Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

fassi pisze:Mam 2ga skrzynie jakby jedną nie starczyla. To ta 60 tka która błyskawicznie kupiłem. Buda i rama w ocynku, ponoć jedyny taki model na świecie zbudowano to mnie przekonało.

No i te kilka tomów historii tego auta dostałem w gratisie

Raczej nie to:)
Te kupowanie oczami i miłość od pierwszego wejrzenia w auto, które w żaden sposób nie przypomina wystrojonych w fanty pomników. Używane zgodnie z przeznaczeniem, z bliznami, szwami itp.
Tyle znanych partaczy w konstruowaniu jej historii uczestniczyło a auto po 8-miu latach ruchowej absencji odpaliło w momencie przekręcenia kluczyka.
Cieszę się, że trafiło we właściwe ręce i jak widać przegląd prowadzony jest należycie. Z przyjemnością wysłuchałem 15-minutowego wykładu na temat wałków skrzyni, ułożenia zębów, znoszenia napięć itp.


P.S.
Manual w deutsch mam, jeno na dysku, któren to aktualnie gdzieś zapodziewa się i się śmieje. Zapewne ku temu, byś Faziku tego englisza przypomniał sobie.

Wojtek, dzieki wielkie za sznurki do rzeczonych rzeczy. Kajtek, a jakie opony mam zalozyc na wschod???

Zanim wyrusze to wzialem sie za skrzynie biegow, ktora oto swoim jestestwem siega 80 kg masy. Wiec po kawalku odchudzanie


Bez oryginalnych sciagaczy toyoty nic nie zrobisz...


Bez oryginalnych wciagaczy tez


Jesli uszczelki to tylko z tych pieknych kartek oryginalnego kalendarza Toyoty


Po 2 dniach i skrzynce browara w koncu skrzynia trafila w miejsce przeznaczenia



Do montazu skrzyni wypozyczylem oryginalny wozek montazowy z serwisu toyoty. Tylko 3 tys za dzien chca...


zalozylem akumulatory i



poskladalem narzedzia i o 19tej pojechalem w las ze niby skrzynie przetestowac. Na droge wzialem 6 browarow bo pisali na forumach offroudowych zeby duzo do picia zabrac. Wrocilem o 1 szej w nocy stwierdzajac ze skrzynia i napedy dzialaja w piochu, blocie, pod gorke, z gorki po pniokach i po rowach, po krzokach, obalaja brzozki i gonia dzikie dziki. Na dzien drugi dokonalem obrzedow liturgicznych w celu ponownego zwabienia dobrych duchow podrozniczych



JEszcze tylko drobne naprawy hamulcy, elektryki, wszystkich drzwi, zamkow, tylniej klapy, swiatel, bagaznika, dachu, spawania slupkow, wymiany przewodow hamulcowych i bedzie mozna obrac kierunek wastoczny...

Czyli zrobiłeś "remont" skrzyni bez zdejmowania łożysk wałka głównego, sprzęgłowego i choinki? W dodatku ściągając małe koło zebate piątki - w takim wydaniu zupełnie bezsensownie?

No to "pogratulować" ...

Rokforze, skrzynie musialem rozebrac bo poprzednie "mechaniki" wykrecily gorny dekiel skrzyni zamiast wykliknac wajche biegowa i nalecialo tam z 3 kilogramy piochu. Skrzynia poszla w drobny (znaczy rozkrecona) mak z tego wzgledu, nie robilem remontu bo nie byla zepsuta. Wiecej zdjec nie robilem bo mialem lapy w oleju i ropie do mycia. Lozyska i walki w stanie idealnym, pomierzylem luzy, srednice i bicie na tokarce wszystkich walkow, tak wiec mozna mi pogratulowac mojej pierwszej skrzyni 4x4 w zyciu

Cha, cha... Cały Fazik.
Marcin, przyjedź na tlc camp, poznasz gościa i nie będziesz zadawał więcej pytań.
Fazik to mechaniczny geniusz.
Wystarczył mi wykład na temat tej skrzyni, widzianej przez niego pierwszy raz. Samo ogarnięcie tematu Lublina mechanicznie przez niego na wyrypie Szlakiem Grąbczewskiego, to magia.

Trochę nie w temacie ale widać, ze Fazik jest ogarnięty i do tego urodzony pedagog:

https://www.youtube.com/watch?v=78ZBmhIovgs

Kajtek nie mieszaj offroadu 8x8 z 4x4 bo wyjdzie 32x32.

Zadymilo mi sie z instalacji. Kabel masowy w instalacji w glownej wiazce zjaralo. Pewnie dlatego ze auto bylo topione kiedys w wodzie...


Niniejszym poszukuje planu instalacji, jakby kto mial to tentego.

Z wyrazami dzwiecznosci

Tu masz znowu linki, w Haynesie są schematy:

http://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f=9&t=2459#p225586

Wojtek znowu Ci dziekuje. Lampy tylnie i lusterka uratowalem. Szukam zamiennikow tych podnosnikow tylnej klapy

Riebiata, pamagitie
Rozkładanie tej skrzyni i reduktora to niezpomniana przygoda, niemniej chciałbym ją już zakończyć.
Po wymianie wału głównego skrzynia złożona po bożemu (no właśnie, czyżby?) na nowych łożyskach i synchronizatorach.
Tzn do 4 biegu.
Tylko po wszystkim ze środka wypadł pin...
O ten 33348A
https://www.megazip.net/zapchasti-dlya- ... m-18027701

Albo tutaj zdjęcie 22 od góry
https://www.lemondepourpassager.fr/boit ... iser-h55f/

Nie zamocowałem go na smar, moja wina, "no przecież się trzyma".
Pin blokuje podkładkę 33348 na zębatce 1 biegu 33335.

Zakładam że japońscy inżynierowie mieli w tym jakiś cel, aby pin jednak blokował podkładkę.

I co teraz?
Żyć z tym i nie zwracać uwagi na dziwne odgłosy ze skrzyni?
Rozbierać znowu skrzynię na atomy?
Czy próbować załatwić sprawę tylko przez wyjęcie tylnego łożyska na głównym wale (33321V - na stronie zapisane jako "Bearing (For Input Shaft Front)" ale to przecie jest tył)
Czy takie łożysko po wyjęciu już w śmietnik czy jako nowe można ponownie zamontować?

Nadmienię, że u mnie po złożeniu wszystkiego, to właśnie łożysko 33321V nie siedzi ciasno w obudowie... siedzi na wale i razem z wałem można je wyciągnąć na 3mm i schować.
Znajomy mówi że to nie szkodzi, bo i tak klapka 33151
https://www.megazip.net/zapchasti-dlya- ... m-18027697
trzyma wszystko w kupie i niweluje luz.
I pewnie przez te 3mm wyleciał tem cholerny pin...

Wyleciał, bo składając pozwoliłeś kręcić się wałowi głównemu. Luz masz nie na wale, a w obudowie. Więc pin raz poprawnie wsadzony - już tam sobie siedzi, dociśnięty wewnętrzną bieżnią łożyska.

Wysuń łożysko o 5 mm, potem szczypce chirurgiczne albo mały magnes na przedłużce, i zamontuj go na miejscu. Bo ma tam być

Jak do ściągania łożyska nie używasz siły rzędu nastu ton - to łożyska nie uszkodzisz.