Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Rokfor32 »

Jeszcze 4R mk4.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: aadamuss »

Trzeba wykreślać najmniej potrzebne warunki :-) wybierać na zasadzie eliminacji. Na przykład czy takie auto musi być szybkie? Pierwsze lepsze male auto z silnikiem 1.0 będzie szybsze. W tej kategorii kazda terenówka przegrywa na pierwszym zakręcie :-)
Awaryjność ? Wszystko się psuje. Jeśli to nie jest auto pierwszej potrzeby trzeba się liczyć z tym i kalkulować czas przy wyjazdach.
Naprawialność ? Z każdym autem może być trudno jeśli padnie coś dziwnego.
Komfort ? Tutaj to trzeba się przejechać - setka to duży komfortowy czołg, powoli ale komfortowo. Szybko da się jechać ale gorzej z hamowaniem - to juz jest masa- po zdjęciu nogi z gazu nie czuć żeby auto zwalniało :-)
Kupno bez jazdy - w sumie można - czasami po jazdach może przejść ochota na tego typu auto :-)
Pozdr adam

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Kabal
Posty: 78
Rejestracja: 11 mar 2020, 10:45
Auto: HDJ100

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Kabal »

Setka jak na 2.5 tonową terenówkę hamuje zaskakująco dobrze. Pomimo dość nikczemnego rozmiaru tarcz. Obstawiam bardzo szybkie zużycie. Mam założone nowe ori tarcze i klocki.
Na zawieszeniu Dobinsona również zakręty nie są dla niej wyzwaniem. Pamiętając oczywiście o oponach at, 2 metrach wysokości i wadze. Można się jednak zaskoczyć, bo automat i cisza trochę odrealniają poczucie prędkości. Warto przed zakrętem zerknąć na budzik. Kilka razy niechcący przegiąłem.
Może napiszę czego brakowało mi w Pajero II, które miałem wcześniej, to trochę rozjaśni różnice.
Pajero było fantastyczne. Mitsu jeździłem kilkanaście lat. Ostatnie zrobiłem od śrubki. Zero rdzy, śliczny środek. W cholerę pracy. Kto zna, ten wie, ile temu poświęciłem.
Auta używam do 1-2 wyjazdów dalej, oraz lokalnego szwędania się. Nie upalam bezmyślnie. Od trzech lat na poligonie byłem swoim autem raz - na szybko przetestować zawieszenie. Niemniej uprawiamy dość ambitny offroad, nawet daleko od domu.
W mitsu, które było rodzinną maskotką uwierało:
- brak klimy - jeździmy w ciepłe, na przelotach otwarte okna to hałas, który po całym dniu ogłusza. Szczególnie na oponach mt. Oba tematy w Toyocie to skrajny luksus.
- niska przelotowa - ok 100-110, dodatkowo ograniczana hałasem otwartych okien. Brakowało tych dodatkowych 30 km/h, żeby skrócić czas transferu w rejon zdarzeń.
- mało jadu na podjazdach- tu już wchodzimy w kwestie bezpieczeństwa. Wjeżdżając na jaką Borżawę, można wypełnić pampersa, nie mając rezerwy pod butem.
Dodatkowo mam lęki na trawersach - tutaj toyota mniej straszy niż dość wąskie mitsu. Problemem na razie są opony at - nic a nic nie trzymają na śliskich trawersach. Chyba będzie zmiana na mt jednak.
Rozmiar doskwiera między drzewami, choć toyota jest zwrotniejsza od mitsu. Kilka razy już ją pogniotłem.
I Konrad - niezmiennie brzydzę się logo i stylistyką. Moich obu toyot :D

rsk77
Posty: 14
Rejestracja: 05 gru 2019, 23:01

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: rsk77 »

J95- reduktor, przedni most nie nadaja się do ostrego traktowania bo wtedy najczęściej wybucha. To nie jest auto do upalania w błocie. Głowica w dieslu pada jak zapomnimy o wiskozie, chłodnicy i przegapimy ten moment. Przekładnia kierownicza robisz raz dobrze i masz
spokoj na kilkadziesiąt tysięcy. Dolne sworznie zakładasz
oryginały kontrolujesz je i masz spokój na kolejne kilkadziesiąt tysięcy. J95 to nie takie złe auto, można je kupić za niewielkie pieniądze,dołożyć trochę i jeśli się ma pojęcie o mechanice i obsłudze to może dawać frajdę. A o to tu przecież chodzi.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Synto »

Przywołany do porządku przez Kpeugeota i zachęcony opowieścią Kabala napiszę tak.

Auto. Mam GVII 1.9DDiS 129KM 270.000km 2005 rok, kupiona w 2010 wersja DeLux (skóra, tempomat, szyberdach i, elektryka). Z autkiem zżyłem się bardzo i rodzinka też. Stopniwo poza przeglądami i naprawami eksploatacyjnymi ubrałem go w: lift 2 Iron Man, BFG AT 225/75 R16, wyciągarka przód, bagażnik dachowy Metalpasja na zamówienie robiony, dodatkowe ledy robocze tył, osłona silnika i skrzyni + trochę szpejów.
Używanie. Swoje podejście do podróżowania określę jako: przyroda, outdoor, trekking i w takiej chyba właśnie kolejności. Nie upalam w terenie. Jadę tam gdzie jest fajnie, tam gdzie nie ma ludzi, zostawiam auto biorę plecak, lornetkę, mapę i znikam na 10h (lub więcej) potem powrót, samotny biwak i spanie w namiocie. Na wakacjach robimy tak rodzinnie a w kraju raczej to samotne wypady o każdej porze roku. No oczywiście czasem kwatery też bywają. Wyjazdy grupowe i przeprawy autami to nie moja bajka. Najwyżej dwa auta w zaprzjaźnionym i zbliżonym zainteresowaniami składzie.
Doświadczenie offroadowe. Pewnie w porównaniu z większością z was nikłe. Jak pisałem nie upalam, nie topię. Auto służy aby dojechać (autostradą, asfaltem, szutrówką, ścieżką, łąką - na fajne miejsce). Całe moje dozbrajanie jest po to by czuć się bezpieczniej i wszzechstronniej samemu. Już nie raz się przekonałem, że nagle na lajtowej drodze albo na ostatnich kilkudziesięciu metrach przed fajną miejscówką jest "gorzej" i wtedy przydaje się dosprzętowienie.
Poza moim autkiem to jeździłem Hiluksem po Namibii, J80 i starym Hiluksem po Madagaskarze ale jako pasażer (często na dachu :-), czy Defem po Kenii. Nie żebym się chwalił tylko coś tam kumam jak się jeździ tymi prawdziwymi ...:-) Po Polsce sporo szwędania tu i tam (góry mam pod nosem na szczęście) no i Bałkany rodzinnie, wakacyjnie. Na Borżawę nie wjeżdżałem ale ścieżki Pirynu i Riły czy gór Albanii trochę eksplorowaliśmy.
Technicznie. Tu cienko. Mieszkanie w bloku i brak backgroundu technicznego to moja pięta achillesowa. Mam jakiś zaprzyjaźniony warsztat gdzie mam zaufanie co do codziennych napraw a dozbrajałem w bardziej wyspecjalizowanych firmach.
Dlaczego więc zmiany. Decyzja zapadła w głowie po tych wakacjach choć ciągle mam wyrzuty jak patrzę na moją GV. Dwa powody:
a) Za małe. Jak by nie kombinować ciężko spać w środku. Nawet jak się jedzie w pojedynkę przy 180 cm wzrostu ciężko a jeszcze graty. Wszystkiego nie da się wywalić na dach a spania zrobić od szyby do szyby. No i te polskie deszcze - w namiocie momentami hmmmmm....
b) Jednak zbyt delikatna konstrukcja, zawieszenie. Czuć to jak manewruję na dziurach. Brakuje prześwitu, zderzak z przodu jak skorupka od jajka -trzeba uważać. Chcę coś na ramie.
Pomysły na zmiany. Od razu stawiałem tylko na Toyotę znając ją z afrykańskich bezdroży. Realnie myślałem o J95 w dieslu tylko zastanawiałem się nad silnikiem. W sumie byłem już zdecydowany na ten model i wtedy trafiłem na to forum. I tu trochę mnie ostudziło: sworznie, wtryski... wydźwięk jest taki jakby ten model był ogólnie cienki. Choć ten ostatni post Rsk77 to jakieś światełko w tunelu. Wszystko to i wasze posty po wrzuceniu przeze mnie zajawek o konkretnych autach sprawiły, że zacząłem szukać innych J120, 100, 80 :-)
Najbardziej to mi spasowała J95, manual, D4D, w wersji ze skórami i różnymi bajerami, którą niedawno wyczaiłem, bo taka trochę z wnętrza podobna do tego co mam teraz a jednak większa i dzielniejsza terenowo :D :D
Budżet. 50k to max na teraz więc albo kupię coś taniego (J95) i szybko go doinwestuję albo inny J bliżej góry skali i wtedy na początek tylko podstawowy pakiet ze stopniowym doinwestowywaniem.
I jeszcze żeby umiejscowić mnie czasoprzestrzennie to za chwilę przed 50 będę mógł sobie dopisać + :) :)

Awatar użytkownika
Kabal
Posty: 78
Rejestracja: 11 mar 2020, 10:45
Auto: HDJ100

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Kabal »

J9 da się skuteczni używać, pod pewnymi warunkami. Znam takie przypadki wieloletnie.
Twój budżet pozwala na więcej, więc dlaczego miałbyś to sobie robić?
Skoro umiesz zebrać 50 kpln na zakup zabawki to w skończonej perspektywie doskrobiesz kolejne złotówki. Kup więc coś rozwojowego.
W tym budżecie celowałbym w j12 albo j10 w zależności od potrzeb. Masz 4x4, jeździsz, byłeś dalej i wiesz jaki teren chcesz, albo możesz spotkać. To już sporo wiedzy i doświadczenia. Widać ,że masz jakieś parametry brzegowe. Przejedź się jednym, drugim i j9 też. Sam ocenisz co Ci leży.
Ostatecznie to nie żona. Nie podpasuje to zmienisz. Cytując klasyka - "świadomie kupuje się dopiero trzecią terenówkę". I to naprawdę się sprawdza. Nie ma przebacz. Frycowe w tym hobby jest wysokie.
A co do grzebania - ja też mieszkam w bloku, jestem humanistą. Nauczyłem się odwagi, lub jak kto woli ignorancji technicznej ;). Dzisiaj mam życzliwe zaplecze serwisowe, wiedzę i także dobrych mechaników ale zaczynałem sam, pod blokiem, w nocy i z podstawowym zestawem kluczy, młotkiem i kombinerkami. Do dzisiaj pamiętam jak o 3 nad ranem, przy minus 5 stopniach lałem olej do skrzyni biegów bez olejnicy, grzejąc go na kaloryferze i wlewając go grawitacyjnie, bo taka była potrzeba chwili. Na tym samym chodniku wymieniałem sworznie wahaczy, mosty i inne głupie rzeczy robiłem. Chcieć to móc.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: aadamuss »

To chyba 120 i dozbrajanie w czasie - zloty środek :-)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: kpeugeot »

aadamuss pisze:
14 lis 2020, 23:58
To chyba 120 i dozbrajanie w czasie - zloty środek :-)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
A da sie w tym spać?

Pomysl nad 4runerem
To takie dmuchniete kombi
Pozycja za kierownica jest inna niz w pozostalych

Rokfor kiedys pisal ze po zlozeniu kanapy tylniej jest 2 metry

Awatar użytkownika
Kabal
Posty: 78
Rejestracja: 11 mar 2020, 10:45
Auto: HDJ100

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Kabal »

Dwa metry to może są w 4R Rokfora.
W MK4 no fuckin way. To generalnie świetne, ale małe auto. Za to z fajnym silnikiem. Kupiłbym, gdybym nie miał dziecka i musiał spinać wycieczkowca z autem codziennym, co się nigdy nie spina :D Podaż też jest niestety iluzoryczna.
Złotym środkiem jest wg mnie j12. Alternatywą w rozmiarze XL j10. Oba w zasięgu, żaden nie będzie złym wyborem.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: zombi »

Synto pisze:
14 lis 2020, 23:09
....
Budżet. 50k to max na teraz więc albo kupię coś taniego (J95) i szybko go doinwestuję albo inny J bliżej góry skali i wtedy na początek tylko podstawowy pakiet ze stopniowym doinwestowywaniem.....
Pamiętaj, że nikt nie sprzedaje świeżo wyremontowanego auta, a jak tak jest to uciekaj bo zrobione jest na najtańszych częściach "na sztukę". Często auto jest sprzedawane bo właściciel ma już dosyć pompowania kasy i chce kupić nowy(szy) i jeździć bez dalszego inwestowania.

Kupujesz terenówkę lat 10+ i musisz założyć pakiet startowy, moim zdaniem, 10kpln minimum. To się tylko wydaje dużo, kupisz opony i amory to połowy już niema. Inne części w Toyocie są drogie.
Niestety dotyczy to zarówno j9, 12 czy 100. Sprawa się pogarsza jak wszystko musisz zlecać w warsztatach. wWtakim wypadku przyjmował bym kryterium równowagi pomiędzy stanem technicznym i ceną - czyli nie zapinaj się na model tyko na stan i cenę.

Brałbym też pod uwagę skłonności do ryzyka i elastyczności budżetu. Czyli co zrobisz jak kupisz auto za 50k (Twój max) i po tygodniu okaże się, że trzeba wrzucić dyszkę na wtryski, zawieszenie lub elektronikę (wtryski nie lecą tylko w j9 :roll: ). Notabene piętnowany łańcuch reduktora pomiędzy w j9, j12 ,15 zbytnio się nie różni. Jest taki sam i też się rozciąga tylko trzeba jeszcze troszkę poczekać :twisted:

Nie odbieraj tego jako namowy do j9, bo tak nie jest. Ale też nie odradzam.
Moim zdaniem kluczowym mankamentem j9 są sworznie. I nie chodzi tu koszt, bo nie jest kosmiczny, ale niepewności i konieczność pilnowania stanu technicznego.

Awatar użytkownika
Kabal
Posty: 78
Rejestracja: 11 mar 2020, 10:45
Auto: HDJ100

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Kabal »

W j9 d4d wtryski też lecą... i wolałbym te 8 koła wydać niż jeździć kzj.
Sworznie też da się przeżyć - kupujesz oryginały, nie zakładasz za dużych kół, sprawdzasz stan - to nie jest nasa.
Deskę rozdzielczą też pewnie da się skręcić tak, żeby nie drżała :D
Mi się wizualnie podoba bardziej niż j12. Ale decydując się na j9, a szególnie kzj, kupiłbym Pajero II 2.8 z górnej półki cenowej. Serio da się kupić takie z ramą. Może i nie jest to łatwe, ale się da. Za 20 można wyrwać wycacanego rodzyna. Będzie auto z podobnej epoki, o podobnej mocy, podobnych rozmiarach i bez wad j9. Do tego bez alergii na zamienniki i z potężnym rynkiem części używanych za drobne.

rsk77
Posty: 14
Rejestracja: 05 gru 2019, 23:01

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: rsk77 »

Ale straszycie kolegę. Ja bym kupił którakolwiek toyota 95,100, 120 ale nie zjedzona przez rdzę, i poniżej budżetu tak aby zostało na ewentualne dozbrojenie, naprawy i wycieczki. I tak jak Zombi pisze, trzeba korzystać z życia a nie stresować się ze coś padnie i nie będzie kasy na naprawę. Toyoty to bardzo dobre auta tylko trzeba o nie zadbać.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Rokfor32 »

4R nie jest mały - jest węższy, niższy, ale dłuższy niż J12.

To nadwozie kombi - więc bagażnik ma sporo większy niż normalne LC - jedynie J100 ma porównywalne rozmiary pod tym względem.

Standardowe składanie siedzeń, w MK2, MK3 i MK4 daje około 170 - 180 cm długości. W MK2 daje się to powiększyć przez zdemontowanie siedzisk kanapy, i wsunięcie ich pod przednie fotele (sam nie wierzyłem że się tak da - le jednak), i wtedy przestrzeń płaska na wysokości podłogi rozciąga sie do około 2,2m. W młodszych nie miałem okazji sprawdzić.

To są generalnie bardzo praktyczne auta - ale zaprojektowane typowo po japońsku: dla niespecjalnie dużych ludzi. Szczególnie tylna kanapa.

Synto
Posty: 333
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Synto »

Miałem dzisiaj okazję pojeździć chwilę komisowym J120 (z 2006 chyba) D4D, manual. Sztuka na pewno nie dla mnie ale miejsca w porównaniu z moją GV II... no, no.
W środku to inna epoka niż j95 (poza tą rzadką wersją w skórze), ale zastanowiło mnie coś innego.
W ofercie było "4x4 dołączane ręcznie" - czyli, że auto po asfalcie tylko na tylnej osi jedzie? Dziwne, że pan w komisie na poje pytanie jak się załącza 4x4 wskazał na dźwignię koło zmiany biegów no i trochę zgłupiałem bo myślałem że ona służy do biegów terenowych a samo 4x4 z 2x4 załączane jest jakoś inaczej.
Moje pytanie laika: czy były wersje J120 z napędem szosowym tylko na tył,czy wszystkie mają stały 4x4 a jeśli były to gdzie się to załącza.

I druka kwestia - podniesienie. Domyślam się, że standardowo bez przeróbek to tradycyjne 2 cale. Jaki jest koszt tak szacunkowo? Jakie by do tego wchodziły większe opony AT tak żeby wsszystko pasowało i nie obcierały o nadkola przy skrętach. No i standardowe felgi raczej bez większego ET i poszerzania nadkoli.
Będę wdzięczny za wskazówki!

Awatar użytkownika
Kabal
Posty: 78
Rejestracja: 11 mar 2020, 10:45
Auto: HDJ100

Re: Czy znacie to auto? - pytania o Toyoty z ogłoszeń

Post autor: Kabal »

Takie auta nie wymagają czarów. Wymieniasz sprężyny i amory i zwykle przy 2 calach nie robisz nic więcej. Czyli 3-6 tys zł. Można i za naście, ale to lekkie przegięcie w wycieczkowcu wg mnie.

ODPOWIEDZ