Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Otwieramy świeży temat. Trafił do mnie właśnie nowy J15 w wersji Prestige więc jak poprzednio, będę chciał się podzielić moimi bardzo subiektywnymi odczuciami o tym aucie. Przy okazji postaram się wrzucić kilka porównań do wersji z początku produkcji tego modelu, oraz aktualnego hiluxa.

Auto będzie systematycznie modyfikowane pod lekki teren i widzimisię właściciela. Nie planuje puki co topić auta po klamki więc raczej szybko simexy się nie pojawią.

Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Na początek wnętrze.
Nie mogę powiedzieć żeby mi się nie podobało. Jest dość przestronnie i wygodnie. Wszystko jest zachowane w dość klasycznej, zrównoważonej stylistyce. Pomimo odświeżonej konsoli nie wjechały tu nowe trendy z przyklejonym tabletem.

Fotele są wykonane z dość delikatnej, miękkiej skóry w jasnym kolorze. Aktualnie jest to chyba najbardziej miękka skóra z którą spotkałem się w autach Toyoty. Nie wiem jak się będzie trzymać w miarę eksploatacji, ale analogiczna w J15 z początku produkcji, pomimo kilku zagnieceń daje radę.

Wszystkie pasowania wydają się być wykonane bardzo dokładnie i starannie. Nie znalazłem miejsc gdzie został nadmiar materiału którego nie udało się wepchnąć pod plastik. Kilka takich detali miałem w hiluxie. Wydaje mi się że różnica wynika z faktu że do LC skóry są wykonywane na etapie produkcji, a w hiluxie, doposażania pod klienta, już w Polsce.

Obrazek

Regulacja foteli nie uległa zmianie i nadal mamy trzy guziki którymi możemy ustawić pozycje kierowcy pod siebie. Fotel kierowcy ma dodatkowo regulowany odcinek lędźwiowy. Osobiście wole fotele z regulacją mechaniczną bo są one po prostu szybsze, ale tu bardzo marudzić nie zamierzam.

Obrazek

2010:
Obrazek

Nowością która się pojawiła są perforowane, wentylowane obicia. Fajnie będzie w to wciekać rozlana cola ;)

Obrazek

Zmianie uległy także plecy fotela. Zamiast skóry która mogła ulec łatwemu uszkodzeniu od np. dziecięcych butów, mamy plastikowa płytę. Mi się to rozwiązanie podoba.

Obrazek

2010:

Obrazek

Dość znaczna zmiana nastąpiła w drugim rzędzie i w moim subiektywnym odczuciu na minus.
Aktualnie fotele dostały regulację przód- tył co w teorii daje trochę więcej miejsca dla pasażerów. W praktyce, poprzednio było moim zdaniem go wystarczająco dużo. Wymusiło to zmianę sposobu składania fotel. Aktualnie oparcie kładzie się po prostu do przodu, na płasko. Poprzednio najpierw podnosiliśmy dolną część ku przodowi a następnie kładliśmy oparcie. Powoduje to że w starej wersji uzyskiwaliśmy płaską podłogę która idealnie nadaje się do wrzucenia materaca i pójścia spać. Aktualnie mamy dwa różne poziomy i trzeba najpierw jakoś to wyrównać.
Środkowe oparcie, w obu wypadkach, zawiera rozkładany podłokietnik z miejscem na napoje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2010:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed fotelami pasażerów doszły nam dodatkowe przełączniki, ponieważ aktualnie w tej wersji mamy już klimatyzacje trzystrefową.
Gniazdo 12V nadal jest jak było i zdecydowanie przyda się dzieciakom do ładowania tabletu. Jak dla mnie mogli by spokojnie dołożyć też drugie żeby nie wyrywały sobie ładowarki (tak, wiem że można kupić z dwoma+ wyjściami...).

Obrazek

2010:

Obrazek

W bagażniku chyba nic się nie zmieniło. Nadal mamy dwa schowki w tylnych drzwiach (trójkąt+ narzędzia) oraz gniazdo 230V na prawym słupku. Brakuje 12V do podłączenia lodówki lub kamerki. Trzeba dołożyć we własnym zakresie.
Na podłodze nadal są szyny do montażu trzeciego rzędu siedzeń lub zabudowy wyprawowej.
Dodatkowo w wersji Prestige, mamy dodatkowe głośniki, za tylną, boczną szybą. Fajnie się gną w nich zaślepki od przewożonych gratów ;)
Po prawej stronie znajdziemy zaślepkę, za którą znajduje się podnośnik, oraz trochę miejsca, żeby dorzucić np. gaśnicę (po poprzednim zawinięciu jej w ręcznik).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2010:

Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Kierownica jest oczywiście z zestawem przycisków do sterowania wszystkim co najważniejsze. Klawisze są mniejsze i delikatniejsze niż w starej wersji, ale w żaden sposób nie wpływa to funkcjonalność. Moim zdaniem wyszło jej to zdecydowanie na plus. Układ klawiszy jest bardzo czytelny i intuicyjny.
Z dodatkowych bajerów pojawiło się podgrzewanie kierownicy, dla osób którym łapki marzną zimą.
Całość została obszyta, przyjemną w dotyku, szarą skórą.

Obrazek

Tablica zegarów- pojawił się nowy wyświetlacz po środku. Możemy sobie tu tradycyjnie sprawdzić dane o spalaniu, zasięg, kąt skręcenia przednich kół oraz kilka innych mało ważnych rzeczy.
Z nowości pojawił się wskaźnik poziomu AdBlue, co pozwala nam na lepszą kontrolę jego stanu niż w przypadku rozwiązań gdzie tylko zapala się nam rezerwa.
Inna nową opcją, która mi się podoba, jest możliwość sprawdzenia dokładnego ciśnienia w poszczególnych oponach, wliczając w to zapas.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2010:

Obrazek


Przy tunelu zaczynają się tradycyjne problemy LC150- absolutny brak schowków na cokolwiek oraz w Japonii nikt niczego nie musi podłączać do zasilania i 14 lat na rynku nie pozwoliło konstruktorom na wyciągnięcie żadnych wniosków.

W podłokietniku mamy teoretycznie schowek, który jest chłodziarką do napojów, ale ponieważ nie ma co zrobić z kluczami, drobniakami i innymi duperelami, nie widziałem jeszcze żeby komuś służył do przewożenia puszek, bo jest nieustannie zasypany pierdolnikiem.
Zaraz przed nim mamy mikro wnękę w kształcie L, z której ciężko wyciągnąć cokolwiek się tam wrzuci. Na lewo od niej mamy gniazdo zapalniczki oraz USB. Pozdrowienia dla wszystkich którzy próbowali w estetyczny sposób pociągnąć stamtąd zasilanie do telefonu pod szybą.
Pojawiły się nowe pokrętła grzania foteli, tym razem z opcją chłodzenia - stąd perforacja w skórze.

Zaraz przed drążkiem biegów pojawiły się 3 magiczne przyciski, które dobrze że nie rzucają się w oczy bo nie ma co nawet próbować ich klikać. Mamy oczywiście tryb ECO który powoduje że nie dość że auto zamula to jeszcze pali więcej, tryb normal który jest trybem domyślnych, oraz tryb SPORT który powoduje że auto co prawda przyspiesza wolniej, ale silnik wyje bardziej, przez co wydaje nam się że jesteśmy rajdowcami na swojej dzielni. Polecam zerknąć na wykresy na hamowni ;)

Przed skrzynią mamy dwa zamykane schowki, z czego pierwszy jest równocześnie cupholderem, a drugi jakąś płaską wnęką do której nie wiem co niby można wrzucić, żeby miało to sens. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo jeśli korzystamy z pierwszego, to ciężko w ogóle się do niego dostać. W pierwszym standardowo należy wrzucić rozdzielacz zasilania w kształcie kubka. Dzięki temu dla kierowcy i pasażera mamy realnie dostępny cały jeden cupholder co jest lekko słabe.

Obrazek

2010:

Obrazek

Konsola środkowa jest dla mnie jak najbardziej ok.
Przyciski przyzwoitej wielkości, rozmieszczone w czytelny sposób. Wszystko zostało w dość intuicyjny i spójnie rozmieszczone- na dole pokrętła do sterowania napędami oraz trybami jazdy, plus przyciski związane z trakcją. Gdyby była by to wersja Executive mielibyśmy tam dodatkowo sterowanie pneumatyką zawieszenia.
To z czym się pożegnaliśmy w porównaniu ze stara konfiguracją to blokada tylnego napędu. Musimy sobie radzić przez system pohamowywania kół, albo pojechać po wkładkę od ARB.

Środkowy rząd odpowiada za wentylacje a na górze mamy LCD od JBL. Nadal mamy tu fizyczne przyciski z których brakiem miałem spory problem w pierwszym lifcie nowego hiluxa.

Obrazek

2010:

Obrazek

Giszter
Posty: 97
Rejestracja: 12 maja 2019, 15:53
Auto: Toyota Hilux VIII gen

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Giszter »

To z czym się pożegnaliśmy w porównaniu ze stara konfiguracją to blokada tylnego napędu. Musimy sobie radzić przez system pohamowywania kół, albo pojechać po wkładkę od ARB.
To tak w wszystkich nowych? Czy akurat w Twojej wersji? Pytam, bo pamiętam, że Hilux jest dostępny we dwóch wersjach.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: luk4s7 »

Na moje oko masz wersje Invincible a nie Prestige. Ta druga nie ma Crawl’a, skóry, trójstrefowej klimy i 19” felg. W Twoim aucie to jest więc może to Prestige ale z innego rynku?

Anyway super auto i gratuluje zakupu! Też kiedyś znowu je kupię

Awatar użytkownika
021CLT
Posty: 205
Rejestracja: 15 cze 2012, 21:34
Auto: Toyota LC120
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: 021CLT »

Dokladnie tak.
Nie jest to Prado.
Nie jest to Executive, bo chocby nie ma pneumatyki.
Nie jest to Prestige, bo ma skórę, a u nas w tej wersji jest materiał, z grubszą fakturą niż welur w Prado.
Może jest to wersja, która na stronie toyota polska znajduje sie na samym końcu w zakładce "samochody nowe" , bo są tam 2 odnośniki do Land Cruisera- poważnie!
W każdym razie, jest to dla mnie super wersja i tylko szyberdachu brakuje do ekstazy :mrgreen:

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: luk4s7 »

Czyli to Invincible. Tak to przynajmniej wyglada i taka wersja występuje w cenniku.
Z kontekstu rozumiem że nie kupiłeś jej z polskiej sieci dealerskiej.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: kylon »

Podkładka pod tablicę rejestracyjną - Toyota Okęcie.

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: jezus »

kylon pisze:
21 paź 2022, 16:49
Podkładka pod tablicę rejestracyjną - Toyota Okęcie.
Znaczy że nadana pocztą lotniczą ?.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol: :twisted:

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

luk4s7 pisze:
21 paź 2022, 14:00
Czyli to Invincible. Tak to przynajmniej wyglada i taka wersja występuje w cenniku.
Z kontekstu rozumiem że nie kupiłeś jej z polskiej sieci dealerskiej.
Przepraszam za zamieszanie- faktycznie zamówiłem i otrzymałem wersje Invincible.
Robiąc wpis zerknąłem na dokumenty księgowe i tam się ktoś walną w wersji.
Ogólnie już znalazłem kilka różnic pomiędzy konfiguracją papierową a tym co dostałem. W papierach mam na przykład zapasowe koło dojazdowe, a pod autem wisi pełnowymiarowa alufelga.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Giszter pisze:
20 paź 2022, 21:48
To z czym się pożegnaliśmy w porównaniu ze stara konfiguracją to blokada tylnego napędu. Musimy sobie radzić przez system pohamowywania kół, albo pojechać po wkładkę od ARB.
To tak w wszystkich nowych? Czy akurat w Twojej wersji? Pytam, bo pamiętam, że Hilux jest dostępny we dwóch wersjach.
Dobre pytanie. W specyfikacji pojazdu mam blokadę tylnego mostu (nie przysługuje tylko dla Prado), ale brak przycisku do jej załączenia.
Może ja mam coś z oczami, albo trzeba ją teraz przeklikać z któregoś menu... Na pewno nie ma już przycisku obok blokady centralnego mechanizmu różnicowego, jak kiedyś.
Ponieważ niczego nie ma obecnie na "już" wydano mi auto bez instrukcji, na która muszę jakiś czas poczekać. Może jak do mnie dotrze, to odkryje w niej coś ciekawego :)

Giszter
Posty: 97
Rejestracja: 12 maja 2019, 15:53
Auto: Toyota Hilux VIII gen

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Giszter »

Ciekawe według strony toyoty tylko wersja Executive ma blokadę tylnego mostu. Z ciekawostek pojawiła się nowa wersja hiluxa GR Sport, różnie się nie wiele ale ma fabryczne osłony pod silnik i dyfer za to cena 260k... Drogie się robi Hilux chociaż wersja Executive Land cruisera startuje od 360k, dokupisz 3 rząd siedzieć i masz 380k. Drogo, w dodatku cennik jest tak skonstruowany, że wersje niższe od Invincible mają gorsze/ bardzo zbliżone wyposażenie do Hiluxa. I w sumie pytanie co tu wybrać ;)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Obstawiam że różnica w konfiguracji wynika częściowo z czasu oczekiwania. Zamówienie było składane... jakiś czas temu. W związku z czym obecna konfiguracja Invincible może się różnić od tej która widniała jakiś czas temu w katalogu.
Dla mnie brak blokad nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu- za jakiś czas prawdopodobnie po prostu założę 2x ARB.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Ciąg dalszy...
Mamy tradycyjnie dwa panele "kolanowe". Szczęśliwie umieszczone tam przyciski nie są niezbędne podczas normalnej jazdy, bo intuicyjne ich wciskani jest problematyczne. Wyjątkiem jest START-STOP który znów się skurczył o połowę, więc jego naciskanie jest znów utrudnione. Nie wiem jak to jest że Toyota za wszelką cenę stara się ten przycisk schować a VW umieszcza go zaraz obok stacyjki w najłatwiejszym do sięgnięciu miejscu...

Obrazek

2010:

Obrazek

Z nowych bajerów po lewej stronie pojawiły się automatyczne światła drogowe. Jakoś nigdy nie przepadałem za tym rozwiązaniem, ale podobno niektórzy żyć bez tego już nie mogą.

Obrazek

2010:

Obrazek

Po prawej stronie zrobiło się gęsto.
Wyleciał tu przycisk PWR HEAT. Nie posiada już żadnej kontrolki, co w zestawieniu z tym że jest ogólnie słabo widoczny, powoduje że łatwo można zapomnieć go wyłączyć po zimie.
Z bajerów pojawiła się dodatkowo opcja podgrzewania kierownicy oraz przedniej szyby, co jest całkiem przyjemną nowością (szyba była dostępna już wcześniej) jeśli nie założymy sobie ogrzewania postojowego (ktoś nie zakłada?).

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey III, czyli Land Cruiser J15 by Templar

Post autor: Templar »

Panel multimedialny w LC150 jest najfajniejszym z którym miałem styczność do tej pory- głównie porównuje go tu z innymi Toyotami którymi miałem okazje jeździć. Jak już wcześniej pisałem, wizualnie jest ładnie wkomponowany, uruchamia się szybko i błyskawicznie reaguje na wybierane opcje. Nie trzeba się też siłować z ekranem aby odczytał nasz dotyk jako klikniecie.
Jako domyślny obraz pokazuje nam nieźle zestawione najważniejsze informacje. Mamy ramkę z informacją o tym co aktualnie nam gra w aucie, skrót do szybkiego wybierania telefonu do 4 osób, oraz dużą mapę (o której później).

Obrazek

Pojawiła się magiczna ikona "APLIKACJE" która prowadzi nas do sklepu Toyoty. Niestety nie udało mi się połączyć z serwerem, więc nie wiem co można sobie w ramach tego doinstalować.
A jeśli już o tym mowa, to auto łączy się nam już bezpośrednio z Internetem, przez wifi, więc parkując pod domem lub w garażu, możemy wpiąć się automatycznie w sieć. Daje nam to możliwość aktualizacji softu, bez wizytowania ASO.

Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi o wybór stacji radiowej to wygląda to dość topornie, ale działa, więc nie jestem w stanie za bardzo się do czegoś przyczepić. Zazwyczaj będziemy i tak oglądać ekran HOME.

Obrazek

Mapa.... mapa... Czy leci z nami ktoś kto tego używa?
Pamiętam jak ileś tam lat temu, można było sobie za ileś tysięcy zakupić nawigację Toyoty. Dzięki temu na naszym LCD, w konturze Polski, można było odnaleźć zmapowaną wyspę Warszawa, oraz chyba Gdańsk. Koniec. Oczywiście równie dobrze można było sobie za część tej kwoty kupić nawigację AutoMapy i mieć całą Europę...
Teraz nawigację dostałem z nadania. Wydaje się że obejmuje już cały kraj, ale jak dla mnie jest równie bezużyteczna.
Pierwsza sprawa to fakt że już obok siebie znalazłem dwie stacje benzynowe widmo, których nigdy tam nie było i nie ma.
Druga to że czytelność mapy jest żadna. Prowadząc nie jestem w stanie odczytywać wizualnie, w bezpieczny sposób, informacji gdzie właściwie mam jechać. Jest to oczywiście odczucie całkowicie subiektywne.
Jak dla mnie od tego jest obecnie telefon i googlemaps.

Obrazek

Bardzo podoba mi się aktualizacja problemu z telefonem, który mam np. w hiluxie. Jeśliotrzymuje SMSa, jest on automatycznie odczytywany (w sposób zupełnie nieczytelny) przez auto i znika jako nowa wiadomość z telefonu. W LC150 panel najpierw pyta czy chcemy aby wiadomość została odczytana. Mała rzecz a cieszy.

Bardzo rozbudowana, jak na Toyote, jest też zakładka ustawień. Możliwość bardzo dokładnego skonfigurowania automatycznego blokowania i otwierania drzwi, przy dzieciach na pokładzie, jest dużym plusem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ