Drezno- Wroclaw

[drako]

Co tu taka cisza
duzo fajnych toyot z tym mocna reprezentacja tego forum
https://picasaweb.google.com/Kabal1981/ ... 9329221074" onclick="window.open(this.href);return false;

[Addams]

No, Wieczorki napierają w czubie! A kto jeszcze?

[kylon]

Z relacji wynika że to już nie jest ten sam rajd co kiedyś. Z resztą ilość poligonów mocno zmalała. Pewnie za rok zmieni się w zwykły Maraton typu baja. http://www.terenowo.pl/extreme/drezno-w ... akuje.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Husky]

Ta impreza to jakiś dziwny twór, nikt nic nie wie, jako oglądacz nie mogę nic się dowiedzieć. Jutro będę próbował coś zobaczyć. Nie ma miejsc przygotowanych dla widowni aby można było podziwiać. Wszystkie trasy są na poligonie, więc teoretycznie zakaz wstępu. A żandarmeria zrobiła się aktywna bo sami są ciekawi.

Na imprezach typu PolandTrophy czy MT Rally nie ma takich problemów.

[drako]

https://picasaweb.google.com/4x4netpl/2 ... 4257226482" onclick="window.open(this.href);return false;

[kylon]

Dziesięć lat temu zawsze były tak ustawione punkty CP. Teraz wielkie halo jak większość wybiera drogi zamiast terenu.
http://www.terenowo.pl/extreme/drezno-w ... a-ywo.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[francek]

Nie halo tylko różnica w pomiarze 800 metrów ?? Pomiar wykonywany GPS-em automatycznie i z uwzględnieniem odchylenia.
Magda na spokojnie pojechała i tak i tak i okazało się, że różnica tyle właśnie wynosi. Organizatorzy uznali protest i skasowali CP. Swoją drogą szanowni orgowie mogliby się nauczyć obsługiwać GPS ( albo informować na odprawach, którą metodą należy mierzyć azymuty) O kompasach nie wspominam bo kto ich dzisiaj używa. Ja tam chłopaków rozumiem- zasady gry powinny być jasne. Oni jadą w czubie i poświęcają kilkadziesiąt kzł na ten rajd więc fajnie by było wygrać, przegrać ale na jasnych zasadach

[kylon]

To tego zmierzam, że kiedyś ogarniało się zwykły kompas i wszyscy trafiali

[Addams]

Kiedyś nikt by nie wpadł na to żeby wydać na taki rajd potrzebne teraz na niego pieniądze, teraz koszty wymuszają ciśnienie ale tez wymagania rosną. To chyba jest profesjonalizacja

[drako]

patrzysz przez pryzmat innego rajdu Kylon. Kiedys wszyscy sie scigali podobnym sprzetem.
niestety zabawa dawno skonczyla- robi sie profeska jak w rajdach plaskich. W off-roadzie niestety troche sa winni temu polacy. Mamy jakas taka ceche/ kompleks ktory motywuje do takiego dzialania. I co by nie mowic jestesmy w tym dobrzy bo powstaja naprawde swietne auta... ale to niestety jest krotkowzroczne. Niemcy dalej by sie scigali pomotanymi G czy niby "potworami" w stylu KZJ lilaq czerpiac przy tym max funu


W polsce pare lat temu slinilismy sie na widok old man emu czy profesjonalnego metromierza. Auta z Orc wydawaly sie super
a teraz byle smietnik ma zalozone foxy
nikogo nie dziwia ohlinsy, hamulce brembo czy spiekowe sprzeglo.
10 lat temu Oles scigal sie w mucie pomotanym uazem a teraz?


jechac taki rajd non stop na pelnym gwizdku ( jak M&M czy Kufel) pozostawia mikroskopijny margines bledu.
Ciekawe jak daleko da sie ta granice jeszcze przesunac

[francek]

Akurat Robert to się na tych rajdach dobrze bawi i wcale nie jeździ na pełnym gwizdku
Mało go znasz chyba. A, że auto takie zbudowali to co w tym złego ?- fajnie pracuje i jest wszechstronne. Tylko gratulować Dominikowi zapału i chęci do konstruowania czegoś innego od standardów ( niewiele wartych ) proponowanych przez koncerny. Faktem jest, że ten rajd skomercjalizował się na maksa a w porównaniu do innych tego typu dosyć mało oferuje.
Sprawdzimy orgów we wrześniu na tej ich popierdółce przez Węgry, Rumunię i Bułgarię to bedę miał jasność o co chodzi w tej zabawie

[kylon]

Choć Adam w przyszłym roku wystartujemy czterdziestką w grupie classic, którą sobie sami założymy

[Addams]

Otóż tak własnie zrobimy, wyścigowość bowiem czterdziestek jest wielokrotnie udowodniona

[Husky]

trochę zdjęć, z trasy mało

ogólnie chaos na trasach, załogi sie gubiły na bezkresach poligonu gdzie punktów odniesienia jest mało

tam gdzie punktu nie były pilnowane, załogi omijały np. brody i jechały mostem 100m dalej

rajd dośc wolny, wręcz spacerowy

później wkleję częściowy przejazd wczorajszą trasą moją toyą



ps

na campie wieczorem duży ruch, praktycznie każdy coś naprawiał, problemem jest zapewne kurz, całość stacjonuje praktycznie na szarym piachu, trawy bardzo mało, teren otwarty bez drzew..

[czobi]

na campie wieczorem duży ruch, praktycznie każdy coś naprawiał, problemem jest zapewne kurz, całość stacjonuje praktycznie na szarym piachu, trawy bardzo mało, teren otwarty bez drzew..

ale hotdogi som za pinc euro stacjonarny masaz prysznice i czyste kible,
zawsze chyba to lepsze niz ruskie bagno woda po pas i komary...przezyjecie