Holowanie w terenie.
Moderator: luk4s7
Holowanie w terenie.
Czysto technicznie, sytuacja hipotetyczna. Awaria większa w górach, jakaś Albania, 50km do najbliższej miejscowości albo i lepiej. Jesteśmy sami, w jedno auto. Jak to ciorstwo sholować z lokalesami?
Re: Holowanie w terenie.
Najczęściej, to lokalesi, właśnie, (zwłaszcza na zadupiach) wiedzą najlepiej jak to holować w ich warunkach.
Traktor, koparka, bus, stado osiołków, i coś tam jeszcze wymyślą.
Natomiast, w górach, warto mieć ze sobą składany hol sztywny.
Traktor, koparka, bus, stado osiołków, i coś tam jeszcze wymyślą.
Natomiast, w górach, warto mieć ze sobą składany hol sztywny.
Re: Holowanie w terenie.
Albo na zjazdach popsute auto z przodu na lince...
Re: Holowanie w terenie.
A co jak popsute auto to automat?
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Holowanie w terenie.
jak nie ma N na reduktorze to odpinamy wały
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Holowanie w terenie.
Z tego co wiem N na reduktorze zawsze jest. Ale nie zawsze oznacza to samo. W niektórych autach na N owszem odpinamy napęd od skrzyni ale za to blokujemy centralny dyferencjał wiec nie powinnismy holować takiego sprzeta po asfalcie.
Re: Holowanie w terenie.
Czy wiesz jak jest w 120-ce?sebastian44 pisze:Z tego co wiem N na reduktorze zawsze jest. Ale nie zawsze oznacza to samo. W niektórych autach na N owszem odpinamy napęd od skrzyni ale za to blokujemy centralny dyferencjał wiec nie powinnismy holować takiego sprzeta po asfalcie.
Na reduktorze N i holujemy czy tylko laweta?
W poprzednich 4x4 miałem ręczną skrzynię, teraz rozglądam się za 120-ką a tam właściwie same automaty
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Holowanie w terenie.
Według mojej wiedzy 120tka która ma centralna blokadę realizowana przyciskiem ma możliwość wrzucenia reduktora na N bez blokowania centralnego dyfra. Ale są 120 które maja reduktor czysto mechaniczny, wszystko jest realizowane wajchą tak samo jak w J90 i wtedy wrzucając reduktor na N jednoczesnie blokujemy centralny dyfer. Ja osobiscie mam ta druga opcje i mnie bardziej przekonuje, blokada na przycisk ma dodatkowy aktuator w plastikowej obudowie, u mnie wszystko jest metalowe.
Jak chodzi o automat, polecam 100%, wczesniej miałem dwa auta w manualu i teraz widzę poważną przewagę automatu. Również w terenie, szczególnie na podjazdach.
PS Ja bym sie tym tak bardzo nie przejmował. Jeżeli auto ulegnie tak poważnej awarii że trzeba je holować to w terenie wrzucamy na N i holujemy je z centralna blokada do asfaltu. A na asfalcie wzywamy lawete lub rozpinamy przedni wał. Lub też nic nie robimy i holujemy dalej Ta blokada jest bardzo mocna, jeżeli nie planujemy holowanym pojazdem pół dnia manewrować po parkingu to nic nie powinno sie stać.
Jak chodzi o automat, polecam 100%, wczesniej miałem dwa auta w manualu i teraz widzę poważną przewagę automatu. Również w terenie, szczególnie na podjazdach.
PS Ja bym sie tym tak bardzo nie przejmował. Jeżeli auto ulegnie tak poważnej awarii że trzeba je holować to w terenie wrzucamy na N i holujemy je z centralna blokada do asfaltu. A na asfalcie wzywamy lawete lub rozpinamy przedni wał. Lub też nic nie robimy i holujemy dalej Ta blokada jest bardzo mocna, jeżeli nie planujemy holowanym pojazdem pół dnia manewrować po parkingu to nic nie powinno sie stać.