J90 WACHACZE

Moderator: luk4s7

PIMELINA
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2020, 21:21

J90 WACHACZE

Post autor: PIMELINA »

Witam wszystkich
Potrzebuję pomocy
mam LC J90 1999 rok krótka, po wymianie ramy, muszę zakupić wahacz przedni prawy dolny, kpl śrub i mimośrody również wszystkie tylne wahacze ze śrubami. Nie znam się na tym. prosze o radę. Czy nowe na allegro? czy jest jakiś sprawdzony producent? czy uzywane? Może ma ktoś na sprzedaż dobre używane? Dzwonie od miesiąca do ludzi z Warszawy co sprzedali mi ramę, obiecywali pomoc teraz nie odbieraja telefonów. Wydawali się normalni...
Będę wdzięczny za pomoc.
pozdrawiam

PIMELINA
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2020, 21:21

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PIMELINA »

Oj wahacze przez samo H, przepraszam

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: Rokfor32 »

Używane wahacze chyba mi zostały - przednie. Zdaje się że razem ze śrubami regulacyjnymi - musze sprawdzić. Ale na pewno będą wymagały wypiaskowania i polakierowania - a swożnie zwrotnic to raczej tak na sztukę, do postawienia auta, do jazdy by trza zapodać od razu nowe.

jak nie znajdziesz innej opcji - to pisz.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: kylon »

A co się robi z numerami nadwozia po kupieniu takiej ramy?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: Rokfor32 »

Ignoruje ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: Rokfor32 »

A poważniej - jest właściwie całkiem legalna opcja. Czyli numery nieczytelne. Ustawodawca postanowił nie wnikać w przyczyny owej nieczytelności - niemniej jednak jeżeli tak jest - to można - a nawet trzeba (jeżeli faktycznie ori numery auta sa zeżarte korozonem) - zawnioskować do właściwego Starostwa o nadanie numeru zastępczego.

Tak potraktowana rama nie ma już ani numeru dawcy - ani jakiegoś przebijanego czy przespawywanego numeru biorcy. Ma po prostu nowy (zupełnie niepodobny do oryginalnego VIN) numer nabity na stacji diagnostycznej.

Taki temat jest legalny - ale mimo to może powodować problemy poza PL. Nie każdy policjant gdzieś na końcu świata może mieć świadomość - że u nas tak można. A to może kosztować sporo czasu na wyjaśnienia.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: kylon »

No i warto taki numer pozostawić w pamięci w celu doboru gratów. W wielu miejscach jest to pomocne a niekiedy bez tego ani rusz.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: Rokfor32 »

Tak jako ciekawostka - spotkałem już kiedyś auto, chyba z rynku Holendersiego - które miało zdublowany numer vin. nabity przez stację diagnostyczną, w takim miejscu - żeby był łatwy odczyt (w dodatku nawet nie na ramie - na belce pod skrzynią - a więc demontowalnym elemencie). Jak auto trzeba było zarejestrować w PL - to ten dodatkowy numer trzeba było zeszlifować. Przy czym - nikt nie był w stanie podac podstawy prawnej - dlaczemu mam zrobić ingerencję w stan zastany - legalny w innym kraju UE ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
PblO
Posty: 578
Rejestracja: 07 maja 2018, 14:29
Auto: LX450 '97, RJ70 '85, FZJ80 '97
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PblO »

Nie przestaje mnie zadziwiać ojczyzna ma...
przerabiałem w NL, zarówno zmianę ramy, jak i nabijanie bo zardzewiały i nieczytelny numer, pierwsza opcja to zmiana papierów na to co na ramie, (wszystko co na niej zamontowane, traktowane jest jako część zamienna), druga opcja, nabity numer oryginalny.
Nie ma tak w NL, że jak trudny odczyt to nowe nabicie w "łatwym miejscu", jeśli czytelny VIN zostaje do śmierci.
W PL krótkie numery na ramie z USA są akceptowane, natomiast w NL należy nabić pełny numer, więc też ingerencja w stan legalny w innym kraju UE, za to całą resztę, z przeglądem technicznym włącznie, kopiują z polskich kwitów.
Moje auto w NL jest zarejestrowane jako "LEXUS LX 450 TERENOWY" :)

PIMELINA
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2020, 21:21

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PIMELINA »

Rofkfor32. Chcę kupić wahacz przedni firmy ABS za 400 zł . co Ty na to?
Tylne mam 1 kpl używany i drugi nowy. Mimośrody nowe . Nic nie znalazłem innego

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: Rokfor32 »

Nazwa tej firmy nie mówi mi zupełnie nic.

Awatar użytkownika
PblO
Posty: 578
Rejestracja: 07 maja 2018, 14:29
Auto: LX450 '97, RJ70 '85, FZJ80 '97
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PblO »

Holenderska firma All Brake Systems handlująca częściami pod własną marką, wahacze te same co Japanparts, Kavo, Nipparts, Blue Print

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: kylon »

Mi się ABS kojarzy z najgorszym chłamem bo tej samej firmy można kupić elementy układu hamulcowego w IC. Chyba, że to inny ABS. Takie czerwono biało czerwone pudełka. Przednie wahacze to akurat chyba bym kupił oryginalne nawet w używce skoro masz tuleje - jakiej firmy?

Awatar użytkownika
PblO
Posty: 578
Rejestracja: 07 maja 2018, 14:29
Auto: LX450 '97, RJ70 '85, FZJ80 '97
Kontakt:

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PblO »

ABS to shit, kiedyś w czerwono białych, teraz w szarych pudełkach.
Może AISIN?
w końcu to Toyota korpo, więc chyba przyzwoite części sprzedają, choć cena za wahacze podejrzanie niska.

PJX
Posty: 54
Rejestracja: 24 cze 2020, 23:32

Re: J90 WACHACZE

Post autor: PJX »

Można rozważyć zakup oryginalnych tulei gumowo - metalowych w ASO i profesjonalnie wyprasować zwracając uwagę na ich oznaczenia. Ale tutaj powinni wypowiedzieć się profesjonaliści. Ja bym tak zrobił jeśli same wahacze nie są zbyt zmęczone upływem czasu.

ODPOWIEDZ