Kiedyś kolega mnie poprosił abym obejrzał J5 przed ewentualnym remontem. W zasadzie to nie było czego remontować. Jeśli rynienki są tak przerdzewiałe, że powstają dziury w dachu to nie warto podchodzić do takiego projektu. Wszędzie gdzie nie zajrzałem siedziała korozja. Samochód nadawał się tylko jako dawca części do innego projektu. Poniżej kilka zdjęć aparatem Zorka 5. To również typowe miejsca korozji dla tego auta. Niestety dostępność części blacharskich jest żadna a jeśli coś to tylko Stany i ogromne pieniądze.
To prawda. Tylko u nas jeszcze ludzie tego nie rozumieją. Ja mówię, że zrobienie profi blacharki kosztuje kilkadziesiąt tyś PLN plus to słyszę, że sąsiad zrobi z piaskowaniem i lakierem za 15. Wtedy nawet nie chce mi się tłumaczyć dalej bo nie ma sensu.