TLC Camp 2010

[BigU]

Daleko jeszcze


Dziś wyciągałem z auta, czyt.(gejowozu) torby i co tam widzimy, wspaniałe nagrody które jakimś cudem trafiły do mnie

Dziękuję
Komandorowi TLC Camp 2010. zwany dalej jako "Red Brambor" Wielkie Dzięki za wykonaną pracę.
Sponsorom za wspaniałe dary.
Wszystkim uczestnikom za wspaniałą zabawę.
Pracownikom Toyoty Tadeusz Ukleja za integrację


Przeprosiny

Sorry ze pomyliły nam się przyczepy nie ta była naszą misją
Za śpiewy w nocy i ze nie mogliśmy usiedzieć na miejscu


Czekamy na jeszcze !! Big-U

[Pyrka]

Mała foto-wideo relacja. Będzie lepsza za czas jakiś , musiałem odespać

[Pyrka]

Mała fotorelacja na gorąco Bedara z Czech: http://www.offroaddecin.cz/nase-jezdeni ... u-v-polsku i pierwsze odgłosy z niemieckiego forum Buschtaxi.org

[halina]

Wielkie dzięki wszystkim organizatorom za super imprezke, zabawa była zajefajna, Płońsk pozdrawia wszystkich campowiczów i czekamy na kolejne fajne imprezy.

[margo]

Mówili że "jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził". Chyba nie poznali jeszcze Pyrki.
Wasze zadowolenie jest największą nagrodą dla Pyrki i klubu TLC. Dziękujemy i zapraszamy w liczniejszym gronie w przyszłym roku aby wspaniała atmosfera TLC Camp nie ominęła nikogo.

@pyrka - SZACUN

[ANDU105]

Wielkie słowa uznania za przygotowanie i organizację , za atmosferę i fenomenalne towarzystwo , mam nadzieję że będzie to cykliczna impreza co kwartał . Miło było Was zobaczyc , potańczyc i pośpiewac !!!

[kovaleczek]

Jaka marka taka impreza

Było super, dziękuje Wszystkim za wspaniały koleżeński klimat a Organizatorom za pracę włożoną w przygotowanie Camp-u. Zdjęcia będą jak @Endurance wróci z Erzbergu.


Pozdrawiam
michał kovaleczek
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

[Patry]

jednym słowem MEGA impreza, tyle że......


zbyt krótka !!

mili ludzie, piękny teren, profesjonalna organizacja, według mnie było lepiej niż na Buschtaxi, tak trzymać

[kylon]

Jako że od zeszłej środy napracowałem się na świeżym powietrzu jutro robię sobie wolne - a co . Trzeba fotki obrobić i wrzucić. Jest ich kilku fajnych .

[kylon]

Mała zajawka

Gdzie mi z tym Nissanem- a sio . Paru zagubionych w swych poglądach przyjechało



Miał być wykrzyż a był przekrzyż



Jaki szef tacy pracownicy



Ten na końcu uskutecznia sobie drzemkę, a Cosi skórę przypalił na ręku



Rada Nadzorcza wraca z posiedzenia.



Dali czadu co Nie wyobrażam sobie TLC Camp 2011 bez nich.



No tak. Imprezkę zrobił i już się wzbogacił na nowego Landka - jak ktoś mi tak napisze albo powie to sam z nim porozmawiam odpowiednio .



Było sielsko i anielsko.



Zagubiony to i nawet bez giepsa do kibelka by trafił.



Co oni tam rozlewali



Chłopaki z Dobinsona teraz będą handlować namiotami .



O rajciu Dlaczego to tak boli

[Pyrka]

Na TLC Camp, zgodnie z planem, głosowaliśmy na najładniejsze auto zlotu i uczestników, którzy mieli największą odległość do pokonania. Gratulując raz jeszcze przygotowałem dla zwycięzców dodatkową "Pyrkową" nagrodę w postaci posterków (w rozdzielczości do druku wysyłam Wam na PW, żeby admin nie zbańczył za transfery megabajtów) - nie mogłem tego zrobić na zlocie, bo nie wiedziałem kto wygra.

Najładniejszym autem zlotu została 40-ka Rodomady.



Największą odległość pokonali Estewes i Anna, którzy pyknęli sobie na Campa 60-ką z Londynu . Estewes - jak Ci wspominaliśmy, rozważ czy w związku z tym, że w przyszłym roku bierzecie ślub nie warto byłoby zrobić weseliska we Włościejewkach. Nawet Wam proboszcza 40-stką podwieziemy jak będzie trzeba z tego kościółka po drodze, a i nie ma na świecie żadnej pary młodej, której The Managers graliby na ślubie.

[Bekon]

Pyrka, dzieki za super impreze i respect dla poziomu organizacji. Do zobaczenia za rok.

[Maciuś]

A tu krótki filmik z Campu

[mpiatek]

Dzięki za rewelacyjną imprezę! Miło było się spotkać... można rzec, po latach

Miejmy nadzieję, że następnym razem nasi klubowicze będą mogli zaprezentować slajdy z wypraw na miarę tego co pokazali Ute i Andreas.

--
mPiatek

[Beďar]

Bylo to SUPER