Witam
Po dluzszej reanimacji wyjechalem w koncu moja hj-tka, jednak nie wszystkie problemy zostaly do konca rozwiazane.
Pomijajac extremalnie twarde zawieszenie z przodu ( ktos dolozyl chyba ze dwa piora za duzo) mam problem z bardzo czulym gazem. Wymienilem sprezyne przy silniku na bardziej miekka ,teraz troszke latwiej go okielzanac, ale dalej nie jest to co ma byc.
Plynna jazda na wolnych obrotach jest niemozliwa , szarpie i podskakuje cale auto, przy okazji daja sie uslyszec dziwne odlosy dochodzace chyba z tylnego mostu , cos jakby sie "dwa garnki obijaly o siebie" slychac to czasem przy zmianie biegow i przy odpuszczeniu lub dodaniu gazu.
Czy ktorys z szanownych kolegow wie w czym problem?
za czuly gaz w j6
Moderator: luk4s7
Re: za czuly gaz w j6
Każdy posiadacz HJ61 ma ten sam problem,w HJ60 również to występuje ale nie w takim stopniu jak w 61,mianowicie wrażliwość na dodanie gazu.Dobrze kombinujesz ze sprężynką,popróbuj różne twardości i wybierz najmniejsze zło
Hałas "dwa garnki obijaly o siebie" to może być luz w skrzyni lub reduktorze,na wale napędowym,krzyżakach lub luz pomiędzy wałkiem atakującym a talerzem ...........................możliwości jest mnóstwo.
Również może być tak że są minimalne luzy na każdym z wyżej wymienionych podzespołach a wydaje się że to tylko jeden luz.
Hałas "dwa garnki obijaly o siebie" to może być luz w skrzyni lub reduktorze,na wale napędowym,krzyżakach lub luz pomiędzy wałkiem atakującym a talerzem ...........................możliwości jest mnóstwo.
Również może być tak że są minimalne luzy na każdym z wyżej wymienionych podzespołach a wydaje się że to tylko jeden luz.
Re: za czuly gaz w j6
tu już o tym pisaliśmy:
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=2830" onclick="window.open(this.href);return false;
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=2830" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: za czuly gaz w j6
dzieki
Re: za czuly gaz w j6
Patry podginał jeszcze jak pamiętam pedał gazu coby było lepiej
Re: za czuly gaz w j6
Witam...
Na imię mam Jacek.
Jeśli chodzi o zbyt czuły gaz w HJ61, to ja załatwiłem sprawę w prosty sposób:
Obciąłem ramię od pompy, do którego przypięta jest linka (u mnie na takim przegubie z kulką) i wspawałem przedłużenie. Dokładnie nie wiem jakiej długości, bo wspawałem ramię od regulacji napięcia paska klinowego przy alternatorze żeby mieć regulację dźwigni. Myślę, że dobre przedłużenie, to o jakieś 12cm. Pod pedałem gazu i tak było tyle miejsca, że przed tą operacją gaz nie dochodził do podłogi. Teraz dochodzi.
Na imię mam Jacek.
Jeśli chodzi o zbyt czuły gaz w HJ61, to ja załatwiłem sprawę w prosty sposób:
Obciąłem ramię od pompy, do którego przypięta jest linka (u mnie na takim przegubie z kulką) i wspawałem przedłużenie. Dokładnie nie wiem jakiej długości, bo wspawałem ramię od regulacji napięcia paska klinowego przy alternatorze żeby mieć regulację dźwigni. Myślę, że dobre przedłużenie, to o jakieś 12cm. Pod pedałem gazu i tak było tyle miejsca, że przed tą operacją gaz nie dochodził do podłogi. Teraz dochodzi.