Od 6 mc mam j120 z 2014 roku silnik ten co w j9 czyli 163KM, samochód ma 320tyś., wtryski podobno oryginalne jeszcze nic nie było z nimi robione. Kupiłem od 1 właściciela.
Z zebranych opinii (także po warsztatach) słabszy silnik ma znacznie trwalsze wtryskiwacze niż ten po lifcie (173), ale za to ew. wymiana znacznie droższa.
Dla mnie w porównaniu do osobówki to jeździ się tym jak Lublinem, ale jest super
Zrobiłem nim narazie 10tyś. km od zakupu (cześć w terenie), co trzeba było zrobić to hamulce (standardowo zapieczone tłoczki), wymieniony uszczelniacz reduktora i półosi z tyłu, manszety przegubów, tarcze, klocki. Te uszczelniacze to w sumie jakoś bardzo nie ciekły, ale poprosiłem żeby zrobili wszystko co podejrzane im się wyda (chcę mieć samochód sprawny). Oleje.
Standardowo śruby regulacyjne stoją więc jeśli chcieć ustawić zbieżność np. po wymianie zawieszenia trzeba doliczyć +2kzł na wymianę tego.
Blokada tylnego mostu, nie działa (podobno standard).
DFP nie mam.
Korozja.
Mimo tych wszystkich mankamentów, samochód jest świetny
