KM3

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 1991
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: Jake »

stasik pisze:
09 sty 2021, 22:15
Szukam opon do użytku ogólnego i KM3 to dla mnie górna granica jeśli chodzi o agresywność opony. Obecnie kończą mi się już Goodyear Wrangler At/SA+ - niezłe opony na asfalt, śnieg (ale nie pół metra głębokości), piasek i szutry, ale w błocie zupełnie nie robią. A że u nas każde zjechanie z asfaltu kończy się w błocie...
Jestem świadomy kompromisów przy jeździe na MT po asfalcie, ale kluczowym problemem pozostaje jazda po ubitym, często zlodzonym śniegu w naszych Beskidach. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii?
Inne opony brane pod uwagę to STT Pro (problemem jest indeks prędkości "K", no chyba, że to nieprawda), Duratraki (raczej nie dostanę 265/75/16) i KO2 (w razie zdecydowania się jednak na AT, ewentualnie Coopery AT3 lub AT3 4S, ale one nie będą robiły w błocie).
Miałem KM2 i były super. Teraz mam STT Pro, ale auto stoi w remoncie wiec oprocz tego ze fajnie wygladaja jeszcze ich nie przetestowalem. AT3 miał kolega w Explorerze. Na szose i szutr okej, na cokolwiek wiecej - nie robi.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

Jake, mowa o Twoim 4R na 31' czy Trooperze na 33'? I jak toto jeździło po śniegu? Bo jeżeli mając łeb na karku dało się jeździć to spoko, ale jeżeli tak jak plaskaczem na letnich to jednak dziękuję 8) Kiedyś w plaskaczu się zgapiłem z wymianą opon i przyszło mi pojechać do roboty na letnich po zajeżdżonym śniegu i było tragicznie! Samochód jechał bokami, nie przyspieszał, nie hamował. Teraz na GY AT/SA+ pozwalam sobie na więcej niż większość kierowców plaskaczy :D To znaczy pozwalałem sobie, teraz po 100 000 km i 5 latach jeżdżenia to już ewidentnie nie to samo ;)

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

pinc6x6 pisze:
10 sty 2021, 12:16
tadeo pisze:
19 mar 2019, 23:20
francek pisze:KM3 to opona słaba w terenie ( pisząc teren mam na myśli błoto, koleiny, śnieg a nie kałuże lub szutry :wink: ) jak KM2 - mogliśmy to osobiście sprawdzić. Taki chiński MT-ek albo niezły AT-ek. W porównaniu do Cooperów STT Pro wypada blado albo nawet bardzo blado.
Białe napisy od 15 lat ja osobiście każę zakładać do wewnątrz auta bo w/g mnie nie ma nic bardziej obciachowego :lol: No chyba że + 5 do lansu pod marketem :mrgreen:
eee takie pitolenie, każdy MT do błota nadaje się jak szpilki do lasu. Dopiero założenie Simexów robi prawdziwa różnicę między AT a oponą do błota.
W MT ma znaczenie jej silna budowa na rozdarcia przez skałe korzenie itp. i jazda na ciśnieniu tak w okolicach 1 atm. I KM3 jeśli ma wzmocnione boki o 30% to jest to krok na przód w oponach do podróży i pewnie jest cichszy.
Coopery STT PRO szumią jak byle jakie nadlewki, zostają na asfalcie jak kreda a "trzymanie w błocie" maja takie same jak cała reszta opon w klasie MT.
Amen,
O właśnie 😙Zawsze chciałem to napisać ale się bałem😂🤘
A tam, guzik prawda! Prawdziwą różnicę robi dopiero gąsienica :lol:

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 1991
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: Jake »

stasik pisze:
13 sty 2021, 21:45
Jake, mowa o Twoim 4R na 31' czy Trooperze na 33'? I jak toto jeździło po śniegu? Bo jeżeli mając łeb na karku dało się jeździć to spoko, ale jeżeli tak jak plaskaczem na letnich to jednak dziękuję 8) Kiedyś w plaskaczu się zgapiłem z wymianą opon i przyszło mi pojechać do roboty na letnich po zajeżdżonym śniegu i było tragicznie! Samochód jechał bokami, nie przyspieszał, nie hamował. Teraz na GY AT/SA+ pozwalam sobie na więcej niż większość kierowców plaskaczy :D To znaczy pozwalałem sobie, teraz po 100 000 km i 5 latach jeżdżenia to już ewidentnie nie to samo ;)
Mówie o Trooperze. W 4R zaraz po zakupie założyłem Nokiana Rotiive AT, bo auto jezdzi 90% szosa i to jedyne opony jakie w niej miałem.
Za to w Trooperze miałem:
-Falken Wildpeak AT 265/70R16 (na tych go kupiłem) - beznadziejnie mi sie na nich jezdzilo, ale kolega ktory je ode mnie kupił był zadowolony
-BF Gooodrich MT KM2 33x10.5R15 -przejezdzilem tak 3 lata i 3 zimy i byłem bardziej niz zadowolony. Kupiłem je uzywane z jakims 70% bieżnika, po 3 latach zrobiły sie juz lekko łysawe (~5mm zostało)
-Cooper STT Pro 285/75R16 - dopiero co je założyłem, bede mogl cos powiedziec jak skoncze remont auta.

pinc6x6
Posty: 374
Rejestracja: 29 wrz 2010, 10:47
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: pinc6x6 »

stasik pisze:
13 sty 2021, 21:46
pinc6x6 pisze:
10 sty 2021, 12:16
tadeo pisze:
19 mar 2019, 23:20


eee takie pitolenie, każdy MT do błota nadaje się jak szpilki do lasu. Dopiero założenie Simexów robi prawdziwa różnicę między AT a oponą do błota.
W MT ma znaczenie jej silna budowa na rozdarcia przez skałe korzenie itp. i jazda na ciśnieniu tak w okolicach 1 atm. I KM3 jeśli ma wzmocnione boki o 30% to jest to krok na przód w oponach do podróży i pewnie jest cichszy.
Coopery STT PRO szumią jak byle jakie nadlewki, zostają na asfalcie jak kreda a "trzymanie w błocie" maja takie same jak cała reszta opon w klasie MT.
Amen,
O właśnie 😙Zawsze chciałem to napisać ale się bałem😂🤘
A tam, guzik prawda! Prawdziwą różnicę robi dopiero gąsienica :lol:
tak naprawdę to śmigłowiec🤘🤗

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

Jake pisze:
14 sty 2021, 09:08
-BF Gooodrich MT KM2 33x10.5R15 -przejezdzilem tak 3 lata i 3 zimy i byłem bardziej niz zadowolony. Kupiłem je uzywane z jakims 70% bieżnika, po 3 latach zrobiły sie juz lekko łysawe (~5mm zostało)
Dzięki :) Pisząc "zima" masz może na myśli również poruszanie się po zajeżdżonym śniegu?

STT Pro odpadły - one faktycznie w rozmiarze 265/75/16 i jeszcze kilku innych powszechnych 16' mają indeks prędkości K. Dopytałem o to człowieka z opony-4x4.pl Być może chodzi o zbyt wysoki hałas przy wyższych prędkościach i w związku z tym problemy z homologacją, ale to tylko luźne przypuszczenie. Tak więc jeśli poważę się na MT-ki to na bank będą to KM3 :)

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

No i kupiłem, pierwsze kilometry za mną. Po kolei:

1. Śnieg na asfalcie, tego bałem się najbardziej: zimówki to nie są, ale da się jeździć, mam stałe 4x4 koniec końców. Większość osobówek i tak jeździ wolniej ode mnie, a na góry można trochę sflaczyć albo pomyśleć o łańcuchach (ale o tym niżej).

2. Asfalt: przyczepność jest i na sucho i na mokro. Samochód prowadzi się lekko gumowato, są opóźnienia w reakcji na ruchy kierownicą, ale dramatu nie ma. Przecież to nie są opony do Cayenne, żeby wykręcać rekordowe czasy na Nurburgringu ;) Nie czuć straty dynamiki w porównaniu do GY AT/SA+, które miałem poprzednio. A nie należę do flegmatycznych kierowców, raczej cisnę ostro, a przynajmniej tam, gdzie ma to sens.

3. Teren, czyli błoto. Wyzywanie KM3 od ATeków uważam za niestosowne, te opony w błocie zwyczajnie robią i to porządnie. Byłem dzisiaj w terenie (nie obniżałem ciśnienia), było sporo gliniastego błota, w końcu dopiero co stopniała spora ilość śniegu. Dość napisać, że po wyjściu z auta buty bardzo szybko miałem tak oklejone, że miały rozmiar rakiet śnieżnych. Zaliczyłem dzisiaj bez szczególnych ceregieli podjazd, którego wcześniej na ATekach nie umiałem zrobić żadnym sposobem. Opony czyszczą się szybko, a nie mam w zwyczaju robienia łutututu przy byle okazji. Kierowalność w błocie średnia, czasem jednak samochód sam kieruje, ja tylko steruję. OK, Simexy czy Trepadory to nie są, ale też mowa o oponach do samochodu używanego zawsze i wszędzie, a nie o zmocie do upalania.

4. Piasek: jeszcze nie wiem. U nas tego i tak mało, a w razie czego sflaczę i wyjadę z wszystkiego na co mogę trafić. Na bliski wschód się nie wybieram, z fesz-feszem walczył nie będę.

5. Hałas: powyżej 70 km/h słychać, że wiozę pszczoły luzem ;) Dźwięk jednak nie przeszkadza, a powyżej 100 km/h i tak bardziej słychać silnik - w końcu mam diesla :D

6. Zużycie paliwa: na razie mogę napisać tyle, że weszło 0,5 l/100 km więcej, po korekcji o zmianę rozmiaru (było 265-70-16, jest 265-75-16) wychodzi 0,8. Tragedii nie ma, to naprawdę umiarkowana cena za skokowy wzrost dzielności terenowej. Z resztą kogo to obchodzi, nikt nie kupuje terenówki po to, żeby paliwo oszczędzać 8)

7. A propos zmiany rozmiaru: nic nie przyciera. Jedynie prawe przednie plastikowe nadkole mam lekko zdeformowane i zdarza się przy mocnym skręcie coś usłyszeć. Wątpię jednak, żeby znalazło się tam jeszcze miejsce na łańcuchy.

8. Samochód nabrał bardzo bojowego wyglądu :D

Konkludując: wstępnie jestem zadowolony. Zobaczymy jeszcze jak będzie z trwałością i jakie będą moje wrażenia za rok, dwa i trzy ;)

Coopery STT Pro pewnie oceniłbym podobnie, ale indeks prędkości (K, 110 km/h!!!) je wykluczył. Myślałem też o chwalonych na Tireracku Grabberach X3, ale wygląda na to, że ogólnie General jest tam mocno przeceniany. Do ATeków raczej nie wrócę, w naszych warunkach to słaby wybór. Poddają się w byle błocie, a u nas błota wszędzie pełno. AT to fajne wielosezonowe opony szosowe z opcją wjazdu w teren, ale z poważnymi ograniczeniami. Natomiast montowanie do terenówek opon stricte szosowych to kompletne nieporozumienie, dotyczy również opon zimowych.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

Zima vs. KM3:
Póki nie ma lodu jest naprawdę OK, samochód przyśpiesza, skręca i hamuje tak jak powinien, Na lodzie jest niefajnie. Owszem przyśpiesza, jakoś nawet skręca, ale hamuje niczym pociąg towarowy. Na szczęście dotyczy to tylko takiego prawdziwego lodu, po którym ciężko chodzi się na piechotę. Z resztą, nie miałem jeszcze opon, które dawałyby radę na czymś takim. We wszelkich innych warunkach zimowych jest lepiej niż dobrze. Pewnie w testach zimówki i ATeki wypadną lepiej, ale naprawdę da się jeździć. Trzeba tylko pamiętać o niezmienności praw fizyki ;-) Gdyby mieszkał w północnej Szwecji wybór pewnie byłby inny, ale w Polsce częściej spotykam błoto niż lód ;-)

Przejeździłem 15 000 km, lekkie zużycie widać, ale nie jest źle. Najbardziej im dowaliłem jadąc niechcący 15 km po asfalcie z zapiętą tylną blokadą :mrgreen: Wkrótce druga rotacja i wyważanie kół. Z tym jest słabo, ale to chyba też wina felg. Najbliższym razem chyba będzie piasek.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8289
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: Rokfor32 »

W Skandynawii te opony kolcuje się. Jak jedna opona dostaje tysiak szpilek (4x więcej, niż mają "dziurek" ori zimówki pod kolcowanie) - to i na gładziutkim lodzie całkiem normalnie hamuje ... :mrgreen:

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

Rokfor32 pisze:
22 gru 2021, 22:00
W Skandynawii te opony kolcuje się. Jak jedna opona dostaje tysiak szpilek (4x więcej, niż mają "dziurek" ori zimówki pod kolcowanie) - to i na gładziutkim lodzie całkiem normalnie hamuje ... :mrgreen:
Tak właśnie przypuszczałem ;-) ATek nie robi w głębokim śniegu, a na lodzie tylko marginalnie lepiej niż MT. A z drugiej strony Islandczycy poszli jeszcze inna drogą, ale nie będę ojca uczył robić dzieci :-D

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

Kolejny rok i kolejne 15 000 km nawinięte, w sumie 30 000 km.

Zużycie widać, lekkie wyząbkowanie, ale bieżnika jest jeszcze bardzo dużo. Minimalnie gorzej na mokrym asfalcie, ale dalej bardzo dobrze. W terenie bez zmian, bardzo dobrze. Jedyny raz kiedy się poddały wyglądało to tak, że wyjechaliśmy z gliny na zajeżdżoną mokrą trawę i był problem z zakrętem, ale identycznie zachowywał się samochód na Simexach, więc wstydu nie było ;-) Do hałasu na czarnym po prostu się przyzwyczaiłem. Przy sporej prędkości pojawia się hałas jakby pralka wirowała i zdarza się to przy różnych prędkościach, czasem przy 120 km/h, a najwyżej przy 140 km/h. Na zajeżdżonym śniegu na początku było lepiej, teraz trzeba uważać, a na stromych podjazdach (powyżej 20%) w górach bez łańcuchów ani rusz. Co do odporności na uszkodzenia - zaszkodzić im może dopiero trafienie RPG-7, znoszą wszystko co można spotkać w Europie Środkowej. Jazda na ciśnieniu rzędu 0,7 bara nie jest problemem, ale też nie ma po co aż tak spuszczać.

Ogólnie bardzo dobre opony.

Awatar użytkownika
francek
Klubowicz
Posty: 1236
Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: francek »

W/g mnie KM3 w błocie to jest rzadki szajs jakich mało. Nawet przy ciśnieniu 0.3. Podobnie jak KM2. Do STT pro ten badziew nie ma startu. Jeżeli chodzi o wytrzymałość to po roku jeżdżenia zeszła połowa bieżnika. Tak, że tak...... :|

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 1991
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: Jake »

francek pisze:
23 sty 2023, 23:45
W/g mnie KM3 w błocie to jest rzadki szajs jakich mało. Nawet przy ciśnieniu 0.3. Podobnie jak KM2. Do STT pro ten badziew nie ma startu. Jeżeli chodzi o wytrzymałość to po roku jeżdżenia zeszła połowa bieżnika. Tak, że tak...... :|
Calkowicie sie nie zgadzam. KM2/KM3 to doskonala wszechstronna opona, nie mozna oczekiwac od niej wlasciwosci Super Swampera czy Simexa.
Mialem KM2, mialem STT. W terenie faktycznie jest przewaga STTkow, ale w zamian huk na asfalcie taki ze chce sie wysiasc. Niecierpialem ich za to - sprzedalem po 3 miesiacach jazdy, w ich miejsce kupilem BFG.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: KM3

Post autor: stasik »

francek pisze:
23 sty 2023, 23:45
W/g mnie KM3 w błocie to jest rzadki szajs jakich mało. Nawet przy ciśnieniu 0.3. Podobnie jak KM2. Do STT pro ten badziew nie ma startu. Jeżeli chodzi o wytrzymałość to po roku jeżdżenia zeszła połowa bieżnika. Tak, że tak...... :|
Nie wiem co miałeś założone, ale nie były to KM3 w rozmiarze odpowiednim do samochodu. Może miałeś mocno przebudowane auto o masie znacznie powyżej tego co fabryka sobie życzyła (szybkie zużycie na to wskazuje), nie wiem. Wiem natomiast jak mi to jeździ i jest lepiej niż dobrze.
Nie miałem STT Pro, ale znajomi, którzy jeździli na obu modelach twierdzą, że różnicy w błocie nie ma, a na asfalcie Cooper jest trochę głośniejszy.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 1991
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: KM3

Post autor: Jake »

STT na asfalcie jest O WIELE glosniejszy niz KM2.

ODPOWIEDZ