Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Owszem. Temu, normalnie, się je selekcjonuje pod kątem jakości (wykonania - z wytryskarki wyjdą jakie wyjdą - część to po prostu "nowy" śmietnik).

Ale ostatnio "cena czyni cuda". Sporo bardziej, niż normalnie.

piontas83 pisze:Będę tam tak długo jedzic aż to zrobią porządnie ..

Tego bym się trzymał. A jak uważają że tory są złe… tfu opony są złe bo jajowate czy niewyważalne to niech pokażą co i gdzie. Nie sądzę żeby tak był ale nie takie cuda się śniły fizjologom
Z przecieków dowiedziałem się że w moim LC problemem było mocowanie na maszynie. Cokolwiek to znaczy. Próbując logicznie dociekać i obserwując proces wyważania nie raz (gdzie indziej) na własne, piękne oczy wywnioskowałem, że może to być kwestia pierścienia/stożka którym zwykle dociskają felgę na maszynie. Wystarczy że ma on nieodpowiedni kształt i łapie za każdym razem o 1mm inaczej. Nie chce snuć domysłów ale mówiono mi że maszyna Hunter u znanego mi dealera ma również opcje szpilek i nakrętek tak jak na samochodzie. Nie widziałem takiego patentu u żadnego wulkana nigdy wcześniej (zawsze był stożek). Coś więc jednak na rzeczy może być.
Ogólnie jednak cokolwiek by nie stosowali ma być dobrze i u mnie się w końcu udało a potem przy każdym przeglądzie rotacja kół i już umieli zrobić dobrze za pierwszym podejściem. Fakt że przypominałem się że wiedzą już jak zrobić dobrze więc szkoda żebyśmy tracili wzajemnie swój czas na poprawki więc proszę o zaaplikowanie tego rozwiązania od razu. Zaklęcie działało

Przy stożkach problemem mogą być felgi które nie są równe od zewnętrznej strony (na piaście). Bo stożek dociska od zewnątrz właśnie - a te "koronki" (pod dekielki ozdobne) niekoniecznie są dokładnie obrobione (bo i nie ma po co - są od wyglądania jedynie).

Tak wyglądają np. ori felgi patrola.

Ale czy felgi i koła myją przed wyważaniem, czy nie? Do tego jest taka śmieszna maszyna co jednocześnie daje ciśnienie i myjąc zagląda w felgę i ranty obracając koło podczas mycia.
Tomkiewicz w Białymstoku, już się nauczył nie daje gwarancji na ważenie jeśli koło będzie ważone z pominięciem mycia.
Chyba miał zbyt dużo reklamacji...

Zrobiłem dziś test drogowy hunter się złożyło ze w moim mieście maja taka maszynę , od zawsze tu jeżdżę . Ale
Wracając do sedna wszystkie 4 opony uszkodzone , maja bicia , zreszta nawet jak szły na maszynie widać jak skaczą góra dół … masakra …

Zdjęcia z testu drogowego hunter

Cz 2

,,Z przecieków dowiedziałem się że w moim LC problemem było mocowanie na maszynie. Cokolwiek to znaczy,,

U mnie też tak się tłumaczono.
Ja mam stalówki dotza 17'' i tam jest otwór centralny na tyle duży że stożek który centruje koło na maszynie ledwo go ,, łapał,, .
Możliwe że jest coś na rzeczy.

piontas83 pisze:Zrobiłem dziś test drogowy hunter się złożyło ze w moim mieście maja taka maszynę , od zawsze tu jeżdżę . Ale
Wracając do sedna wszystkie 4 opony uszkodzone , maja bicia , zreszta nawet jak szły na maszynie widać jak skaczą góra dół … masakra …

Łoooo panie. Czyli co, opony śmietnik? A skąd je masz? Z pomocy dla powodzian?

Mikadoo pisze:,,Z przecieków dowiedziałem się że w moim LC problemem było mocowanie na maszynie. Cokolwiek to znaczy,,

U mnie też tak się tłumaczono.
Ja mam stalówki dotza 17'' i tam jest otwór centralny na tyle duży że stożek który centruje koło na maszynie ledwo go ,, łapał,, .
Możliwe że jest coś na rzeczy.

Hunter ma dodatkowo (zamiast?) mocowanie na szpilkach czyli tak jak na samochodzie. Osobiście nie obserwowałem procesu ale tak mi mówiono. Po takim zamocowaniu odpada więc błąd niedopasowania stożka.

LC od piątku w serwisie czekamy na decyzje czy nowe opony od nich dostanę czy te pójdą na reklamacje do producenta .. śmigam CHR czuje się jak w maluchu
Tak czy siak te nadają się na śmietnik … jeszcze fotka z jednej opony , rolka od testu drogowego ma papier ścierny , w miejscu największego odkształcenia opony widać jak jest starte.

Czyli po prostu gumy? No to znaczy, że Toyota w sumie nic tu nie zawiniła .

Te opony to na pewno nowe kupiłeś? Wyglądają na oko znacznie gorzej niż moje Geolandary po 5 latach i 50k km.
Jeśli nowe mają takie bicia to tracę kompletnie wiarę w ten świat. Wydaje mi się to wręcz nie do pomyślenia żeby taki babol przeszedł jakąkolwiek kontrolę jakości. Chyba że ktoś celowo odkupił odrzuty i pchnął na rynek jako nowe. W takiej sytuacji jak bardzo zawodny i niepowtarzalny musiałby być system produkcji! Nie trzyma mi się to kupy.

Kupiłem nowego landka rocznik bieżący wyjechałem nim z salonu 10 listopad 2022 opony były tam od nowości . Nic nie zmianialem na takich oponach go sprzedali .. kilka dni później zgłaszałem problem . Tez mnie dziwi dlaczego jest na takich oponach skoro normalnie szły na michelinach letnich . Ale wydaje mi się ze salon od początku wiedział o tym bo coś dziwnie i pokrętnie załatwiają reklamacje tych opon . Nadal czekam na info co zamierzają zrobić ..
P.s te opony maja najechane ok 2 tys km od czasu jak go mam czyli niecały miesiąc . Dwa razy Rybnik Warszawa i jazda wokół komina

A co napisali na oponie MADE IN "GDZIE"?

Darek_LC_J95 pisze: ↑

06 gru 2022, 10:15

A co napisali na oponie MADE IN "GDZIE"?

Made in Japan