Krótki wydech w J6

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Krótki wydech w J6

Post autor: Rokfor32 »

Co do długości, a w zasadzie pojemności układów wydechowych - możecie se robić praktycznie dowolne. Duże znaczenie wydech ma w benzyniakach, bardzo duże w dwusuwach. W dieslach wolnossących małe, w uturbionych żadne ... :wink:

Sama turbina tak zakłóca zjawiska falowe (praktycznie wyrównuje strumień gazów w quasi laminarny), że praktycznie z nią wystarczy pusta rura. Co najwyżej tłumik wysokotonowy (przelotówka, w której wewnętrzna rura jest mocno perforowana), i będzie git. W wolnossących jest trochę trudniej - bez tłumika będzie głośno. Ale można zmajstrować całkiem mały i z małym oporem przepływu, trza ino się nieco zapoznać z naturą dźwięku :wink: .

Podpowiedź - np. katalizator bardzo mocno wycisza wydech. I przy szczególnym braku miejsca można tak właśnie zrobić - zapodać katalizator z HDJ100 (nie jest jakoś specjalnie wielki). Możliwie blisko silnika, coby pracował w wysokiej temperaturze (inaczej się zapcha szybko). A reszta z pustej rury, ale można też zmajstrować całkiem sensowny tłumik z kwasówki kominowej, średnicy 10 cm. Ino trza wiedzieć jak się za to zabrać, coby nie muliło silnika.

Ja robiłem sobie tłumik do moturka - czterosuwowy singiel 500 cm3. Całość z kwasówki. Szczerze mówiąc ciut za cichy mi wyszedł, bo mnie ludziska w konserwach przestali zauważać (na przelotowym wysokotonowym nie było tego problemu ... :mrgreen: ), ale działa poprawnie w całym zakresie obrotów (do 9000 rpm), i w całym zakresie daje całkiem przyjemny dźwięk.

Będę robił zresztą dla siebie jakiś tłumnik (bo do 4R idzie silnik lexa plus dwa dodatkowe zbiorniki paliwa - i miejsca na zwykły to tam nie będzie wogule), więc najprawdopodobniej to będą właśnie rury 10 cm umieszczone między progami a ramą. Jak ktoś będzie miał ochotę to mogę się rozpędzić i zrobić więcej niż dwa ... :wink:

Awatar użytkownika
estewes
Klubowicz
Posty: 1399
Rejestracja: 28 sie 2009, 19:30
Auto: HJ60 2H turbo
Kontakt:

Re: Krótki wydech w J6

Post autor: estewes »

Dziękuję Mistrzu Rokforze za rady :D
Ja myślałem żeby zrobić krótki wydech,ale wykorzystać tylko oryginalny końcowy (mały) tłumik.
Ale obawiam się że będzie za głośno :roll: .

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Krótki wydech w J6

Post autor: Rokfor32 »

Będzie. Ten końcowy stosuje się wtedy, kiedy rura za głównym tłumikiem jest długa - żeby wyciszyć hałasy powstałe w tym odcinku (hałas od samego przepływu, bo hałas silnika wytłumia główny tłumik).

Ja będę robił po swojemu - bo po pierwsze nie mam szans na żaden oryginał, a po drugie nie chcę więcej wracać do tematu tłumika. Dlatemu idzie z kwasówki, coby mieć pewność, że z rudą nie będzie wchodził w kooperację ... :wink:

Awatar użytkownika
nixon
Posty: 602
Rejestracja: 08 lut 2009, 09:05
Auto: hj61; fj80;
Kontakt:

Re: Krótki wydech w J6

Post autor: nixon »

Zabierając się za dłubanie przy wydechach pamiętajcie że, ogólnie zwana "kwasuwka" to w rzeczywistości kilka gatunków stali o różnym przeznaczeniu. To co kupujecie "od ręki" to najczęściej stal AISI 304 ogólnego przeznaczenia. Owszem można z tego robić układy wydechowe, i tak jest najczęściej w praktyce. Jednak właściwą stalą kwasoodporną do zastosowania w układach wydechowych jest AISI 321. Stal ta ma podwyższoną odporność na kwasy (siarkowy szczególnie) oraz dużą wyższą odporność na wysoką temperaturę. Jednak ten gatunek stali kupicie jedynie na zamówienie i nie wszędzie. Jako ciekawostkę powiem że, jest jeszcze AISI 316, stosuje się do produkcji w przemyśle spożywczym czy farmaceutycznym.
Praktyka wykonywania tłumików ze stali 304 niesie za sobą czasami problemy z pękaniem a i sama żywotność jest krótsza znacznie.
Robiąc właśnie teraz tłumik dla siebie, cierpliwie czekam na stal z gatunku 321. Dodam również że, robiąc tenże tłumik warto zastosować dwie warstwy otuliny rury wewnętrznej. Pierwsza to "wata" ze stali kwasoodpornej i dopiero druga to warstwa waty szklanej czy innej niepalnej. W ten sposób tłumik nawet po kilku sezonach nie zmieni swoich właściwości.

ODPOWIEDZ