Strona 23 z 36

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 10:56
autor: tadeo
U mnie 30 dychy już stuknęły, minęło 2,5 roku.
Lakier trochę dupa, niby czarny ale niebieskie błyskotki się przebijają.
Łapie bród jak cholera i każdą malutką ryskę widać od razu.
Następnym razem biorę srebrną:)
Tapicerkę mam jasną, więc jest przyjemnie jasno, wnętrze jak nowiutkie a tylny pasażer, z racji wieku urządza na wieczne imprezy rozlewając co się da:)
Założyłem mu chipa Vtech i jest wystarczająco lepiej.
Straty: kuna zeżarła wyciszenie klapy silnika i zastanawiam się czy wymieniać na oryginał czy wyciszyć jakimiś matami.
Myślę również o osłonach podwozia ale martwię się dodatkowo kilkadziesiąt kilo zmniejszy mu moc.
I z fanaberii, kupiłbym tylne drzwi z zapasem na drzwiach :D, bo tak:)

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 10:57
autor: rolkos
Ja tam mam średni doświadczenia. Zostawiłem pod domem 120 na słońcu i po 2 dniach krechy przez cała deskę rozdzielczą (naprawić można tylko wymieniając całą deskę). W żadnym innym samochodzie czegoś takiego nie miałem, a zawsze stały w tym samym miejscu. Jeszcze można by to przeżyć w Daci czy ssangyoungu, LC chyba się wyżej pozycjonuje.

Jeszcze pal licho tą 120 bo samochód miał wtedy 11 lat. Ale jakby to było w 3-5 letnim? Weź to potem sprzedaj, utrata wartości kilka tysięcy.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 11:00
autor: tadeo
rolkos pisze:
04 wrz 2020, 10:57
Ja tam mam średni doświadczenia. Zostawiłem pod domem 120 na słońcu i po 2 dniach krechy przez cała deskę rozdzielczą (naprawić można tylko wymieniając całą deskę). W żadnym innym samochodzie czegoś takiego nie miałem, a zawsze stały w tym samym miejscu. Jeszcze można by to przeżyć w Daci czy ssangyoungu, LC chyba się wyżej pozycjonuje.

Jeszcze pal licho tą 120 bo samochód miał wtedy 11 lat. Ale jakby to było w 3-5 letnim? Weź to potem sprzedaj, utrata wartości kilka tysięcy.
No widzisz, bo musisz sobie kupić: Obrazek

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 11:37
autor: stan1906
tadeo pisze:
04 wrz 2020, 10:56
U mnie 30 dychy już stuknęły, minęło 2,5 roku.
Lakier trochę dupa, niby czarny ale niebieskie błyskotki się przebijają.
Łapie bród jak cholera i każdą malutką ryskę widać od razu.
Następnym razem biorę srebrną:)
Tapicerkę mam jasną, więc jest przyjemnie jasno, wnętrze jak nowiutkie a tylny pasażer, z racji wieku urządza na wieczne imprezy rozlewając co się da:)
Założyłem mu chipa Vtech i jest wystarczająco lepiej.
Straty: kuna zeżarła wyciszenie klapy silnika i zastanawiam się czy wymieniać na oryginał czy wyciszyć jakimiś matami.
Myślę również o osłonach podwozia ale martwię się dodatkowo kilkadziesiąt kilo zmniejszy mu moc.
I z fanaberii, kupiłbym tylne drzwi z zapasem na drzwiach :D, bo tak:)
Tadeo masz boxa czy zmienili mapy silnika?
Ciekawe jakie są teraz parametry w stosunku do wyjściowego 177KM i 450Nm.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 11:49
autor: tadeo
stan1906 pisze:
04 wrz 2020, 11:37
tadeo pisze:
04 wrz 2020, 10:56
U mnie 30 dychy już stuknęły, minęło 2,5 roku.
Lakier trochę dupa, niby czarny ale niebieskie błyskotki się przebijają.
Łapie bród jak cholera i każdą malutką ryskę widać od razu.
Następnym razem biorę srebrną:)
Tapicerkę mam jasną, więc jest przyjemnie jasno, wnętrze jak nowiutkie a tylny pasażer, z racji wieku urządza na wieczne imprezy rozlewając co się da:)
Założyłem mu chipa Vtech i jest wystarczająco lepiej.
Straty: kuna zeżarła wyciszenie klapy silnika i zastanawiam się czy wymieniać na oryginał czy wyciszyć jakimiś matami.
Myślę również o osłonach podwozia ale martwię się dodatkowo kilkadziesiąt kilo zmniejszy mu moc.
I z fanaberii, kupiłbym tylne drzwi z zapasem na drzwiach :D, bo tak:)
Tadeo masz boxa czy zmienili mapy silnika?
Ciekawe jakie są teraz parametry w stosunku do wyjściowego 177KM i 450Nm.
Obrazek

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 11:50
autor: tadeo
tadeo pisze:
04 wrz 2020, 11:49
stan1906 pisze:
04 wrz 2020, 11:37
tadeo pisze:
04 wrz 2020, 10:56
U mnie 30 dychy już stuknęły, minęło 2,5 roku.
Lakier trochę dupa, niby czarny ale niebieskie błyskotki się przebijają.
Łapie bród jak cholera i każdą malutką ryskę widać od razu.
Następnym razem biorę srebrną:)
Tapicerkę mam jasną, więc jest przyjemnie jasno, wnętrze jak nowiutkie a tylny pasażer, z racji wieku urządza na wieczne imprezy rozlewając co się da:)
Założyłem mu chipa Vtech i jest wystarczająco lepiej.
Straty: kuna zeżarła wyciszenie klapy silnika i zastanawiam się czy wymieniać na oryginał czy wyciszyć jakimiś matami.
Myślę również o osłonach podwozia ale martwię się dodatkowo kilkadziesiąt kilo zmniejszy mu moc.
I z fanaberii, kupiłbym tylne drzwi z zapasem na drzwiach :D, bo tak:)
Tadeo masz boxa czy zmienili mapy silnika?
Ciekawe jakie są teraz parametry w stosunku do wyjściowego 177KM i 450Nm.
mam BOXa
Obrazek

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 12:46
autor: Cruiser
Coś malutko Panowie jeździcie swoimi powozami. U mnie w grudniu będą 4 lata a na liczniku już 123k km. Byłoby jakieś 160k km, gdybym nie używał innych samochodów incydentalnie.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 13:06
autor: stan1906
Tadeo czyli deklarowane przez Toyotę 450Nm jest dopiero po boxie..

Zmieniła się odczuwalnie elastyczność i ogólnie osiągi?

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 13:14
autor: tadeo
stan1906 pisze:
04 wrz 2020, 13:06
Tadeo czyli deklarowane przez Toyotę 450Nm jest dopiero po boxie..

Zmieniła się odczuwalnie elastyczność i ogólnie osiągi?
Zmieniło się, jest mocno zauważalne. Generalnie w końcu przyspiesza! :)
Dokładnie tyle brakowało do prawie pełni szczęścia.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 13:39
autor: luk4s7
Pewnie ten sam efekt będzie z wersją 204KM. Mi brakuje momentu jedynie przy wyprzedaniu. Ostatnio ciągnąłem przyczepę z wysoką plandeką i zaliczyłem zdziwko przy wyprzedzaniu 80-120km/h. Przyczepa lekka, praktycznie pusta ale plandeka robi za hamulec aerodynamiczny. W takich chwilach te 2s mniej do 100 na pewno robi różnicę.

A co do przebiegu do chyba trzeba zawodowo jeździć żeby natrzaskać w 4 lata 123k km. U mnie przebieg LC to tylko wyjazdy weekendowe i wakacje/urlopy. To i tak chyba sporo biorąc pod uwagę 100% pracy zdalnej.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 14:50
autor: Cruiser
luk4s7 pisze: A co do przebiegu do chyba trzeba zawodowo jeździć żeby natrzaskać w 4 lata 123k km. U mnie przebieg LC to tylko wyjazdy weekendowe i wakacje/urlopy. To i tak chyba sporo biorąc pod uwagę 100% pracy zdalnej.
Nie no... Na taksówce nie jeżdżę. Obrazek Dwa razy w tygodniu do firmy - razem „pińcet” km tygodniowo. Pozostałe dni z dzieciakami do szkoły do miasta - 150 km. Razem ok. 650 km tygodniowo. Wyjazdy na weekend, etc dodatkowo. I to wystarczy.
W lecie na dłuższe służbowe trasy po autostradach biorę inne auto. Akurat mija rok i „pyknęło” nim dodatkowe 7k km. Do tego skuter po mieście 1k km rocznie i Hil na polowania lub do roboty przy domu 5k km.
Jak jeździłem służbowym autem, to robiłem 60k km rocznie.... Kiedyś z ciekawości zacząłem liczyć przejechane kilometry wszystkimi autami, włącznie ze służbowymi i wyszło mi coś około 1,5 miliona. Obrazek Same osobówki. Obrazek

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 17:05
autor: hetman
tadeo pisze:
rolkos pisze:
04 wrz 2020, 10:57
Ja tam mam średni doświadczenia. Zostawiłem pod domem 120 na słońcu i po 2 dniach krechy przez cała deskę rozdzielczą (naprawić można tylko wymieniając całą deskę). W żadnym innym samochodzie czegoś takiego nie miałem, a zawsze stały w tym samym miejscu. Jeszcze można by to przeżyć w Daci czy ssangyoungu, LC chyba się wyżej pozycjonuje.

Jeszcze pal licho tą 120 bo samochód miał wtedy 11 lat. Ale jakby to było w 3-5 letnim? Weź to potem sprzedaj, utrata wartości kilka tysięcy.
No widzisz, bo musisz sobie kupić: Obrazek
A to z czego są wnętrza nowych Toyot że trzeba deski w naszym klimacie zasłaniać od słońca?? To żart czy na serio?

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 17:45
autor: stan1906
luk4s7 pisze:
04 wrz 2020, 13:39
Pewnie ten sam efekt będzie z wersją 204KM.
Myślę że trochę słabszy mimo wszystko. Tam ma być teoretycznie 500Nm. Po chipie na jakieś 550Nm i ~220KM to już będzie genialnie ;)

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 21:40
autor: luk4s7
stan1906 pisze:
luk4s7 pisze:
04 wrz 2020, 13:39
Pewnie ten sam efekt będzie z wersją 204KM.
Myślę że trochę słabszy mimo wszystko. Tam ma być teoretycznie 500Nm. Po chipie na jakieś 550Nm i ~220KM to już będzie genialnie ;)
Ja rozumiem że klienci chcą więcej mocy ale... to jest (Land) Cruiser co w obcym języku znaczy powolna, dostojna jazda. Taki temperament ma aktualna wersja 177 KM. Rozumiem że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jak się pojeździ Land Roverem który już z autem terenowym wiele wspólnego nie ma, ale 300 czy 400 KM robi z tego bolid, to się chce zasuwać landkiem. Kurde ja chyba jestem stary od urodzenia bo mi się nie chce zap...ć. Serio. Wolę przyjemnie i spokojnie, pooglądać świat za oknem. Takie właśnie jest to auto. Do tego idealne.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 04 wrz 2020, 22:00
autor: stan1906
Dlatego nie mam ciśnienia na niewiadomo jaką moc w LC ;)
200KM i 500Nm w zupełności mi wystarczy.

4turbiny, 400km i 800Nm to nie dla mnie ;)