KDJ120 vel Babcia
: 14 paź 2019, 11:03
Wczoraj kupiona - KDJ120, 2005 rok, 3.0D AT5 vel "Babcia".
Pierwsze 450km za sterami zrobione.
Na jazdach testowych idealnie, na powrocie pojawiły się jakieś problemy, stawiam że ze skrzynią i mam nadzieje, że drobne
Wrażenia:
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony komfortem i prędkością autostradową - 140kmh i pod butem jeszcze dużo możliwości.
Terenowo nie sprawdzana poza krótkim wypadem na polne, lekko błotniste drogi - jedzie jak stare dobre Pajero vel "Misiek", tylko jest dużo bardziej komfortowo - w końcu z tyłu zamiast resorów pneumatyka
Teraz trzeba ogarnąć naprawy, powymieniać wszystkie oleje, płyny, paski, klocki, ściągnąć chromowane rurki, zmienić opony, założyć wyciągarkę i można jeszcze śmielej startować w poszukiwaniu przygody!
Pierwsze 450km za sterami zrobione.
Na jazdach testowych idealnie, na powrocie pojawiły się jakieś problemy, stawiam że ze skrzynią i mam nadzieje, że drobne
Wrażenia:
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony komfortem i prędkością autostradową - 140kmh i pod butem jeszcze dużo możliwości.
Terenowo nie sprawdzana poza krótkim wypadem na polne, lekko błotniste drogi - jedzie jak stare dobre Pajero vel "Misiek", tylko jest dużo bardziej komfortowo - w końcu z tyłu zamiast resorów pneumatyka
Teraz trzeba ogarnąć naprawy, powymieniać wszystkie oleje, płyny, paski, klocki, ściągnąć chromowane rurki, zmienić opony, założyć wyciągarkę i można jeszcze śmielej startować w poszukiwaniu przygody!