Witam wszystkich użytkowników forum.
W 4x4 bawię sie od 20 lat
.
Pierwszy był jak to w tamtych latach bywało Uaz .
Najpierw oryginał ale z mocno podcietą budą ,
Jeżdził nawet przyzwoicie,Kaszubia,Mazurskie Wertepy
ale za chwile się zaczęło
Dostał opony MT jakieś spore jak na tamte czasy,zabrakło mocy
No to przyszedl silnik Ford V6 ,który zmielił mosty na Żelaznej
Kolejne nowe mosty były już od Patrola 160.
potem silnik od Mesia jakis R6 bo skonczyły sie panewki w V6.
I tak bez końca.
Przez 2-3 lata byl Pajero 2 2,5 D long ze spaniem
Potem bylo 10 lat Terrano long ze spaniem 3,0 diesel 154 km,jako samochod do wycieczek,
Objechal wielokrotnie Rumunie Bałkany,Turcję Grecje .
A teraz zaczynam nową przygodę z TLC 120.
Mam nadzieję że bedę czerpał jakies inspiracje do lekkiego motania mojej 120.