przebieg na życzenie ?
Moderator: luk4s7
przebieg na życzenie ?
Jest Hilux do kupienia. https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-hi ... D48tL.html sprzedawca podaje wszystkie dane umożliwiające sprawdzenie auta, zakupionego w polskim salonie. Przebieg 183 tys. km. Wpisujemy dane do ewidencji cepik i znajdujemy odczyty, w 2015 r 448 tys, w 2018 r. 468 tys. W 2019 r, przebieg 180 tys i zapis z policyjnej kontroli też 180 tys. km. W jakich okolicznościach auto może się tak radykalnie odmłodzić, wymiana drogomierza ?
Re: przebieg na życzenie ?
Bardzo smutne.
o.Radek LJ73 1991
o.Radek LJ73 1991
przebieg na życzenie ?
Jeśli auto ma wymieniany drogomierz to powinno mieć to gdzieś udokumentowane. Tak na oko to mi to wygląda na zwykły szwindel.
Jakie są realne konsekwencje kręcenia licznika? Z automatu się ktoś tym interesuje? Przy kontroli policja porównuje aktualny stan z CEPIKiem? Co zrobi jak stwierdzi różnicę?
Jakie są realne konsekwencje kręcenia licznika? Z automatu się ktoś tym interesuje? Przy kontroli policja porównuje aktualny stan z CEPIKiem? Co zrobi jak stwierdzi różnicę?
Re: przebieg na życzenie ?
Jak stwierdzi różnicę to powinna zatrzymać dowód i obecnie jest to wykroczenie albo przestępstwo (nie pamiętam) ale to obowiązuje chyba od połowy zeszłego roku. Ten stan wygląda na akcje - poprawię stan licznika bo potem będzie kara. Jak zostało zrobione przed zmianą ustawy to nic nie grozi.
CEPIK wymagał od diagnostów stanu już wcześniej ale nie było konsekwencji.
CEPIK wymagał od diagnostów stanu już wcześniej ale nie było konsekwencji.
Re: przebieg na życzenie ?
auto wybitnie uzytkowe, jak T4, do tego 20 lat, do tego jeszcze handlarz, i polska.
i ktos naprawde łudzi sie ze to bedzie mialo mniej niz mimmmimum 400 tys ?... Panowie..
i ktos naprawde łudzi sie ze to bedzie mialo mniej niz mimmmimum 400 tys ?... Panowie..
przebieg na życzenie ?
Od wiary to jest jedna taka organizacja w tym kraju która niejeden już cud objawiła. Widocznie tutaj też miał miejsce.
Przyzwyczailiśmy się przez ostatnie lata że samochody jeżdżą do 180k km i koniec. Dalej już tylko stoją (im liczniki). Widać już jednak w ogłoszeniach coraz więcej aut mających 300k i 400k km. Czyli idzie w dobrym kierunku.
Przyzwyczailiśmy się przez ostatnie lata że samochody jeżdżą do 180k km i koniec. Dalej już tylko stoją (im liczniki). Widać już jednak w ogłoszeniach coraz więcej aut mających 300k i 400k km. Czyli idzie w dobrym kierunku.
Re: przebieg na życzenie ?
przechodziłem procedurę wymiany drogomierza
bodajże do 7 dni od wymiany należy udać się do SKP i zgłosić ten fakt
konieczne też jest wypełnienie odpowiedniego druczku gdzie należy podać przyczynę wymiany
diagnosta rejestruje nowy przebieg i powód wymiany w CEPIK i informuje odpowiedni miejscowo urząd
procedura kończy się w tym miejscu, w CEPIKU widać przebieg zarejestrowany w dniu wizyty w SKP
zatem skok z 400 na 100 ileś jest możliwy; świadczy to też o fakcie, że na wymianę został zastosowany drogomierz używany
bodajże do 7 dni od wymiany należy udać się do SKP i zgłosić ten fakt
konieczne też jest wypełnienie odpowiedniego druczku gdzie należy podać przyczynę wymiany
diagnosta rejestruje nowy przebieg i powód wymiany w CEPIK i informuje odpowiedni miejscowo urząd
procedura kończy się w tym miejscu, w CEPIKU widać przebieg zarejestrowany w dniu wizyty w SKP
zatem skok z 400 na 100 ileś jest możliwy; świadczy to też o fakcie, że na wymianę został zastosowany drogomierz używany
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8438
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: przebieg na życzenie ?
Ale skoro korekta licznika jest u nas popularna - to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zmieniając licznik z powodu jego uszkodzenia (na przykład) skorygować jego wskazanie (tego nowego) do wartości, jaką pokazywał poprzedni. I koszt takiej operacji jest w zasadzie identyczny jak wizyta na SKP - przecież badanie częściowe też nie jest za darmochę.
Mógł bym zrozumieć taką operację (brak korekty dla "nowego" drogomierza) w starych konstrukcjach - trza licznik wyjąć, a korekta to robota dla zegarmistrza - nie taka łatwa, łapki sie trząść nie mogą. Ale w nowszych autach, gdzie koryguje sie wskazanie przez złącze diagnostyczne? Cena tej usługi jest delikatnie mówiąc niewygórowana. Czemu wiec koniecznie trza zaniżać wskazanie (nawet legalnie, z wpisem do ewidencji)?
Odpowiedź jest chyba oczywista - nieprawdaż?
Bo tak jest łatwiej auto sprzedać - a nawet jak szwindel wyjdzie - to właściciel jest kryty - wszak zgodnie z przepisem dokonał zgłoszenia na SKP. A że "zapomniał" o tym w ogłoszeniu? cóż - pamięć ludzka ułomna przecież ...
Tym sposobem, nic sie w zasadzie w temacie nie zmieniło: ci, którzy mają świadomość że wózki ponad dwudziestoletnie nie miewają mikrych przebiegów - i tak się oszukać nie dadzą. A ci, którzy lubią dawać się oszukiwać, wierząc z "magiczne" 180 tysi od Niemca co do kościoła ino jeździł - cóż. Nadal mają tak jak pragną ...
Mógł bym zrozumieć taką operację (brak korekty dla "nowego" drogomierza) w starych konstrukcjach - trza licznik wyjąć, a korekta to robota dla zegarmistrza - nie taka łatwa, łapki sie trząść nie mogą. Ale w nowszych autach, gdzie koryguje sie wskazanie przez złącze diagnostyczne? Cena tej usługi jest delikatnie mówiąc niewygórowana. Czemu wiec koniecznie trza zaniżać wskazanie (nawet legalnie, z wpisem do ewidencji)?
Odpowiedź jest chyba oczywista - nieprawdaż?
Bo tak jest łatwiej auto sprzedać - a nawet jak szwindel wyjdzie - to właściciel jest kryty - wszak zgodnie z przepisem dokonał zgłoszenia na SKP. A że "zapomniał" o tym w ogłoszeniu? cóż - pamięć ludzka ułomna przecież ...
Tym sposobem, nic sie w zasadzie w temacie nie zmieniło: ci, którzy mają świadomość że wózki ponad dwudziestoletnie nie miewają mikrych przebiegów - i tak się oszukać nie dadzą. A ci, którzy lubią dawać się oszukiwać, wierząc z "magiczne" 180 tysi od Niemca co do kościoła ino jeździł - cóż. Nadal mają tak jak pragną ...
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: przebieg na życzenie ?
Przecież wszystkie sprowadzone LC maja krecone przebiegi, nie ma możliwości że w DE taka toyota z wiekszym przebiegiem jest droższa niż u nas a nagle cudownie po sprowadzeniu i opłatach mamy samochód z mniejszym przebiegiem w cenie bardziej korzystnej niż analogiczny samochód wystawiony w niemczech.
Tutaj akurat komus ten zabieg nie wyszedł lub też faktycznie wymienił licznik. W każdym razie żadna sensacja ale tylko pokazuje jaka jest powszechna praktyka.
Tutaj akurat komus ten zabieg nie wyszedł lub też faktycznie wymienił licznik. W każdym razie żadna sensacja ale tylko pokazuje jaka jest powszechna praktyka.
Re: przebieg na życzenie ?
Oczywiście że można kupić auto z małym przebiegiem ale trzeba to sprawdzać a nie ufać sprzedawcy .Kontrola podstawą zaufania jak powiedział znany polityk
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8438
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: przebieg na życzenie ?
Ale ja o czym innym - o tym mianowicie, ze argument o wymianie licznika uzasadnia zmianę wskazania przebiegu auta.
Nie uzasadnia, bo koszt skorygowania wskazania do wartości rzeczywistej jest żaden, trudność też niewielka - więc nie jest to w zasadzie żadne uzasadnienie żeby wystawiać w ogłoszeniu auto i pisać "stan licznika 180 tyś" . A potem tłumaczyć się - jak kto złapie za rękę - że "stary licznik padł". I co z tego? Przecież ten "nowy" można bez problemu ustawić, żeby wskazywał właściwy przebieg auta. W koszcie porównywalnym z wizyta na SKP celem legalizacji zmiany.
Nie uzasadnia, bo koszt skorygowania wskazania do wartości rzeczywistej jest żaden, trudność też niewielka - więc nie jest to w zasadzie żadne uzasadnienie żeby wystawiać w ogłoszeniu auto i pisać "stan licznika 180 tyś" . A potem tłumaczyć się - jak kto złapie za rękę - że "stary licznik padł". I co z tego? Przecież ten "nowy" można bez problemu ustawić, żeby wskazywał właściwy przebieg auta. W koszcie porównywalnym z wizyta na SKP celem legalizacji zmiany.