Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Moderator: luk4s7
Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Cześć,
Czy warto wymieniać oryginalne osłony na aluminiowe? Co to daje poza tym że nowe i nie rdzewieje?
Czy warto wymieniać oryginalne osłony na aluminiowe? Co to daje poza tym że nowe i nie rdzewieje?
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Aluminiowe są na pewno lepsze jeśli chodzi o wagę i żywotność. Jeśli masz oryginalne, to raczej poczekaj aż odpadną i wtedy wymień. Przynajmniej ja tak mam zamiar zrobićrolkos pisze:Cześć,
Czy warto wymieniać oryginalne osłony na aluminiowe? Co to daje poza tym że nowe i nie rdzewieje?
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Jednak muszę wymienić szybciej. Po ostatniej przejażdżce w terenie nie mam już tych kratek co są w osłonie silnika. W zamian mam tam teraz kamienie i błoto
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 01 sty 2016, 16:56
- Auto: JGC WJ 4,0
- Kontakt:
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
na dniach będą gotowe osłony zaprojektowane przez zemnie we współpracy z firma Heavy cruiser oslony podwozia i zbiornika paliwa do twojego auta w wersiach stal i aluminium więc prosze sie kontaktować 501612948 Marcin
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Za późno, dzisiaj zamówiłem osłonę silnik i skrzyni (podobno kopia ASIFIR)
http://olx.pl/oferta/oslona-silnika-alu ... 7a1f1d00bc" onclick="window.open(this.href);return false;
Za komplet 1150zł. Zobaczymy jak się będą sprawować.
Stopiw Garage - jak te co kupiłem się rozlecą to się skontaktuję. BTW skąd jesteś?
http://olx.pl/oferta/oslona-silnika-alu ... 7a1f1d00bc" onclick="window.open(this.href);return false;
Za komplet 1150zł. Zobaczymy jak się będą sprawować.
Stopiw Garage - jak te co kupiłem się rozlecą to się skontaktuję. BTW skąd jesteś?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 01 sty 2016, 16:56
- Auto: JGC WJ 4,0
- Kontakt:
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
śląsk koło Wodzisławia sl dałem ogłoszenie ale org go usunął zajmuje sie przebudowami 4x4 maluje Raptorem wykonuje lifty itp a osłony projektujemy z kolegą który je potem projektuje do 120 mam juz też płytę pod wyciągarke pod fabryczny zderzak
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Nie kupuj na razie osłony na zbiornik. Najpierw pojeździj i nabierz doświadczenia.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Na zbiornik nie kupowałem, zamówiłem na silnik oraz skrzynie. Teraz jeszcze muszę pomyśleć co z szeklami (gdzie, jakie i jak założyć).
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Trochę przeorałem osłonę (założyłem tyko pod silnikiem) generalnie daje radę jedyne co to muszę wymienić tulejki dystansowe. Śruby w tylnej części osłony są odsadzone od ramy o jakieś 3cm, ale tuleja wygląda jak kawaeł rurki czyli ścianka 1,5mm i dziura ze 2cm w środku, skutek taki że ta jedna śruba która dostała po łebku, skrzywiła się na długości tulejki.
Reszta OK, osłona wytrzymała nawet zjazd kilkanaście metrów z góry z koleinami gdzie momntami służyła za sanki po kamieniach i zamarzniętej ziemi.
Reszta OK, osłona wytrzymała nawet zjazd kilkanaście metrów z góry z koleinami gdzie momntami służyła za sanki po kamieniach i zamarzniętej ziemi.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Osłony najlepiej się weryfikują w górach na kamelotach.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
I jak się sprawują?Za późno, dzisiaj zamówiłem osłonę silnik i skrzyni (podobno kopia ASIFIR)
http://olx.pl/oferta/oslona-silnika-alu ... 7a1f1d00bc
Za komplet 1150zł. Zobaczymy jak się będą sprawować.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Ja wczoraj doceniłem oryginalną stalową osłonę zbiornika. Próbowałem ominąć wyrwę w asfalcie na drodze w środku miasta i musnąłem kołem po kawałku asfaltowego "urobku". Tak zadudniło, że myślałem o dziurze w podłodze. Okazało się, że trafiło rykoszetem sam narożnik, zagięcie
osłony. Wgięcie ma niezłą głębokość. Bez osłony zbiornik chyba by się poddał.
osłony. Wgięcie ma niezłą głębokość. Bez osłony zbiornik chyba by się poddał.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Podpowiedzcie coś, proszę. Moja stalowa oryginalna osłona ma już dosyć i niedługo odpadnie. Muszę ją czymś zastąpić. Są 3 opcje stalowa oryginalna, stalowa nieoryginalna lub alu. Za alu przemawia masa. Czy ktoś ma doświadczenia z osłonami alu , mam na myśli te polskie nie jakiś asfiry po zylion pln.
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Aluminium jest najlepsze z tego co napisałeś. Stalowe są cięższe i rdzewieją. Kopia Asfira wygląda tak samo ale nie jest to ta sama wytrzymałość. Nie mniej jest o zylion razy lepsza od stalowego oryginału. Nie jestem w żaden sposób powiązany z Asfirem ale mam nadzieję że przyjdą czasy gdy będzie się karać wszystkich tych co beszczelnie kopiują czyjeś pomysły. Po prostu mnie to wkurza i tyle ale wiem że nic to nie zmieni
Re: Osłony aluminiowe zamiast oryginalnych
Osłony kupione od człowieka z forum (ten sam co na OLX), bardzo jestem zadowolony. Sprawdziły się w Rumunii (przednia została dosłownie sfrezowana na szlaku przez duży ostry kamień w trawie), ale osłona wytrzymała nic nie zostało uszkodzone. Nie sądzę żeby oryginalna wytrzymała takie uderzenie.
Natomiast na Ukrainie dostała znacznie mocniej, przy zjazdach z gór kamienistym szlakiem, dosłownie szorowałem osłonami i dobijałem do nich (jechałem jeszcze na fabrycznych sprężynach i amortyzatorach z przebiegiem ponad 300 tyś. km, przez co przy zjeździe przód przysiadł bardzo).
Wady to średniej jakości akcesoria tj. śruby miękkie i tuleje dystansowe takie sobie (śruby wymieniłem, tuleje zostały). Przy pierwszym zakładaniu też trochę się namęczyłem, później się ułożyły. Jeśli będziesz zakładał 2 szt. to druga jest montowana na wspornik poprzeczny przykręcany śrubami w miejscu mocowania wydechu, u mnie śruby przy odkręcaniu wydechu się urwały.
Co do wagi to nie jestem przekonany że są lżejsze, chociaż nie ważyłem.
Natomiast na Ukrainie dostała znacznie mocniej, przy zjazdach z gór kamienistym szlakiem, dosłownie szorowałem osłonami i dobijałem do nich (jechałem jeszcze na fabrycznych sprężynach i amortyzatorach z przebiegiem ponad 300 tyś. km, przez co przy zjeździe przód przysiadł bardzo).
Wady to średniej jakości akcesoria tj. śruby miękkie i tuleje dystansowe takie sobie (śruby wymieniłem, tuleje zostały). Przy pierwszym zakładaniu też trochę się namęczyłem, później się ułożyły. Jeśli będziesz zakładał 2 szt. to druga jest montowana na wspornik poprzeczny przykręcany śrubami w miejscu mocowania wydechu, u mnie śruby przy odkręcaniu wydechu się urwały.
Co do wagi to nie jestem przekonany że są lżejsze, chociaż nie ważyłem.