LJ70 - fotostory
Moderator: luk4s7
Re: LJ70 - fotostory
Kolejny odcinek - piaskowanie
Spawacz miał trochę pracy z budą, przede wszystkim z progami ale uznaję to za standard w 30-letnim aucie
I dalej poszły "czary-mary" z nanoszeniem różnych specyfików konserwacyjnych
I dziś buda jedzie do lakiernika
Spawacz miał trochę pracy z budą, przede wszystkim z progami ale uznaję to za standard w 30-letnim aucie
I dalej poszły "czary-mary" z nanoszeniem różnych specyfików konserwacyjnych
I dziś buda jedzie do lakiernika
Re: LJ70 - fotostory
Zabawa w kameleona u lakiernika
Re: LJ70 - fotostory
No, to ostatnia warstwa lakieru już schnie
Re: LJ70 - fotostory
Super kolor! Bardzo mi się podoba.
Wiem, że jeszcze „chwila”, ale już zaczynam wypatrywać
Powodzenia!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiem, że jeszcze „chwila”, ale już zaczynam wypatrywać
Powodzenia!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: LJ70 - fotostory
Dziękuję i zapewniam Cię, że kolor nie jest końcem ekstrawagancji ;P
Re: LJ70 - fotostory
Wrócił zdrowy "kręgosłup" po piaskowaniu oraz kilka "narządów wewnętrznych" po przeglądzie i regeneracji.
Obyło się bez przykrych niespodzianek, transplantacja okazała się zbędna ;P
Obyło się bez przykrych niespodzianek, transplantacja okazała się zbędna ;P
Re: LJ70 - fotostory
Minął prawie miesiąc od ostatniego wpisu, czas coś dodać
Prace trwają z mniejszymi lub większymi przerwami ale doszedłem do wniosku, że nic na siłę, ma być solidnie, a nad niecierpliwością postaram się zapanować ;P
Rama dostała epoksydy, poliuretany i woski, czy też inne szuwaksy:
W mostach dla zasady poszły do wymiany wszystkie łożyska i uszczelnienia:
Przód "się składa"
Wpadły też nowe oponki na felgi polakierowane proszkowo:
Prace trwają z mniejszymi lub większymi przerwami ale doszedłem do wniosku, że nic na siłę, ma być solidnie, a nad niecierpliwością postaram się zapanować ;P
Rama dostała epoksydy, poliuretany i woski, czy też inne szuwaksy:
W mostach dla zasady poszły do wymiany wszystkie łożyska i uszczelnienia:
Przód "się składa"
Wpadły też nowe oponki na felgi polakierowane proszkowo:
- Jake
- Moderator
- Posty: 2369
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: LJ70 - fotostory
Pieknosci! Przyjemnie popatrzec.
Re: LJ70 - fotostory
Czas wrzucić zasłużony update, bo jeszcze pomyślicie, że się poddałem i porzuciłem projekt LJ70 ;P
Całe podwozie złożone, już na kołach, w tym tygodniu ma już wjechać na nie buda
Nie licząc silnika, który chodzi jak zegarek, to właściwie wszystko zostało rozebrane na śrubki i mogę mieć problem wymienić wszystkie prace jakie zostały zrobione ale spróbuję.
Mosty rozebrane, sprawdzone, gdzie trzeba wymienione łożyska i inne uszczelnienia.
Wszystkie elementy gumowe- poduszki silnika, skrzyni, budy, odbojniki, uszczelki, uszczelnienia wymienione na nowe,
Hamulce zrobione kompleksowo, odnowione zaciski, nowy korektor, przewody z miedzio-niklu,
Nowe amortyzatory +2", nowy amortyzator skrętu,
Nowe opony, felgi wypiaskowane i w proszku.
Przy silniku sprawdzony osprzęt - rozrusznik, alternator, pompa wtryskowa, nowe świece i sprawdzone wtryski, nowy rozrząd, pompa wody, paski.
Nowe sprzęgło i wysprzęglik
Zregenerowane wały.
Skrzynia i reduktor po grubym przeglądzie.
Kule, półosie, wszystko wypatroszone i poskładane na nowo z nowymi łożyskami i uszczelnieniami.
W większości części oryginalne Toyoty.
Wszystko wyczyszczone, lub wypiaskowane, wymalowane solidnie jakimiś epoksydami, poliuretanami i innymi tajemniczymi farbami.
Już się chyba w tym pogubiłem
Wiem, że część z Was nie widziała poprzednich zdjęć ze względu chyba na jakieś certyfikaty, dlatego tym razem wklejam jeszcze dodatkowo linki, może to pomoże?
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4162.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4175.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4168.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4169.jpg
Całe podwozie złożone, już na kołach, w tym tygodniu ma już wjechać na nie buda
Nie licząc silnika, który chodzi jak zegarek, to właściwie wszystko zostało rozebrane na śrubki i mogę mieć problem wymienić wszystkie prace jakie zostały zrobione ale spróbuję.
Mosty rozebrane, sprawdzone, gdzie trzeba wymienione łożyska i inne uszczelnienia.
Wszystkie elementy gumowe- poduszki silnika, skrzyni, budy, odbojniki, uszczelki, uszczelnienia wymienione na nowe,
Hamulce zrobione kompleksowo, odnowione zaciski, nowy korektor, przewody z miedzio-niklu,
Nowe amortyzatory +2", nowy amortyzator skrętu,
Nowe opony, felgi wypiaskowane i w proszku.
Przy silniku sprawdzony osprzęt - rozrusznik, alternator, pompa wtryskowa, nowe świece i sprawdzone wtryski, nowy rozrząd, pompa wody, paski.
Nowe sprzęgło i wysprzęglik
Zregenerowane wały.
Skrzynia i reduktor po grubym przeglądzie.
Kule, półosie, wszystko wypatroszone i poskładane na nowo z nowymi łożyskami i uszczelnieniami.
W większości części oryginalne Toyoty.
Wszystko wyczyszczone, lub wypiaskowane, wymalowane solidnie jakimiś epoksydami, poliuretanami i innymi tajemniczymi farbami.
Już się chyba w tym pogubiłem
Wiem, że część z Was nie widziała poprzednich zdjęć ze względu chyba na jakieś certyfikaty, dlatego tym razem wklejam jeszcze dodatkowo linki, może to pomoże?
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4162.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4175.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4168.jpg
http://sobkowiak.poznan.pl/LC2/IMG_4169.jpg
- Jake
- Moderator
- Posty: 2369
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: LJ70 - fotostory
Nie bede ukrywac ze przeogromnie lubie patrzec na takie rzeczy. Czyste, porzadnie wyremontowane, ladnie pomalowane, ocynkowane nakretki. Po prostu cieszy oko!
Re: LJ70 - fotostory
Jake, powiem Ci tak - widzę jak to ładnie wychodzi i wiem, że ta 70 na ulicy zwróci uwagę ale cały ten obraz psuje mi widok arkusza XLS w którym nieopatrznie zacząłem wszystko wpisywać..... i powiem szczerze - w życiu bym nie dał takich pieniędzy za ten gotowy samochód gdyby mi go ktoś chciał sprzedać
Inna sprawa jest taka, że jak już coś rozpocznę, to musi być zrobione dobrze i do końca. Tak jest z tą 70'tką.
1,5 roku temu wychodząc z tych samych założeń robiłem HDJ100 i widzę jak dramatycznie wszystko ostatnio poszło w górę.
Oba pojazdy będą mnie cieszyć już chyba na zawsze, bo chyba skrętu kiszek bym dostał gdybym któryś musiał sprzedać sporo poniżej włożonej kasy i siwych włosów. A nikt rozsądny raczej nie będzie skłonny rzucić kwoty jaką włożyłem ;P
Smutny wniosek jest taki, że o ile na początku prac nad 70tką zastanawiałem się jakiego kolejnego LC szukać do następnego projektu, o tyle dziś z dużą dozą pewności powiem - koniec, następnego nie będzie...
Inna sprawa jest taka, że jak już coś rozpocznę, to musi być zrobione dobrze i do końca. Tak jest z tą 70'tką.
1,5 roku temu wychodząc z tych samych założeń robiłem HDJ100 i widzę jak dramatycznie wszystko ostatnio poszło w górę.
Oba pojazdy będą mnie cieszyć już chyba na zawsze, bo chyba skrętu kiszek bym dostał gdybym któryś musiał sprzedać sporo poniżej włożonej kasy i siwych włosów. A nikt rozsądny raczej nie będzie skłonny rzucić kwoty jaką włożyłem ;P
Smutny wniosek jest taki, że o ile na początku prac nad 70tką zastanawiałem się jakiego kolejnego LC szukać do następnego projektu, o tyle dziś z dużą dozą pewności powiem - koniec, następnego nie będzie...
- slawekw321
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 lip 2011, 19:50
- Auto: KZJ90 by?, potem przerwa na Samurai'a, a teraz pora na LJ 70 :)
- Kontakt:
Re: LJ70 - fotostory
wiem coś na ten temat , robię już prawie rok i jeszcze nie gotowe a kasy kupa )
dziś żałuję że nie kupiłem budy na przekładkę bo było by niewiele drożej a na pewno lepiej
dziś żałuję że nie kupiłem budy na przekładkę bo było by niewiele drożej a na pewno lepiej
Re: LJ70 - fotostory
A budy na przekładkę są w idealnym stanie? Czy mówisz o tych nowych, białych, zdemontowanych z HZJ-ów?slawekw321 pisze: ↑15 lut 2023, 20:43wiem coś na ten temat , robię już prawie rok i jeszcze nie gotowe a kasy kupa )
dziś żałuję że nie kupiłem budy na przekładkę bo było by niewiele drożej a na pewno lepiej
- slawekw321
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 lip 2011, 19:50
- Auto: KZJ90 by?, potem przerwa na Samurai'a, a teraz pora na LJ 70 :)
- Kontakt:
Re: LJ70 - fotostory
tak mówię o nowej, mogłem kupić za 40 000, ale blacharz mnie zrobił w ciu....
na dziś koszty są już prawie identyczne
na dziś koszty są już prawie identyczne
Re: LJ70 - fotostory
Mój Klient ostatnio sprzedawał dwie takie budy. Poszły szybciutko. Teraz bardzo dobrze widać, że robiąc to w warsztacie musi kosztować jeszcze drożej bo są pensje, czynsze, koszty, podatki i zarobek. Noe da się wielu rzeczy ominąć. Chyba, że się oszukuje i markuje.