Mój Stwór

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

No ja Ci mowilem ze w tej starej pompie to jescze duzo zycia bylo ;) I lepiej ja rozebrac i sprawdzic uszelniacze niz wymieniac.
Ten zaworek LSPBV jest podejrzany... ale ja nie pamietam czy Ty go w ogole masz. Wydaje mi sie ze jak montowalem Ci wiazke skrzyni biegow to lezac pod autem widzialem tylko jeden przewod hamulcowy idacy na tyl (ale nie skupialem sie na tym, wiec moglem przeoczyc drugi). Rzuc okiem na tylny most - albo pokaz nam zdjecie, zaraz stwierdzimy.
Jesli przod nie hamuje to wymiana klockow nic nie da. To znaczy ze prawdopodobnie stoja tloczki zaciskow - bardzo typowa usterka w tych autach.
Jesli mam racje - to czeka Cie to:
IMG_20200520_1938383.jpg
IMG_20200520_1938383.jpg (65,76 KiB) Przejrzano 1235 razy
IMG_20210910_1343042.jpg
IMG_20210910_1343042.jpg (39,66 KiB) Przejrzano 1235 razy
IMG_20210910_1911523.jpg
IMG_20210910_1911523.jpg (51,93 KiB) Przejrzano 1235 razy
Wiecej fotek tutaj:
https://imgur.com/a/2c3vC3I

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

no cóż... czyli kolejne zabawy ze Stworem przede mną :-)
Stare pewnie i tak prędzej niż później trzeba było by wymienić. Tył wymieniany był po kupnie auta a przód nie.
A wymiany pompy nie żałuję, On tego warty a przynajmniej pewność że całość nowa, no i stara jest na przyszłość jakby co.

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

a więc...
Kolejne drobiażdżki to uszczelka podszybia, która u mnie byłą już grubości papierowej kartki i kruchości jesiennego liścia. Poza tym na 6 śrub były tylko 3 - i to jakie.... No i stała się nowa z tradycyjnie nowiutkimi wkrętami. Jedynym problemem okazało się wyjęcie starych plastikowych kołeczków, w które wkręcane są śruby. Jedynym sposobem usunięcia starych było ich wepchnięcie w dół, pod blachę. Tam gdzie wpadły nie ma niestety dojścia ani od silnika ani podszybia. Zastanawiam się więc czy będą ze mną jeździły forever czy jednak jest jakiś odpływ, którym sobie z czasem… znikną.
Załączniki
... i już po.
... i już po.
20231111_121554a.jpg (69,13 KiB) Przejrzano 1211 razy
Nowe vs stare...
Nowe vs stare...
20231111_115803a.jpg (97,56 KiB) Przejrzano 1211 razy
Stare vs nowe...
Stare vs nowe...
20231111_121407a.jpg (112,87 KiB) Przejrzano 1211 razy

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Druga rzecz to klakson. Tu się po amatorsku doktoryzowałem wg wskazówek biegłych:
https://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f= ... n&start=15
Po milionach podejść i chyba półrocznej jeździe bez wydawania głosu :-) zdecydowałem się zamówić trzpień pod kierownicę (Horn Pin Contact 84312-12040). Uwaga, są różne, różniste. Wczoraj zamontowałem i Stwór radośnie zatrąbił… i trąbił z radości dłuższą chwilę. Na zdjęciu widać, że w moim przypadku żadne nadlewanie cyną by nie przeszło bo trzpień był starty chyba z 5 mm (jak nie więcej). Wydedukowałem, że to jest tak, że sprężynka w miarę zużywania materiału podciąga go do góry i problem pojawia się nie z powodu tego, że trzpień nie dosięga kiery, tylko dlatego, że jego dolna część już nie łapie obsadki zamykającej obwód.
Załączniki
mały - duży
mały - duży
20231111_122845a.jpg (119,75 KiB) Przejrzano 1210 razy
20231111_123228a.jpg
20231111_123228a.jpg (70,37 KiB) Przejrzano 1210 razy

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Sprawdziłem, zaworka LSPBV nie ma.
Czyli teraz sprawdzam tłoczki :-), a swoją drogą ciekawe czy tego zaworka nie było fabrycznie czy komuś był niepotrzebny. Obadam po VINie.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Synto pisze:
12 lis 2023, 11:59
Na zdjęciu widać, że w moim przypadku żadne nadlewanie cyną by nie przeszło bo trzpień był starty chyba z 5 mm (jak nie więcej). Wydedukowałem, że to jest tak, że sprężynka w miarę zużywania materiału podciąga go do góry i problem pojawia się nie z powodu tego, że trzpień nie dosięga kiery, tylko dlatego, że jego dolna część już nie łapie obsadki zamykającej obwód.
Oczywiscie ze by pomoglo. Tylko tak jak mowilem - na krotki czas. To dorywcze "zaleczenie problemu". Fabrycznie jest przewidziane ze on sie bedzie wycieral - i jest pewna granica powyzej ktorej przestaje trabic ale tez przestaje sie az tak wycierac. Niemniej oczywiscie wymiana jest tutaj jedynym poprawnym rozwiazaniem i trwala naprawa (kolejne 30 lat).
Synto pisze:
12 lis 2023, 21:48
Sprawdziłem, zaworka LSPBV nie ma.
Czyli teraz sprawdzam tłoczki :-), a swoją drogą ciekawe czy tego zaworka nie było fabrycznie czy komuś był niepotrzebny. Obadam po VINie.
On lubi sprawiac problemy. I nie jest najpotrzebniejszy na swiecie. Ale uwazam ze jakikolwiek zawor proporycjny warto miec - ja uzywam stalych zaworow montownaych przy pompie, ale nie uniweraslnych tuningowych tylko japonskich Aisina.


Frapuje mnie to wpadania pedalu.
bo to ze przod nie hamuje - to albo stojace zaciski... albo niedrozny przewod hamulcowy - ze zdecydowanie wiekszym prawdopodobienstwem tego pierwszego.
Ale to wpadanie pedalu... Klasyczne przyczyny to puszczajaca pompa, zawor proporcyjny albo zapowietrzony uklad, nie mam czwartego pomyslu na ten moment.

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Chciałbym wymienić dwa zaznaczone na zielono przewody gumowe. Mam pytanie, czy po prostu na zimnym silniku zdejmuję opaski i wymieniam przewody na nowe, czy też wcześniej, albo po wymianie trzeba coś dodatkowo zrobić/przygotować w sensie: odkręcić/zakręcić, zlać, zatkać, skontrolować... Czy na coś szczególnego trzeba zwrócić uwagę przy tej wymianie?
Załączniki
20231104_150004a.jpg
20231104_150004a.jpg (77,8 KiB) Przejrzano 995 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Tak po prostu wymieniasz. Ta po lewej - to odma, ta po prawej to przewod od powietrza. Nic sie nie wyleje, nie wyplynie, nie zapowietrzy i nic nie stanie.

Awatar użytkownika
Michu_1
Posty: 191
Rejestracja: 02 cze 2013, 21:58
Auto: J 95
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Michu_1 »

z tego po prawej zapewne trochę czarnego oleju się wyleje :)

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2241
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Jake »

Lekko usyfiony olejem moze byc i ten i ten, ale az "wylac" to sie nie powinno.
A jaki powod wymiany? Spekane juz sa?

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Dzięki :-)

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Tak, końcówki popękane a ten od powietrza to poci się intensywnie w dolnej części szczególnie.

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Przy okazji innych napraw, o których później zabrałem się za wymianę tych dwóch przewodów z odmą poszło bez problemów z 2 minuty. Z przewodem od powietrza są same ciekawostki.
1) Po pierwsze okazało się po zdjęciu starego przewodu, że nowego nie da się założyć ot tak bo odległość pomiędzy górnym i dolnym metalowym przewodem (które ta guma łączy) jest zbyt krótka aby ponaginać ten mój gumowy kawałek i jakoś go tam wcisnąć. Wymyśliłem aby odkręcić ten dolot kolektora z napisem TURBO i wtedy nałożyć gumową rurę.
2) Kolejna kwestia to nie mogę nigdzie znaleźć momentu dokręcenia tych odkręconych śrub (na poprzednim zdjęciu końcówka TURBO powyżej górnej krawędzi zdjęcia). Czy ktoś może ma jakieś dane. Znalazłem w Haynesie: "inlet manifold bolts 20Nm" ale nie jestem pewien czy to o te śruby chodzi.
3) Trzecie i najdziwniejsze. Dopiero przy próbie założenia zorientowałem się, że średnica gumowej opaski (17341-17012) to 65 mm (https://www.ebay.pl/itm/374032536305) podczas gdy dedykowanej opaski (wg catcar i Amayama) (90467-56001) (https://partsouq.com/en/search/all?q=9046756001) to 70 mm. Jak przymierzałem to nie wydaje mi się aby ten gumowy kawałek przewodu mógł się aż tak rozciągnąć po nałożeniu na metalowe końcówki. Dodam, że stara guma, którą zdjąłem byłą zaciśnięta na dwóch skręcanych opaskach ślimakowych. Pewnie taż tak zrobię ale intryguje mnie czy ktoś już przerabiał ten problem.

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

No i przewody są. Szczególnie odma wygląda ślicznie :-)
Załączniki
20240105_125255a.jpg
20240105_125255a.jpg (54,71 KiB) Przejrzano 314 razy
20240111_142856a.jpg
20240111_142856a.jpg (55,17 KiB) Przejrzano 314 razy

Synto
Posty: 347
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Mój Stwór

Post autor: Synto »

Zabrałem się też za rzeczy dla mnie nieznane czyli przekładnię i hamulce z przodu bo po wymianie pompy (kilka postów wyżej) dalej nie działały tak jak trzeba.
Przekładnia poszła do regeneracji do firmy polecanej tutaj:
viewtopic.php?f=11&t=18235&p=259184&hil ... wa#p259184
Bardzo miły starszy pan, całość zajęła 4 dni włącznie z moim osobistym dostarczeniem i odbiorem. Nie mam doświadczenia aby ocenić robotę, na razie działa  choć mam wrażenie że kiera chodzi nieco ciężej niż poprzednio. Oczywiście nie obyło się bez moich wpadek pomimo szperania w necie i konsultacji telefonicznych (dzięki Jake).
Konkretnie:
1) problem momentu dokręcenia przewodu płynu wspomagania do przekładni (banjo bolt). W necie i na IH8MUD znalazłem dwie opcje 45Nm i ok 80Nm. Dokręciłem lżej i oczywiście przy odpowietrzaniu układu nagle w wielkim sykiem cały płyn wylądował pod autem jako wielka czerwona kałuża. No nic, jak dokręciłem do 80 Nm i zalałem raz jeszcze wszystko było OK;
2) zakładanie przekładni – zamiast najpierw nałożyć ją na wieloklin przykręciłem ją do ramy (z momentami), co się nakombinowałem jak potem ten wieloklin wpasować… trzeba było ściągać i we właściwej kolejności.

ODPOWIEDZ