Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

NADAL BRAK WPŁAT ZA UCZESTNICTWO:

KWIATEK
KLUPA
BEKON

Panowie - jedziecie czy rezygnacja?

Proszę o informację na maila tlc.yota.2017@gmail.com z informacją:
Nocleg od kiedy do kiedy, liczba osób dorosłych, dzieci, wyżywienie pełne czy nie.
Próbuję wszystko uporządkować!
Jeśli ktoś nie dokonał rezerwacji domku to radzę się pośpieszyć bo Karol wynajmuje domki studentom.

3. Kwiatek (ależ mam blisko wiesiu jeszcze polowanko obskoczę )
5. Lena + Tuco (męska xxl oraz damska m)
8. Kylon + Zosia - XXL -1szt.
13. tynio +rodzina męska L, damska m
17. Gonzo223 z Małgosią - męska XL damska M
21. Anna + Piotr + Mateusz ( 1 koszulka m )
23. Dedarek
24. Jarek Michalak
26. Gałeczki - XL męska.
29. Onasz i Edyta
30. Kluzek S- damska - 1 szt. L- męska - 1 szt. 140 - dziecko

Nadal nie mam informacji o noclegach i wyżywieniu od:
3. Kwiatek (ależ mam blisko wiesiu jeszcze polowanko obskoczę )
5. Lena + Tuco (męska xxl oraz damska m)
8. Kylon + Zosia - XXL -1szt.
13. tynio +rodzina męska L, damska m
23. Dedarek
24. Jarek Michalak
30. Kluzek S- damska - 1 szt. L- męska - 1 szt. 140 - dziecko

Proszę informację na maila tlc.yota.2017@gmail.com

Od mła już chyba masz

Kilka słów o trasie:
Trasa jest turystyczna, proszę nie nastawiać się na wielkie upalanie. Jest jedno trudniejsze miejsce które można ominąć. Jednak ostatnie dni intensywnych opadów spowodowały spore kałuże i miejscami koleiny, w jednym miejscu może być nawet 60cm wody. Jest twarde dno, więc spokojnie można przejechać.

Na trasie są fotozagadki dla małych i tych większych

Zgaduje pierwsza fotozagadkę - pilarka spalinowa Stihl. Model też trzeba podać?

Tak wyglądały ostatnie porządki na trasie. Orkan spowodował, że trasa stała się nieprzejezdna

Pewex pisze:Kilka słów o trasie:
Trasa jest turystyczna, proszę nie nastawiać się na wielkie upalanie. Jest jedno trudniejsze miejsce które można ominąć. Jednak ostatnie dni intensywnych opadów spowodowały spore kałuże i miejscami koleiny, w jednym miejscu może być nawet 60cm wody. Jest twarde dno, więc spokojnie można przejechać.

Na trasie są fotozagadki dla małych i tych większych

Hmm to jednak dobrze że zacząłem uszczelniać autko bo po ostatnim upalaniu miałem w środku tyle wody co i na zewnątrz

potwierdzam przyjazd w piątek już wszystko uregulowane albo dopiero

Yociarze, czy ktoś z Was wraca w niedzielę po śniadaniu lub nieco później do Warszawy i mógłby zabrać moją Zuzkę. Musi zdążyć na wykład i być w Wawie ok 16.00-16.30. Ja z Przysuchy lecę w tym czasie po juniora w lubelskie.

W razie co, możemy ją zabrać wieczorem w Sobotę. Wiem, że to jednak bez śniadania będzie...

Mirekk pisze:W razie co, możemy ją zabrać wieczorem w Sobotę. Wiem, że to jednak bez śniadania będzie...

Dzięki Mirku. Niedziela, niedziela...

Jak się nic nie pokrzaczy to my będziemy wracać w niedzielę raczej koło południa. Miejsce jest.

Rozmawiałem z panem Karolem w kwestii wyżywienia dla osób nie jedzących mięsa.
Bez problemu jest możliwość przygotowania posiłków wegetariańskich, łącznie z czymś na grilla (szaszłyk wegetariański itp)
Jeżeli ktoś ma w ekipie osoby, które nie jedzą mięsa - prośba o info, obiecałem w piątek rano przekazać informację ile będzie osób chętnych na takie żarełko

Moja Zosia - zgłaszam sztukę wegetariańską.