Strona 1 z 1

Czy warto?

: 07 wrz 2022, 00:42
autor: got100
Dzień dobry, jestem nowym użytkownikiem tego forum, w związku z tym, wszystkich pięknie witam.
Do tej pory, znaczy się 12 lat, jeździłem samymi patrolami, najpierw Y60, a przez ostatnie parę lat Y61 z silnikiem 4.2 tdi.
Tydzień temu jadąc na wakacje, na autostradzie w Słowenii miałem wypadek, dachowanie i niestety parch został skasowany.
Dzisiaj nadarzyła mi się okazja zakupu Toyoty 100 czwarta generacja rocznik 2006, pojemność 4.2 disel automat. Wygląda solidnie, bogate wyposażenie, przebieg około 300000 km, w porównaniu z patrolem, to luksus na kołach. Na co zwrócić uwagę przy zakupie, czy te auta nadają się do motania, jak wygląda sprawa z automatem, czy jest w miarę wytrzymały? Jak taki samochód robi w terenie, czy silnik z takim przebiegiem dla tych samochodów to dużo, czy mało . Auto jest mi potrzebne do turystyki offroadowej - raczej Europa, w błocku po pachy już się naczochrałem. Nie chcę wiązać się ze 120, rozważałem to, jednak przyzwyczajenie do dużych gabarytów jest większe. Z góry dziękuję za wszelkie informację.
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-la ... ErtIu.html

Re: Czy warto?

: 07 wrz 2022, 19:31
autor: aadamuss
Mam ten sam rocznik z mniejszym przebiegiem i wygląda gorzej :-) Ta jest albo zadbana albo dobrze przygotowana do sprzedaży.
Automat nie powinien stukać ani szarpać przy wrzucaniu na DPR.
Zawieszenie powinno chodzić góra dół i nie opadać podczas jazdy.


Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka


Re: Czy warto?

: 14 wrz 2022, 22:42
autor: Kryhu
Szczerze to do turystyki wyprawowej po Europie i dalej poszukałbym podstawowej wersji z welurami zamiast starej skóry w budyniu ;)
Z zewnątrz za chwilę i tak tu porysujesz, tam obetrzesz i tyle będzie z dzisiejszego stanu zachowania.
Fabryczne zderzaki marszczą się na sam widok krzaków ;)
Stara bogata elektryka na wyprawach może być kłopotliwa, o regulowanym zawieszeniu nie wspominając...
Poszukałbym coś za ~40 tys mniej i jeśli chciałbyś mieć samochód na długie lata, to tak czy inaczej trzeba zrobić konserwację z prawdziwego zdarzenia, że zdejmowaniem budy i piaskowaniem rama + buda.
Rdzy przy starym japońcu nie oszukasz, nawet jeśli na wierzchu wszystko wygląda ładnie ;P