Hilux jako auto rodzinne?

Moderator: luk4s7

artw
Posty: 33
Rejestracja: 06 kwie 2018, 12:08
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: artw »

Jeszcze raz dziękuję za opinie i komentarze. W przyszłym tygodniu wsiądę sobie do Hiluxa i zobaczę, jak się w nim czuję.
W tzw. międzyczasie pojawiła się jeszcze jedna opcja, a mianowicie J120. Powoli skłaniam się do teorii aby mieć auto o mniej więcej dotychczasowej pojemności a na jeden wakacyjny wyjazd, gdy potrzebujemy więcej miejsca na graty, zabierać po prostu przyczepę bagażową. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ...

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: aadamuss »

Na jeden wakacyjny wyjazd to box na dach i zabierasz wszystko :-)

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

artw
Posty: 33
Rejestracja: 06 kwie 2018, 12:08
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: artw »

aadamuss pisze:Na jeden wakacyjny wyjazd to box na dach i zabierasz wszystko :-)
No niezupełnie :) Klatka z psem zajmuje połowę bagażnika. Do tego 3 walizki. Przyczepka rowerowa, pięć rowerów i jeszcze kupa drobiazgów.
Bez psa jakoś się mieści w takiej konfiguracji, jak napisałeś. Ale z psem to już raczej nie ma takiej opcji ...

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: stachu_l »

Na jeden wakacyjny wyjazd to box na dach i zabierasz wszystko
Trochę niepokoi mnie te 5 rowerów w boxie :-)
A i pól bagażnika zajmuje pies.

Jazda z przyczepką - generalnie Viatol (chyba, że przyczepka do 650kg czyli o 100kg mniej niż zwykle rejestrowana przyczepa lekka, DMC j120 D4D - 2850kg).
Trudno też utrzymać przelotową 110-130 i nie dlatego, że auto nie da rady ale z przyczepą są chyba inne ograniczenia. Nie wiem czy w PL dopuszcza przyczepy z podbitą prędkością maksymalną ale Niemcy na niektóre (szczególnie nowsze - odpowiednia homologacja producenta) wydają nalepkę np 100 km/h (raczej nie więcej ale może także 110). To pozwala na szybsza jazdę po autostradach i pewno drogach szybkiego ruchu ale nie wiem czy także po naszych. Nie widziałem w naszym kodeksie takich zapisów więc raczej nie.

Tak z praktyki j120 + box
- o box'ie trzeba pamiętać - łącznie ponad 2m co powoduje chrobotanie łańcuchów przed wjazdem na parking piętrowy - raz wjechałem ale poza ostrzegawczym chrobotem nie urwałem ani wentylatora ani lampy na parkingu :-)
- wyjazd 4(narciarze) + 4 (turyści) w układzie 5(auto) + 3 (samolot), kierunek Włochy (Dolomity, Alpy)
w box'ie narty, buty, różne miękkie (ubrania, jak trzeba śpiwory lub poszewki na pościel, zależy od lokum)
bagażnik - jedzenie (na tydzień) i cała reszta gratów - generalnie wszystkie większe i cięższe całej ekipy.
Nie ma miejsca na psa i rowery :-)
- na miejscu
Tatobus - rano narciarze na stok a jak turyści wrócą wcześnie to także narciarze ze stoku, inaczej narciarze powrót "z buta" albo skibus
Turyści wycieczka
Czasem po południu wszyscy do tatobusu i jedziemy gdzieś bliżej coś zobaczyć/zjeść.
- raz powrót 6(a) + 2(s) - po zjedzeniu zapasów udało się rozłożyć jedną część kanapy ale to już raczej nie było wygodne. Normalnie powrót 5(a) + 3(s)

artw
Posty: 33
Rejestracja: 06 kwie 2018, 12:08
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: artw »

stachu_l pisze:Trochę niepokoi mnie te 5 rowerów w boxie :-)
A i pól bagażnika zajmuje pies.
5 rowerów na haku i/lub dachu. A transporter dla psa to rozmiar mniej więcej 92x64x64 cm. Więc pół bagażnika jak nic.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: rolkos »

Może jakieś T6 byłoby lepsze? Niedawno stał koło mojej 120 VW T5. To powiem że długość i wysokość ta sama. Ale wewnątrz dużo więcej miejsca.

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: stachu_l »

Może robię się wygodny ale rowerów na dachu 120 to bym nie pakował. Woziłem rowery na Carinie i tam bez problemu je mocowałem stojąc na ziemi ale ładowanie box'a w j120 wygląda tak - stoję w otwartych drzwiach tylnych jedna noga w środku (na podłodze lub na kanapie) a druga na tylnym kole - daje wystarczająco stabilna podstawę i odpowiednio wysoką pozycję do ładowania nart i innego bagażu (można sięgnąć do połowy box'a) ale czy wystarczy aby załadować rower i to w pozycji stojącej. Może się okazać, że jak rowery na dachu to konieczna jeszcze drabinka i to chyba taka dopasowana do relingu.

W wersji letniej woziłem dwa rowery na dyszlu kempingu (bo miał tam miejsce) a jak się już ciągnie kemping to można ewentualnie wrzucić dodatkowe rowery do przyczepy. Tu oczywiście ważne wszystkie uwagi co do jazdy z przyczepą i dodatkowo to nie przyczepa lekka więc B+E. Z drugiej stony jak ślimak ciągniesz własny domek :-)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: luk4s7 »

stachu_l pisze:Może robię się wygodny ale rowerów na dachu 120 to bym nie pakował.
No ja pakowałem ale już chyba też nie mam ochoty tego robić. To trochę jak połączenie ekwilibrystyki z podnoszeniem sztangi ;) Rowery teraz jeżdżą na haku.

Mbober1
Posty: 8
Rejestracja: 19 maja 2011, 14:11
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: Mbober1 »

Ciekawy jestem na co w końcu padnie :)
Sam użytkuję Hiluxa rok 2007 i też w opcji 2+3+1. Więc ad rem:
1. 3 foteliki ledwo ci się mieszczą z tył ale się mieszczą. Problem jest z środkowym krzesełkiem brak pasa 3 punktowego. Da się to rozwiązać posiadając fotelik z Top Tether czyli tzw pasem kotwicznym. Trzeba zamówić gniazdo/uchwyt i zamontować. Da się znaleźć opis na Australijskich stronach. Po zapakowaniu 3 fotelików jedyne miejsce jakie jest to pod nogami z czego jedno zajmuje pies (całe szczęście mały terier:) ) Więc w tej opcji w kabinie jest totalna ciasnota. Jeżeli dzieciaki są większe i jeżdżą bez fotelików to jest trochę lepiej ale podróżowanie z tyłu nie należny do super wygodnych.

2. Tak jak pialiście wcześniej Hilux jest o samochód do wszystkiego. Pojemność paki jest naprawdę duża i jak się tylko dobrze poukłada to naprawdę sporo można spakować. Natomiast co z tego jak się nie da dostać lub przerzucić czegoś do tyłu, tylko trzeba ganiać do tyłu.

Dlatego mocno się zastanawiam nad 100 lub czymś podobnym. 120 będzie chyba kompromisem. Hilux zostaje do pracy a nowa toyota ma być dla żony i na wypady wakacyjne.

artw
Posty: 33
Rejestracja: 06 kwie 2018, 12:08
Kontakt:

Re: Hilux jako auto rodzinne?

Post autor: artw »

Mbober1 pisze:Ciekawy jestem na co w końcu padnie :)
Też jestem ciekaw :)
Na razie mam na oku 120-tkę (kompromis).
Po jeździe próbnej Hilux'em uświadomiłem sobie dwie rzeczy. Tylna kanapa jest bez sensu (mało miejsca na nogi i brak regulacji oparcia). Paka jest dość wysoko i pies mógłby mieć spory kłopot, aby na nią wskoczyć, szczególnie jak już będzie starszy.
Tak więc na razie chyba na celowniku 120 ... Trzymajcie kciuki :)

ODPOWIEDZ