Po paru krótkich wycieczkach muszę z przykrością powiedzieć że cieknie z reduktora(wręcz się leje)
Nie mogę zlokalizować gdzie dokładnie ponieważ cieknie gdzieś z górnej części i bez wyciągania reduktora lipa
znalazłem na ebayu cały kit naprawczy
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll? ... AX:IT#shId
Nie jestem mechanikiem ale mam duszę majsterkowicza więc nie boję się zmienić skrzyni czy sprzęgła ale jeszcze nigdy nie rozbierałem na części pierwsze reduktora.
Czy w warunkach garażowych i bez doświadczenia lecz z pomocą forumowiczów TLC podołam zadaniu?
Czy potrzebuję jakieś specjalne narzędzia?
Czy też oddać reduktor do specjalistycznego warsztatu i nie marnować czasu oraz nerwów?
Dziękuję.
sam naprawiam reduktor J6
Moderator: luk4s7
Re: sam naprawiam reduktor J6
Jeśli cieknie, to pewnie jest to uszczelniacz, jeden z kilku. Jest uszczelniacz od strony skrzyni, dwa uszczelniacze przy wałach oraz silikon w paru miejscach reduktora. Reduktor ro prosta sprawa, gdyż nie musisz trzymać się tak małych tolerancji jak przy robieniu dyferencjałów. Podejrzewam, że w Twoim wypadku jest to tylko kwestia wymiany uszczelniaczy za jakieś grosze.
W serii 60 uszczelniacz od skrzyni da się chyba wyjąć już po zdjęciu reduktora, bez jego rozbiórki. Tylko przy odczepianiu reduktora uważaj, bo waży on jakieś 60kg i jak Ci spadnie na klatę to może szkód w żebrach narobić.
W serii 60 uszczelniacz od skrzyni da się chyba wyjąć już po zdjęciu reduktora, bez jego rozbiórki. Tylko przy odczepianiu reduktora uważaj, bo waży on jakieś 60kg i jak Ci spadnie na klatę to może szkód w żebrach narobić.
Re: sam naprawiam reduktor J6
Znalazłem dużo informacji na forum.ih8mud.com o cieknących uszczelniaczach J6 od strony skrzyni (piszą że to wada fabryczna) ale to benzyniaki więc nie wiem jak to się ma do diesela.
Re: sam naprawiam reduktor J6
reduktora od skszyni niedasia sciongnoc bez rozebrania... pare szrub czymajo ostatnia plate reduktora za kolem zembastem... to na 80ke prosto zdejmujiesie calkiem.
Ale nie jest to trudne:
-zlejami olei z reduktora
-zdejmi wentilator chlodnicy
-otkrenc kardany, odloncz ronczki bieguw i reduktora
-zdejmi trawerse ktura czyma reduktor, opuscic na 10-15cm reduktor (pochilasia razem z silnikiem)
-i po koleje wykrencami szruby, rozbierami reduktor... oprawa tylnej flanszy niezdejmui (sciongnesie razem z pokrywo) ....detaly niema zbyt duzo, tyko uwazaj na kolej i strone jak s powrotem zakladac...
moze byc cienzko sciognoc ostatnie kulowo lozysko na walu od skszyni, za kturem i jest tamty usczelniacz...
Inne ruzne papierowe usczelniacze albo sam odbijasz z twardego papieru albo na silikon
moze byc ze lejesie pszed odpowietszenie reduktora (olej ze skszyni pszelewa do reduktora), dlia tego juz jest patent, Kylon opisywal, polonczenie wenzem korkuw zalewu skszyni i reduktora
Ale nie jest to trudne:
-zlejami olei z reduktora
-zdejmi wentilator chlodnicy
-otkrenc kardany, odloncz ronczki bieguw i reduktora
-zdejmi trawerse ktura czyma reduktor, opuscic na 10-15cm reduktor (pochilasia razem z silnikiem)
-i po koleje wykrencami szruby, rozbierami reduktor... oprawa tylnej flanszy niezdejmui (sciongnesie razem z pokrywo) ....detaly niema zbyt duzo, tyko uwazaj na kolej i strone jak s powrotem zakladac...
moze byc cienzko sciognoc ostatnie kulowo lozysko na walu od skszyni, za kturem i jest tamty usczelniacz...
Inne ruzne papierowe usczelniacze albo sam odbijasz z twardego papieru albo na silikon
moze byc ze lejesie pszed odpowietszenie reduktora (olej ze skszyni pszelewa do reduktora), dlia tego juz jest patent, Kylon opisywal, polonczenie wenzem korkuw zalewu skszyni i reduktora