Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Lift it because fat chicks can't jump.

Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Jak to wyszlo w praktyce... jak narazie chyba nie do końca zgodnie z oczekiwaniami. Jeździ się lepiej. Mniej telepie na dziurach ale auto bardziej pływa. Musze jutro jeszcze wymienić wywalone łączniki stabilizatora i zrobić geometrie więc może się to jeszcze zmienić. Jeśli idzie o deklarowaną wysokość to załączam zdjęcia (przed/po). Czy to normalne?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: sebastian44 »

Nie poszedł jakos mocno do góry. 1,5 cm ?

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Poszedł jakieś 20mm. Powiedzmy że przód wygląda teraz jak fabryka przed założeniem zderzaka.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Pierwsze ustalenia po telefonie do MTM- ponieważ sprężyny Amady występują tylko w jednej twardości (oznaczenie mid która pewnie jest słabym softem), pomimo prośby o springa pod zderzak z wyciągarką, dostałem bez żadnej informacji o sytuacji jedynego dostępnego na półce. Wymieniam na Dobinsonsa hard. Ciekawe tylko kto ma płacić znów za serwis...

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: sebastian44 »

Po założeniu dobinsona może sie okazać że przód jest wyżej niż tył. Najlepiej byłoby dać nowe resory dobinsona. Albo zostawić wszystko tak jak jest teraz.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Teraz jest z dupy bo różnica przód- tył to 4 cale... wręcz myślałem czy by nie dorzucić jeszcze 1cal podkładki z przodu żeby front nie nurkował. Jak już pisałem czuć też w trasie że sprężyna jest zbyt mięka i mocno się ugina na zakrętach pod dodatkowym obciążeniem zderzaka.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

No więc stanęło na tym że tylko częściowo jestem zadowolony z postawy MTM. Dostanę bez dopłaty, na wymianę, nowe springi Dobinsonsa hard, ale za kolejne rozbebeszenie zawieszenia zapłacić muszę sam.
Dystrybutor przyznaje że faktycznie auto frontem nurkuje ale nie wie dla czego i chyba też się nie poczuwa do odpowiedzialności za źle dobrane sprężyny. Podobno w innych hiluxach jest ok... Moja teoria jest taka że albo "inny" klient nie zmierzył przed i po i siła sugestii ma zrobiony lift, albo pozostałe były z silnikiem 2.5 i pojedynczym aku co powodowało że springi stykały a katalog Amady nie uwzględnia różnic wagowych pomiędzy modelami (nie znam różnic w wadze pomiędzy wersjami hila, ale przypuszczam na podstawie innych aut że są).

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: proto »

"Dziado- lift czyli jak najtaniej podnieść hiluxa" http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=15447
Tytuł już daje wiele do myślenia :roll: i wynikły z tego efekt - do przewidzenia...
Co tanie - to drogie :oops:

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

proto pisze:"Dziado- lift czyli jak najtaniej podnieść hiluxa" http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=15447
Tytuł już daje wiele do myślenia :roll: i wynikły z tego efekt - do przewidzenia...
Co tanie - to drogie :oops:
Zanim skomentujesz, przeczytaj proszę całość a nie wrzucaj jakichś losowych linków z moimi dywagacjami czy coś będzie działać czy nie.
W aucie nie została założona moja wydumka tylko kompletny kit dobrany przez dystrybutora na podstawie przesłanych parametrów auta oraz zastosowania gdzie ma jeździć.

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: proto »

Kolego, przeczytałem co pisałeś w jednym i drugim temacie i nie zmieniam tego co napisałem :mrgreen:
Życzę też powodzenia przy dalszych modyfikacjach...

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Proszę w takim razie, w wolnej chwili, o konstruktywną krytykę co powinienem założyć jeśli:
- stara zawiecha zdechła
- nowa od ToughDog będzie dopiero za 3-6 miesięcy.

Podsumowując jeszcze to co jest obecnie od Amady:
Czy jest to złe? To zależy. Jest takie jak fabryka. Trochę nijakie.
Czy krótkie sprężyny to wina producenta? Raczej nie... obstawiam raczej niewłaściwy dobór przez dystrybutora. Oczywiście Amada powinna mieć w ofercie inne twardości ale to inna historia.
Czy to dobry produkt? Zależy do czego. Ja oczekuje od tego że przeżyje 50tyś km na asfalcie/ szutrach. Jak bym planował jechać teraz do Chin pewnie bym wsadził coś innego.
Oczywiście mogłem założyć OME, ale po co skoro zaraz zaiwiecha wyleci? BTW opinie o zdecydowanie bardziej markowych setach także bywają bardzo różne...

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Kwieczor »

jak piszesz - opinie o markowych setach bywają różne...
po niecałych 40 kkm od wymiany, bez jakiś wojaży, głównie trasy, czasem rekreacyjny teren
tył OME - różnica tłumienia miedzy amorami ponad 40%, diagnosta niechętnie pieczątkę dał, przód amada - ten sam przebieg (połączone z dobkiem) - różnica tłumienia 15 %

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: proto »

Templar pisze:Proszę w takim razie, w wolnej chwili, o konstruktywną krytykę...
Masz mocno doszpejowane auto- bardzo ciężki zderzak , osłony podwozia itd.
Czy wiesz ile kilogramów dołożyłeś do wyjściowej wagi auta :?: Może jest ich więcej niż przypuszczasz i dlatego zawieszenie Amady nie wyrabia...
Budżetowe amory za 250zł Amada, Profender czy Ironman Nitro są świetne ale jako zamiennik seryjnych amorów do seryjnej komplementacji samochodu.
Na stonie Tough Dog'a nie znalazłem "regulowanych z kabiny" amortyzatorów tylko takie z zewnętrzną regulacją pokrętłem - jak możesz to podeślij link do tych o których pisałeś. ( Rancho zdaje się ma takie sterowanie z kabiny)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Mół osiołek, czyli Hilux 2011+ by Templar

Post autor: Templar »

Zdaje sobie sprawę ile do auta doszło- w końcu sam to wszystko taszczyłem :D
Ale też jestem przyzwyczajony do tego że jak zamawiałem ostatnio w Australii zawiechę to dostałem formularz w którym, poza modelem i rocznikiem, musiałem zaznaczyć silnik, rodzaj zderzaka, ilość akmululatorów i wyciągarkę. I na podstawie tego dostałem springi idealnie współpracujące z konfiguracją (łącznie z tym że miały rozróżnienie prawy- lewy).
Amory ToughDoga i Rancho są ze sobą kompatybilne więc można spiąć oba systemy ze sobą. Możesz też samodzielnie podpiąć je pod kompresor i regulować dokładnie tak samo jak miechy. Ja się pewnie zdecyduje tym razem na budowę własnej elektroniki do systemu bo zabiłem już dwa sterowniki Rancho. Są bardzo wrażliwe na niskie temperatury- presostaty nadają się do kosza po pierwszym przymrozku -20C.

ODPOWIEDZ