
h) Gdy czujemy ze ze klej przestaje ustepowac i szcelina sie nie powieksza oznacza to ze klej wystygl i stezal. Wkladamy lampe z powrotem do piekarnika i wyciagamy druga. Powtarzamy proces. I tak do skutku. Na jedna lampe potrzebowalem ok 4-5 wlozen i wyjec z piekarnika. W czasie gdy lampa ktora skubiemy stygnie - druga sie nagrzewa. Gdy klej nam stezal na tyle ze przestaje sie rozklejac - to idealny znak zeby zamienic lampy miejscami - druga juz jest gotowa do dalszego podwazania. Po 4/5 rundach powinnismy elegancko bezszkodowo miec otworzone reflektory.
Delikatnie odczepiamy oblysnik od obudowy i odkladamy na bok.
i) Czyszczenie kleju. Teraz zmiejszamy temperature o okolo 15/20°C i wkladamy po jednym kloszu / jednym korpusie, wyciagamy i skorbiemy klej, znow wkladamy i znow skorbiemy - ten etap jest bardziej pracochlonny, ale o wiele bezpieczniejszy i mniej stresujacy. Powtarzamy do skutku az bedziemy zadowoleni z ilosci zeskrobanego kleju. Nie musimy zeskrobywac do czysta - w koncu potem trzeba je skleic, chodzi wylacznie o to by miec czyste pole do nalozenie nowego kleju.
Calosc zajela mi okolo 15minut.
j)Odblysniki wysylamy do regeneracji. Jak wroca - skladamy lampy ;) Z tego procesu tez napisze relacje jak tylko dostane angielskie lampy-dawce i napylone odblysniki z powrotem.

Ot cala tajemnica. Moim zdaniem jest to bardzo proste, tansze (sic!) niz zakup zamiennikow i powinno dac lepszy efekt. Nie tracimy tez elektrycznej regulacji wysokosci.
Jesli ktos sie boi samemu a chcialbym pojsc to droga - mysle ze moge sie podjac rozklejenia lamp z 80-tki. ;)

Dowod ze nie zmyslam, czyli gotowe klosze do 4R:
photo_2023-07-24_21-20-54.jpg
photo_2023-07-24_21-20-54.jpg (26,6 KiB) Przejrzano 1015 razy

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

Jake, dzięki za opis - i za nadzieję :D
Nie wywaliłem starych lamp, wiec jak sie owe DEPO rzeczywiście szybko sku.wią - to spróbuję Twego podejścia.

Pzdr
L.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: Jake »

Przyszly do mnie "lewe lampy". Sa idealne. Kolega mial JDMa, w ktorym przekladal kierownice na nasza strone i wymienil te lampy na Europejskie.
Oczywiscie juz rozklejone, calkowicie bezszkodowo. Teraz mam wszystkie czesci zeby poskladac dobre lampy. Korpusy sa z manualna regulacja, ale mozna to bez problemu przerobic na elektryczna (kwestia rozwiercenia otworu). Mam silniczki wiec chyba tak zrobie.
Natomiast zeby nie bylo prosto, po rozwiazaniu jednego problemu pojawil sie nastepny. Okazuje sie ze poliftowe silniczki chociaz maja takie same wtyki co przedliftowe maja inny rozklad pinow i po podpieciu nie dzialaja. No i teraz zagadka czy pin jest w innym miejscu bo japonczycy mieli fantazje i jak go przeloze to wszystko bedzie dzialac, czy instalacja jest calkowicie inna i przesuniety pin jest po to zeby nie spalic czegos podlaczajac niekompatybilne czesci ze soba :lol:
Okazuje sie ze oblysniki sa identyczne, jedyna roznica jest w kloszu/szkle - jest odwrotna linia odciecia. I to wszystko. Odlbysniki z JDMow sa na tyle ladne, ze nawet zastanawiam sie czy ich nie przemyc i nie zalozyc bez regeneracji... sam nie wiem.

Kolena udana pieczonka:
JDM.jpg
JDM.jpg (34,01 KiB) Przejrzano 983 razy
Roznica LHD vs RHD
RHDvsLHD.jpg
RHDvsLHD.jpg (30,92 KiB) Przejrzano 979 razy

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Światła w 80

Post autor: lecchu »

Jake, dobrze rozumuję, że Ty masz te reflekroy takie "podwójne na stronę"? Osobny korpus/klosz dla krótkich, osobny dla długich?

ODPOWIEDZ