Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam serdecznie, co sądzicie o zastosowaniu zamienników tarcz i klocków w wersji wzmocnionej. Toyota hamuje tak jak na samochód tych gabarytów przystało, czy mozna uzyskać coś więcej?

Można - ale bez szału - i nie bez konsekwencji.

Wzmocnione klocki (zawierające metal lub węglik) działają lepiej (i to o niebo w porownaniu z grafitowymi) - ale szybciej kończą tarcze. Chyba że znajdziesz gdzieś tarcze odlewane z żeliwa sferoidalnego. Acz bardzo wątpię - są niemal nieśmiertelne (na tyle twarde, że nie bardzo da się je wiercić wiertłami HSS - i właściwie nie korodują), a przez to ... słabe handlowo ...

Ten typ tarcz to w zasadzie wyłącznie zastosowanie sportowe (dla aut - bo takie tarcze sa powszechne w motocyklach).

Podsumowując i upraszczając - masz szanse na zapodanie znacznie wydajniejszych klocków - ale będzie to kosztem przyspieszonego zużywania sie tarcz. Acz - faktycznie hamulec będzie wydajniejszy. Szczególnie po rozgrzaniu.

ja w swoim narzekałem na zestaw fabryczny, zatrzymanie ponad dwóch ton to nie nie byle co. W poprzednich samochodach stosowałem tarcze nawiercane (głownie Zimmermann) i klocki Brembo, niestety do LC150 nie znalazłem takiego zestawu i wybór padł na Tarcze DBA X Gold i klocki DBA XP na przód, na tył do wymiany poszły, póki co, tylko klocki Klocki EBC Yellow. trudno wyrokować po kilkuset kilometrach ale subiektywnie jest lepiej. Czeka mnie jeszcze wymiana płynu hamulcowego na DOT 5.1
Tarcze nawiercane mniej ścinają klocki niż nacinane, no i trzeba dobrać dobrze komplet tarcz i klocków, wcześniej doradzał mi Pan Lech Wójcik http://www.kwa-kwa.pl/strona/polska-zaw ... -lech.html z hamulce.net ale w tym roku zamknął działalność i musiałem pójść do konkurencji