Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Moderator: luk4s7
Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
No to zrobione. Gruba warstwa błota wymagała umycia i napsiukania od nowa. Nie wiem czy wszędzie tak było zdrowo myte ale w nadkolach na pewno. Plus taki że widać dokładnie co jest pod spodem a nie ma tam za wiele nowego. Nie przyglądałem się jakoś turbo-dokładnie ale na tylnej belce na spawach coś tam rudawego się pojawiło. No i mój punkt kontrolny został odsłonięty spod brudu i widać że chyba nic specjalnie się nie zmieniło. Oceńcie sami.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Łukaszu, muszę przyznać że wygląda to lepiej niż dobrze. Niektóre fabrycznie nowe toyoty wygladaja gorzej przed wyjazdem z salonu Pytanie ile to juz lat i jaki przebieg auta?
Ostatnio przeglądając internety natrafiłem jeszcze na takie zabezpieczenie https://www.youtube.com/watch?v=4j-Mpcg ... el=DrimCar
Filmik jest długi ale widać że robota zrobiona bardzo drobiazgowo i bez zdejmowania budy z ramy chyba wiecej cieżko byłoby zrobic. Cena również bardzo przystępna jak na ten zakres prac. Co o tym myślą nasi forumowi specjalisci?
Ostatnio przeglądając internety natrafiłem jeszcze na takie zabezpieczenie https://www.youtube.com/watch?v=4j-Mpcg ... el=DrimCar
Filmik jest długi ale widać że robota zrobiona bardzo drobiazgowo i bez zdejmowania budy z ramy chyba wiecej cieżko byłoby zrobic. Cena również bardzo przystępna jak na ten zakres prac. Co o tym myślą nasi forumowi specjalisci?
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Widziałem ten filmik. Faktycznie Hil po paru miesiącach od nowości wygadał gorzej niż moje auto po 2 zimach. Zabezpieczenie zrobili bardzo ładnie jak na moje laickie oko. Cena też atrakcyjna.
W takiej robocie jest jednak bardzo duży wpływ czynnika ludzkiego. Jeśli macher się przyłoży, nie będzie spieszył o ogólnie ma charakter że mu nie wisi to robota super wyjdzie. Trochę obawiam się jednak że jak takiemu będzie zwisać bo w kolejce czeka kilka aut a wyjdzie to dopiero za pare lat, to zapisuka rudą na czarno i dupa.
A za takie maskowanie rudej jak na filmie podejrzewają że zrobiono u dealer’a (sprayem zapsiukane żeby nie było jej widać) to już zakrawa o kryminał. Z drugiej strony ten dealer dostaje taki produkt z fabryki i... to dopiero jest masakra! Dlaczego to tak wygląda?! Rozumiem że auto użytkowe ale żeby nie oparło się rudej nawet do chwili wydania użytkownikowi?
A moje auto widoczne na fotach ma 2 lata i 30k km. To test długodystansowy więc zostało jeszcze 8 lat do ostatecznego werdyktu.
W takiej robocie jest jednak bardzo duży wpływ czynnika ludzkiego. Jeśli macher się przyłoży, nie będzie spieszył o ogólnie ma charakter że mu nie wisi to robota super wyjdzie. Trochę obawiam się jednak że jak takiemu będzie zwisać bo w kolejce czeka kilka aut a wyjdzie to dopiero za pare lat, to zapisuka rudą na czarno i dupa.
A za takie maskowanie rudej jak na filmie podejrzewają że zrobiono u dealer’a (sprayem zapsiukane żeby nie było jej widać) to już zakrawa o kryminał. Z drugiej strony ten dealer dostaje taki produkt z fabryki i... to dopiero jest masakra! Dlaczego to tak wygląda?! Rozumiem że auto użytkowe ale żeby nie oparło się rudej nawet do chwili wydania użytkownikowi?
A moje auto widoczne na fotach ma 2 lata i 30k km. To test długodystansowy więc zostało jeszcze 8 lat do ostatecznego werdyktu.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Opcje z filmiku poważnie bym rozważył przy zakupie nowego samochodu, kiedy wiemy że tej rudej na aucie nie ma (albo jest jej minimalnie). W używanym juz lekko podrudziałym to dla mnie albo woski doraźnie albo pełna regeneracja (zazwyczaj nieopłacalna).
Ale powiem szczerze że za pokazany zakres prac i deklarowana dokłądność cena powyższej firmy wydaje sie bardzo dobra.
Ale powiem szczerze że za pokazany zakres prac i deklarowana dokłądność cena powyższej firmy wydaje sie bardzo dobra.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Jak tak patrzę na jakość zabezpieczenia antykorozyjne go Toyoty to jakiś dramat. Nawet u Łukasza mimo nakładania smalcu pojawiła się korozją na jakiejś blaszce w praktycznie nowym samochodzie. Jak to jest że inne marki nie mają takich problemów, nie wiem. Muszę zrobić kiedyś zdjęcie swojego drugiego samochodu który mam od 10 lat, nigdy nie zabezpieczany antykorozyjnie, nigdy nie garażowany. Rdzy brak. Teraz cieszę się że te 10 lat temu nie kupiłem Toyoty bo pewnie była by już cała w purchlach
Niestety co do samochodów 4x4 to nie bardzo jest wybór i zostaje praktycznie tylko Toyota ew. mniejszy i nie koniecznie mechanicznie lepszy Wrangler. Pewnie jakiś jeszcze by się znalazło (G to już inna półka cenowa), ale jednak lubie LC mimo rdzewienia
Niestety co do samochodów 4x4 to nie bardzo jest wybór i zostaje praktycznie tylko Toyota ew. mniejszy i nie koniecznie mechanicznie lepszy Wrangler. Pewnie jakiś jeszcze by się znalazło (G to już inna półka cenowa), ale jednak lubie LC mimo rdzewienia
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Mimo wszystko te fory jeżdżą bez zająknięcia średnio po 20 lat i wiecej nawet niezabezpieczane wiec na prawdę nie można narzekać. A jak się trochę przyłożyć to pojeżdżą dużo dłużej.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Na pierwszej fotce w poście powyżej jest miejsce bez lakieru z nalotem rdzy wokół otworu z gwintem. W tym miejscu był zamontowany hak fabryczny przed montażem haka do holowania przyczepy. Jak widać rama jest malowana po częściowym montażu i farba tam się nie dostała. Wydaje mi się że tak było od razu po wyjeździe z salonu lub ten nalot pojawił się kilka dni później jeszcze przed Krownem. Wydaje się to nie postępować od tego czasu.
No właśnie. Mnie to dziwi że Toyota olewa w sumie tak banalny do rozwiązania problem. Może z ich perspektywy to żaden stres? Może ogromna większość aut idzie na rynki gdzie rdza się pojawia ale po 20 latach? A może policzyli sobie że to problem estetyczny i zanim zacznie wpadać młotek to już cała reszta będzie tak zużyta że i tak się nadaje tylko na złom?
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Widziałem w Kanadzie nowe Dodge Ramy w salonie - wszystkie rude wszędzie od spodu. Chyba nikt z producentów tym się nie przejmuje - auto jest dla pierwszego właściciela.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Może to efekt pozwu zbiorowego. Jak wiadomo tam to dość silne narzędzie. No ale US to nie jeden klimat jak u nas. A co do wpływu klimatu na stan ramy to proszę - foto J9 ustrzelonej na Korsyce. To jest problem czy nie ma?
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Ale że gorszy klimat czy lepszy bo tam to chyba zależy od stanu masz na górze tzw. "pas rdzy" gdzie solą na potęgę.
W przypadku Tacomy dotyczyło to konkretnych roczników (warto sprawdzić jeśli ktoś chce kupić taki samochód). Toyota się przyznała że w tych latach był problem nie tylko z zabezpieczeniem ale i użytą stalą.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Nie znam się tak dokładnie na procesie produkcji stali i jej ewentualnej korozji ale zastanawia mnie czy to wina samej stali czy procesu przygotowania/malowania. Pamiętam jeszcze niedawno, spora część Sprinterów gniła na potęgę. Co ciekawe rdza potrafiła się pokazać nie na spawach lub zgrzewach a na samym środku dużych blach. Jednego Sprintera kolega miał na warsztacie, niby ładny i nie zgnity, jednak jak się obejrzało lakier z bliska to właściwie całe auto było w mikro wżerach, tak jakby ktoś karoserię potraktował milionem szpilek.
Re: Technologia zabezpieczenia antykorozyjnego
Dla podtrzymania razgawora tak wygląda rama i most w Tundrze z 2013 roku z Utah.
Moim zdaniem całkiem nieźle. Podobna rdza na spawach potrafi być na rocznych autach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Moim zdaniem całkiem nieźle. Podobna rdza na spawach potrafi być na rocznych autach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk