Skrzynia od sprzedawcy z Milanówka. Czy oszust? Kupowałem kilka razy wcześniej i większość rzeczy była OK, ale skrzynia była zakleszczona i wg mechaników Kylona niesprawna.
Kylon to jedna z nielicznych osób, których słowo coś znaczy, nie należy do osób, które by kogoś oszukały, jako jeden z nielicznych właścicieli warsztatów, których znam.
Więc w sumie było to jakieś oszustwo ze strony tego sprzedawcy z Milanowka, bo skrzynia miała być sprawna, chociaż o żadnej "gwarancji rozruchowej" nie rozmawiałem. Dzwoniłem do faceta i mówiłem, że skrzynia jest zakleszczona, że nie działa, to mi powiedział, że u niego jak była to była dobra...
Nie dyskutowałem. Wychodzę z założenia, że mnie, jak każdego, można oszukać.. Z tą różnicą, że mnie nie można za często oszukiwać, mnie oszukuje się co najwyżej dwa razy, pierwszy i ostatni.
Także ja osobiście już nie polecam sprzedawcy z Milanowka.
Skoro jest pytanie, kogo jeszcze unikać, to do listy sprzedawców i "mechaników", których słowo nic nie znaczy i mają u mnie łatkę "omijać z daleka" dodałbym jeszcze Patryka "Suchego".
Także z dostawców używanych części zostaje np Mazur, u którego kupowałem chyba tylko jakieś blachy
więc nie mogę ocenić.
Chciałem co prawda od niego kupić silnik 1 kzt ale nie chciał sprawdzić w nim sprężania, poza tym twierdził, wbrew temu co mówili i pisali Kylon i Rokfor, że w silnikach 1kzt po którymś roku usunięto wadę głowicy, co nie jest prawdą wg Kylona i Rokfora. Nie wiem kto ma tu rację, czy świadomie kłamał, czy nie wiedział, ale ja wolałem zaufać opinii Rokfora i Kylona.
Muszę przyznać jednak, że co do sprężania tego silnika co miał na sprzedaż, to powiedział, że jak chcę, to mogę sam przyjechać i je sprawdzić.
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek