Strona 3 z 7

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 14 cze 2016, 08:45
autor: zachary
123

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 14 cze 2016, 08:46
autor: zachary
bergo pisze:...W Twojej wypowiedzi zaciekawiło mi to, że dostałeś auto do testów. Daj znać, czy masz specjalne chody czy to normalna praktyka. Mnie nikt tego nie zaproponował więc zastanawiam się how come!?
Nie wiem czy jestem traktowany specjalnie, ale może i tak. Jestem stałym, starym i wiernym klientem dealera, który LC udostępnił. W ciągu roku kupiłem u niego dwa inne samochody, więc może traktowany jestem szczególnie. ...No dobra, jestem traktowany jak rodzina i mam bardzo dobre stosunki z "moją" stacją dealerską - w ASO mam status "VIP-KST" :D
A na poważnie to wiem, że są dealerzy, którzy nie widzą problemu z przekazaniem samochodu do testu, ale są też tacy, którzy tego nie praktykują. Osobiście uważam, że ci drudzy łaski nie robią i jeśli nie chcą klienta na samochód / LC150 / bądź co bądź stosunkowo drogi to niech spadają!

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 14 cze 2016, 08:56
autor: zachary
bergo pisze:... ja waham się pomiędzy Hybrydową Rav4, a LC 150. Miałem okazję przejechać się obiema i jeśli chodzi o LC to również zwróciłem uwagę na brak schowków.
No błagam Cię!
Rav4 to fajne auto i bez dwóch zdań ciekawa propozycja. Szczególnie w wersji Hybrydowej, ale ni kak nie można porównywać jej z LC.
To sympatyczna zabaweczka w mojej ocenie i choćby z powodu nowoczesnych technologii warta atencji, ale... nie jest to Land Cruiser. Jeśli jak piszesz macie "taki styl życia" to obawiam się, że Rav4 może być po prostu za mała. Oczywiście możesz wziąć ją na testy i zapakować na full, żeby sprawdzić, czy pomieści wszystko co potrzebne, ale... Jeśli masz miejsce na LC i możesz wydać więcej pieniędzy to wybór jest oczywisty :D

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 27 cze 2016, 09:00
autor: wilkor86
Ja również dostałem auto na dwa dni. Chyba jest to w gestii sprzedawcy.

Mam parę pytań.
Jeździłem wersją Invincible + szyberdach.
Ta wersja ma "zwykłe" zawieszenie, bez pneumatyki, prawda?
Jeśli dobrze pamiętam jak interesowałem się LC J95/120 pneumatyka jest ok, ale szybko się psuje. Użytkownicy wolą zamiast naprawy wywalić miechy i wstawić sprężyny. Czy to co pamiętam z przed 5-6 lat jest prawdą? Czy pneumatyczne zawieszenie faktycznie jest problematyczne?
To co mnie interesuje to ewentualna zmiana sztywności (chociaż to co zastałem w wersji Invincible mi odpowiadało), nie wiem czy to faktycznie warto mieć.
Rozumiem, że ten system jest powiązany z regulacją wysokości.
Zależało mi na pamięci foteli, ta jest dostępna w najwyższej wersji, nie wiem tylko czy faktycznie, nie lepiej "przeboleć" brak pamięci, zaoszczędzić parę zł. i nie mieć kłopotu z pneumatyką.

Mam też zagadkę z silnikiem, ale to już muszę chyba po prostu poczytać więcej o opiniach 3.0 z 5 biegowym automatem i 2.8 z 6 biegowym automatem, a może 4.0 i kiedyś gaz, a może bez gazu.

Paweł :-)

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 27 cze 2016, 09:13
autor: kylon
Zawieszenie pneumatyczne nie jest problematyczne. Jeśli się psuje to po wielu latach w wyniku korozji czujników i sparciałej gumy miechów. Nie od razu. Po wielu latach eksploatacji. Jeśli ktoś bie potrzebuje robić z tego auta mega wyprawówki a oczekuje komfortu to miechy są bardzo fajnym rozwiązaniem. Jeśli zaś z założenia chcemy sobie autko podnieść to stoją one wtedy na przeszkodzie. Tylko tyle. Pamiętaj że regulacja wysokości na pneumatyce jest tylko chwilowa. Low do wsiadania teściowej i zapakowania bagażnika a High do pokonania wyższej przeszkody do 40 km/h. Powyżej tej prędkości wszystko wraca do pozycji Normal. No i oczywiście dotyczy to tylko tyłu.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 28 cze 2016, 18:08
autor: wilkor86
Czyli jeśli auto ma system KDSS(układ zmiennej sztywności amortyzatorów), to znaczy, że jeździłem autem, które w zakrętach się usztywnieniało?

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 28 cze 2016, 18:29
autor: kylon
Zaczynasz latać po systemach. Miechy zawieszenia nie mają za wiele wspólnego z KDSS i nie są to też amortyzatory. Kinetic Dynamic Suspension System to rodzaj dwóch łączników stabilizatora o zmiennej długości. Zlokalizowane są po przekątnej. Jeden z przodu i drugi z tyłu. Działają jak cylindry hydrauliczne. Faktycznie w zależności od prędkości pojazdu zmienna jest ich sztywność i geometria.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 28 cze 2016, 18:33
autor: Dziq
kylon pisze:Zawieszenie pneumatyczne nie jest problematyczne. Jeśli się psuje to po wielu latach w wyniku korozji czujników i sparciałej gumy miechów. Nie od razu. Po wielu latach eksploatacji. Jeśli ktoś bie potrzebuje robić z tego auta mega wyprawówki a oczekuje komfortu to miechy są bardzo fajnym rozwiązaniem. Jeśli zaś z założenia chcemy sobie autko podnieść to stoją one wtedy na przeszkodzie. Tylko tyle. Pamiętaj że regulacja wysokości na pneumatyce jest tylko chwilowa. Low do wsiadania teściowej i zapakowania bagażnika a High do pokonania wyższej przeszkody do 40 km/h. Powyżej tej prędkości wszystko wraca do pozycji Normal. No i oczywiście dotyczy to tylko tyłu.
Prawdę Kylon prawi, u mnie miechy wysiadły po 10 latach i 250 tys. kilometrów. A dla teściowej to bym samochodu nie obniżał, tylko bym jej jeszcze podwyższył :mrgreen:

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 10:38
autor: wilkor86
Czy J150 jako zapas ma pełne koło czy dojazdówke?

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 12:29
autor: zachary
wilkor86 pisze:Czy J150 jako zapas ma pełne koło czy dojazdówke?
Poważnie pytasz? :shock:

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 12:51
autor: czobi
Zachary taki jest model nowoczesnego uzytkownika. sie pana nie dziwi.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 14:54
autor: wilkor86
Tak. Każdy narzeka, że obecne Land to już nie to co kiedyś,więc wolę spytać.
Nasza Rav4 z 2004 miała koło na klapie.
Obecny Forester ma dojazdówke.
Przekonuje żonę do Landa. Jestem pewny, że powinno być normalne koło, ale nie chce stracić ręki.
Czy mogę oficjalnie powiedzieć żonie, że ma?
Dziś na Expressowej drodze wybuchła mi opona. Nie czułem się jak prezydent.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 15:00
autor: wilkor86
Proszę się nie nabijać, chyba, że chodzi o nabijanie postów.
Dla Was pytanie głupie, a dla mnie to spokój ducha i kolejny argument za. A już na 90% postanowiłem że kupię Landa i będę Was męczył ;-)
Tak jak pisałem według mnie jest normalne koło. Choć by było idealnie powinno być na klapie a nie pod autem.
Na pytanie żony czy widziałem, nie powiem tak, bo nie zaglądam pod demo car.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 15:12
autor: kylon
A trzeba było zajrzeć. Wiedziałbyś że każdy Land Cruiser ma pełno wymiarowe koło.

Re: Na pomoc... kupować czy nie?

: 10 lip 2016, 18:24
autor: wilkor86
Człowiek uczy się na błędach.
Obiecałem dzieciom, że będą mogli wejść pod samochód jak go miałem na weekend.
Nie weszły, zapomniałay. Teraz codziennie się pytają kiedy wejdziemy pod auto ;-)
Miałem w pamięci również Twój tekst o tym, że z minusów LC150 jest to, że nie mieści się większe koło.
Dziękuję i przepraszam jeśli moje pytanie obraziło Landy ;-)
Teraz będę wiedział.