Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Hej
Czy bardziej doświadczeni koledzy podpowiedzą czy efekt jakbym jechał na owalnych kołach
- powyżej 100 km/h
- zaczyna auto lekko dygotać
- kierownica nie drży

To niewyważone koła??
Albo zabłocone ??

Przed umyciem latała też kiera

->

Ja miałem dokładnie to samo. Sprytni gumiarze uznali że kól typu MT się nie wyważa więc założyli je po prostu na felgi bez żadnych ciężarków. Przy 110 samochód miał ochotę wystartować w kosmos.

irko pisze:Hej
Czy bardziej doświadczeni koledzy podpowiedzą czy efekt jakbym jechał na owalnych kołach
- powyżej 100 km/h
- zaczyna auto lekko dygotać
- kierownica nie drży

To niewyważone koła??
Albo zabłocone ??

Przed umyciem latała też kiera

->

Irko - obstawiam grudy błota w zagłębieniach po wewnętrznej stronie felg, najlepiej jednak zdjąć, bo myjką ciężko dojść
masz stosunkowo lekkie opony, więc każdą większa grudkę poczujesz

ale kierownica nie drga nic a nic.
w podobnym watku nt J9 jest tez sugestia nt zabłoconych wałów itp

najpierw umyj dobrze cały spód jak leci (wały, felgi itp) - potem będziemy zgadywać jak drgania nie ustaną

jednak koła
z felgi wyjąłem garście piachu

jak mówiłem - od wewnętrznej trudno wymyć, a potrafi się tam zebrać sporo więcej, niż waży ciężarek do wyważania

A jak zdejmiesz koła, to warto oczyścić hamulce. Błotko włazi z wentylacje tarcz (i to błoto bywa termoutwardzalne), potrafi też naleźć do bębna. Ja po naszej sobotniej pojeżdżawce miałem trochę syfu w lewym bębnie. Roboty jest na 2 minuty jeśli masz zdjęte koła, a bez piachu na pewno szczęki, klocki, tarcze i bębny dłużej pociągną...

Kwieczor pisze:najpierw umyj dobrze cały spód jak leci (wały, felgi itp) - potem będziemy zgadywać jak drgania nie ustaną

jak to czytam Krzysiu to przypomina mi sie jak ogarnialismy moje podwozie bo wpadce na zwirowni :)dziekuje .
Irku a zaglądałeśw bębny ??

Hamulce przedmuchane i sprawdzone u Kylona.
Przy okazji wyszło, ze w jednym z bębnów coś cieknie -> pójdzie na naprawę gwarancyjną

pozdr
IR

po głębszych zabawach to syf włazi po prostu wszędzie... miałem małą piaskownicę w pokrywie rozrządu nawet