mocniejszy alternator

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Czy ktoś może ten temat przerabiał ,czy tylko ja potykam się o ten problem :?: :D

Awatar użytkownika
eskobar
Posty: 15
Rejestracja: 13 wrz 2012, 11:34
Auto: HJ60
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: eskobar »

Podobno poprzedni właściciel miał dwie instalacje. Podstawową 24V i dodatkową 12V. W miejscu, w którym oryginalnie był zbiornik płynu do spryskiwaczy reflektorów znajdowała się podstawa na trzeci aku a uchwyt alternatora 12V był zamocowany do głowicy. Nie mogę się jednak doszukać co napędzało dodatkowy alternator.
Pomysł ciekawy i chyba będę w tym kierunku kombinował.

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Nasze Toyki miały oryginalnie montowane dwa rodzaje alternatorów tzn. z regulatorem zewnętrznym jak i wewnętrznym ,ten ostatni jest oczywiście o wiele mocniejszy (ale i tak szału nie ma).Jak się domyślasz ja trafiłem na ten słabsiejszy (takie moje szczęście :D ).I jeżeli chodzi o jakieś duże przeloty to nie ma problemu ,ale zabawa w nocy w lesie ,to już śmieszne nie jest (samemu :D ).Raz już założyłem alternator Valeo miał65 wat ,ale poddałem się z pompą vaku ,otóż skubana oryginalnie (kręciła)się nie w tą stronę o którą mi chodziło i po mojej nieudanej zresztą przeróbce :D ,wróciłem do wersji podstawowej.Mój zamysł jest taki .Kupuję koło pasowe na wale korbowym z dodatkowym rowkiem (którego ja nie mam),który to pasek klinowy napędzał oryginalnie klimę.Wsadzam alternator od skakanki ,on ma gdzieś 80w ,lub jest jeszcze jeden który mi się podoba ,ten daje przeszło 100wat ,ale o ile tamtego montuje się raczej bez problemu ,to ten sterowany jest jak mi się zdaje elektronicznie,i tu znowuż zacżęło by się latanie za jakimiś fachowcami ,no trudno.A jeżeli chodzi o te głupie vaku , jest kilka sposobów jego zamontowania :pompę z kołem pasowym montuję w miejsce napinacza paska klinowego ,napinającego wspomaganie i nim właśnie będę napinał pasek.:montuję pompę,która jest montowana z przodu alternatora(niektóre Toyki takie właśnie mają rozwiązanie)) ,a zamontowanie alternatora na 12 volt będę miał mocno utrudnione ,ja już mam tak ciasno że hej. :D :D ale mam nadzieje że go gdzieś tam wcisnę :D

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

[attachment=0]Zdjęcie-0086.Troszkę bliżej przyjrzałem się silnikowi i znalazłem miejsce gdzie udało się wcisnąć alternator,szukałem małego gabarytowo i cus tam znalazłem.Zamocowałem go między sprężarką a termostatem .Dorobiłem mocowanie akumulatora ,akumulator umiejscowiłem na nadkolu ,zaraz za obudową filtra powietrza.Wczoraj wieczorem uruchomiłem te ustrojstwo ,ładuje fajnie ,ale za groma nie chce uruchomić się lampka ładowania,jutro oddam go do warsztatu niech zobaczą co w trawie piszczy.A jeżeli chodzi duży alternator ,to usilnie pracuję nad nim ,miał już dawno leżeć u mnie na stole ale cosik go nie widzę :D
Załączniki
Zdjęcie-0083.jpg
Zdjęcie-0083.jpg (151,29 KiB) Przejrzano 10497 razy
Zdjęcie-0077.jpg
Zdjęcie-0077.jpg (127,43 KiB) Przejrzano 10497 razy
Zdjęcie-0086.jpg
Zdjęcie-0086.jpg (120,95 KiB) Przejrzano 10497 razy

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Pan w warsztacie wytłumaczył mi ,co trzeba zrobić w temacie kontrolki, jak zwykle było to bardzo proste .Tak że teraz lampka zaraz gaśnie po uruchomieniu silnika.Mam nadzieję że temat 12tu volt został zamknięty.A w temacie dużego alternatora to wyraźnego postępu nie ma,to co mi się trafi to albo o zbyt małej mocy albo zarżnięty,trza uzbroić się w cierpliwość :D

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: Rokfor32 »

Cierpliwości i determinacji to akurat - jak sie wydaje - masz tyle, że dla połowy forumowiczłow by wystarczyło ... :wink:

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

:D :D :D Mam alternator :D :D ,Mitsubishi ze skakanki serii 4 ,jest po regeneracji jest taki jak sobie wymarzyłem ,podorabiałem zamocowania ,kupiłem go w takich okolicznościach (ach te zbiegi okoliczności :D )wypiję tylko kawkę i lecę go zamontować,Rokfor dzięki za podpowiedź jakiej mi udzieliłeś na serii 8 ,mocno mnie ukierunkowała hejka .Zapomniałem dopisać ,alternator ma te zaczarowane 100 amper :D

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Trochę pracy kosztowało ,ale udało mi się zamontować alternator ,mimo swojej mocy minimalnie jest większy od oryginału,dolne mocowanie ma podobne wymiary jak oryginał(dorobiłem całkiem nowe),górne to poleciałem trochę na łatwiznę i poprzerabiałem trochę oryginalne .Dziś kupiłem nowy pasek klinowy ,mam nadzieję że się nie walnąłem z wymiarem.Wczoraj w nocy uporządkowałem instalację elektryczną ,wyglądała koszmarnie .Musiałem posprzątać po tym cielaku ,który tam wcześniej łapy wsadzał(czyli po sobie :roll: ),szczerze to tylko podłączyłem dwa przewody ,główny prądowy i masowy i znowu pozostała ta nieszczęsna kontrolka ,która pełni rolę też wzbudzenia .Na pewno coś spieprzę :D Jak nie to morze sciągne jakieś posiłki(bo została mi garść przewodów z którymi za bardzo nie wiem co zrobić :? :D
Załączniki
Zdjęcie-0100.jpg
Zdjęcie-0100.jpg (106,67 KiB) Przejrzano 10293 razy
Zdjęcie-0091.jpg
Zdjęcie-0091.jpg (93,06 KiB) Przejrzano 10293 razy
Zdjęcie-0089.jpg
Zdjęcie-0089.jpg (110,51 KiB) Przejrzano 10293 razy

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Wczoraj trochę czasu zajęło mi nim zrozumiałem że sam to ja tu za bardzo nic nie powalczę w (temacie Marioli)czyli tej głupiej żarówki i czas wyciągnąć ciężkie działo :D ,,dzwonie do kolegi o pomoc .Udało mu się znaleźć trochę czasu (Tomek jest mocno zapracowanym facetem),moja toyka w porównaniu z Jego zmotą (toyka) to prawie dziewica :D .W niecałe trzy dokładnie 3 minuty znalazł odpowiednie podłączenie ,trochę kabli poobcinał i jest git. :D :D .Sprawdziliśmy ładowanie no bajka 28,5V .Sprawdziliśmy moc ładowania ,przy włączeniu prawie wszystkich odbiorników na raz (bez vebasta i wyciągary z tyłu)bo zapomniałem taki byłem zakręcony ,alternator wykręcił 45amper .Ale wyszło że na wolnych obrotach z lekka się żarzy żarówka (silnik kręcił nie całe 400ta obrotów) z racji że był zimny czy co nie wiem ,było dość późno (nie chciałem go pałować co by mnie sąsiedzi nie zjedli),dzisiaj sprawdzę jak co to mu leciutko podkręcę wolne obroty .Ale z kolegą stwierdziliśmy ze najrozsądniej było by dorobienie nowego koła pasowego na wale o ciut większej średnicy (na alternatorze zmniejszenie średnicy nie wchodzi w grę )całkowicie zniknął by problem doładowania przy bardzo wolnej jeździe.Temat samego ładowania raczej został zamknięty ,zostało te głupie vaku :D

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Dość opornie mi to szło ,uparłem się aby zamontować pompę membranową firmy Pierburg ,montowaną w francuskich samochodach .Nie chciałem już olejowej,membranowa jest chyba bardziej wydajna.Oczywiście moje wcześniejsze ustalenia jeżeli chodzi o umiejscowienie pompy spaliły na panewce .Jak bym się uparł to bym pompą mógł napinać pasek od wspomagania,ale to by wyszła totalna bzdura . Więc musiałem znaleźć napęd ,nie pozostało mi nic innego jak wspawać dodatkowe koło pasowe , a później umiejscowić pompę podciśnieniową ,wsadziłem ją chyba w jedyne miejsce jakie mi pozostało to znaczy od strony rozrządu.I jakoś to wyszło :D Ale nie powiem trochę się narobiłem ,ale hamulce już mam :D
Załączniki
Zdjęcie-0067.jpg
Zdjęcie-0067.jpg (112,57 KiB) Przejrzano 10135 razy
Zdjęcie-0064.jpg
Zdjęcie-0064.jpg (86,42 KiB) Przejrzano 10135 razy
TO ZDJ..jpg
TO ZDJ..jpg (93,39 KiB) Przejrzano 10135 razy

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Przeczytałem co napisałem :oops: pompę podciśnieniową oczywiście zamocowałem od strony pompy wtryskowej :D

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: Rokfor32 »

Tak tez to na fotach wyglądało ... :wink:

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Ale białe ma być białe :D ,trochę pojeździłem i zauważyłem co następuje ,mogę wreszcie korzystać z cb radia(zero zakłóceń no morze minimalne).Światła mam tak białe jak oczy wampira ,nigdy takich nie miała ,wspaniale doładowuje akumulatory ,samodzielny układ 12 tu volt całkowicie odciążył 24 voltową instalację ,co do układu hamulcowego to jest o wiele sprawniejszy tzn.Po kilku krotnym naciśnięciu na pedał hamulca wspomaganie spełnia swoją funkcję ,gdzie w oryginale po takim zabiegu pedał hamulca robił się coraz twardszy (jak nie powiem co :D ).W sumie operacja udana tylko zobaczymy czy pacjent przeżyje :D Trochę się narobiłem ale uważam że warto było

Awatar użytkownika
LeszekSodoma
Posty: 356
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:06
Auto: wcze?niej :Gaz67b ,Gaz63sanitarka ,Aro, teraz hj 60turbo 609 328 162.
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: LeszekSodoma »

Wczoraj w nocy zakończyłem montaż amperomierza ,składał się on z bocznika i elektronicznego ustrojstwa zakończonego wyświetlaczem . Jedną część bocznika zamontowałem na końcu przewodu minusowego ,a drugą cześć połączyłem z masą.(mogłem kupić mocniejszego bocznika ,choć 100amperowy spokojnie morze wytrzymać obciążenie 250amper-zobaczym) A elektronikę wsadziłem do już wcześniej przygotowanej obudowy (powstała z olejowego filtra motocyklowego).Fajowo działa tzn, po włączeniu jakiegoś odbiornika wyskakują cyferki pokazujące obciążenie i jeżeli silnik chodzi to za chwile pojawiają się trzy zera .W sumie jak wszystko jest w porządku i alternator (daje sobie radę)to wyświetlają się trzy zera ,lecz jak coś się zaczyna pieprzyć ,to pojawiające się cyferki mówią nam że prąd płynie nie w tą co powinien :D
Załączniki
Zdjęcie-0120.jpg
Zdjęcie-0120.jpg (72,47 KiB) Przejrzano 9929 razy
Zdjęcie-0115.jpg
Zdjęcie-0115.jpg (92,85 KiB) Przejrzano 9929 razy
Zdjęcie-0114.jpg
Zdjęcie-0114.jpg (91,49 KiB) Przejrzano 9929 razy

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: mocniejszy alternator

Post autor: plum76 »

podziwiam cie.
ja poszedłem twoim torem a właściwie Rokfora i tez mam nowy mocny alternator.
Amperomierz u mnie jest w standardzie na desce, tylko coś słabo sie wychyla z tego co pamiętam.
pawel

ODPOWIEDZ