Oradek i moja LJ73 z 1991

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Rocznicowy kamp wsparłem z 2 firm, jako sponsor, więc można powiedzieć, że już postawiłem na zaś, wszystkim spragnionym. Piwka wolałbym nie stawiać, może lepiej jakieś pączki albo coś z rusztu, żadnych alkoholi i używek :)

W tym roku nie dam rady, realizuję projekt związany z Wenezuelą, który pochłania wszystkie moje i nie tylko moje środki.

Zamiast pić więc piwka, możecie się dorzucić. Straszna sytuacja - dzieci głodujące, bez leków, bardzo utrudniona pomoc z zewnątrz i bardzo trudne warunki do działania wewnątrz.

W wielu krajach do pomocy potrzeba tylko zorganizować kontener z ryżem i pół kraju ma na rok spokój.

Tu, nie ma problemu, żeby coś załatwić, ale nikt nie przewiezie a jeśli ktoś przewiezie to urząd nie wpuści, jeśli wpuści to nie pozwoli rozdać biednym, bo wg ich rządu nie ma biednych...

Co do przeprosin - mogę przepraszać wszystkich i nieustannie. Ja nie mam z tym problemu. Jeśli ktoś czuje się urażony - przepraszam, przepraszam, przepraszam.
Mogę wysłać kartkę, SMS, MMS, kwiaty a nawet w ostateczności jakiś trunek.

Chociaż, żeby oddać sprawiedliwość prawdzie - w tym przypadku za co niby mam przepraszać? Mogę przepraszać, nawet gdy nie wiem za co, ale wolę wiedzieć :)

Faktem jest, że most jest zmielony.
Nie dyskutuję z tym. Nigdy nie twierdziłem że most jest sprawny. Przewidywałem konieczność sprawdzenia na dalszym etapie i bałem się tego etapu. Cieszę się, że Kylon poza przyjrzeniem się przekładni, zdecydował się na kompleksowe podejście, jak zwykle. Za to go wszyscy bardzo cenią.

Jednak to że część nr 1 jest zła, nie zmienia faktu, że część nr 2, 3, 4 też może być zła.
Tak działa logika i wszystko inne...

Takim samym faktem, jak ten, że most jest zmielony, co uniemożliwia skręt, jest, że po założeniu przekładni do auta, a BEZ UDZIAŁU MOSTU, co powtórzę po raz nie wiem który, przekładnia miała ograniczony ruch i skręt.

Jeśli w czasie deszczu ludzie chodzą z otwartymi parasolami, to nie znaczy, że gdy zamkną parasole to przestanie padać, chociaż gdy przestanie padać to zapewne wszyscy zamkną parasole.

To się nazywa powiązanie przyczynowo-skutkowe. Czasem jest a czasem go nie ma.

Ok? :)

Nie sądziłem że dorośli faceci, będą mieli tak duży problem, żeby to zrozumieć...

Także ja też robiłem weryfikację. Opisałem dokładnie. Tylko, że swoją weryfikację robiłem od strony przekładni. Bo najpierw chciałem zweryfikować stan mniejszych elementów, zanim przejdę do większych.

Może to złe podejście, za które powinienem przeprosić? :)

Wszystko to opisałem powyżej. Także drobne złośliwości mnie martwią, ale nie załamują.

Przepraszam Kpeugeot, chyba od czasu gdy nie zdecydowałem się na zakup Twojego auta w 2018 roku, masz do mnie jakiś żal... Wybacz. Nie wzgardziłem Twoim autem, po prostu nie widziałem szans, żeby z naszych 2 aut złożyć 1 dobre.



Oradek lj73 2LT-II



Ostatnio zmieniony 09 mar 2020, 12:49 przez oradek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3393
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: luk4s7 »

Kylon, film trzeba osadzić gdzieś na YouTube czy czymś podobnym i podlinkować. Tylko fotki wchodzą gładko.

No i wniosek taki że regeneracja przekładni zepsuła Radkowi przegub

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

luk4s7 pisze:Kylon, film trzeba osadzić gdzieś na YouTube czy czymś podobnym i podlinkować. Tylko fotki wchodzą gładko.

No i wniosek taki że regeneracja przekładni zepsuła Radkowi przegub Obrazek
Filmy warto wrzucić. Szkoda, że nie da się wrzucić bezpośrednio na forum, a może da się? Jakąś wtyczkę może wgrać?

Co do reszty komentarza. Kolejny dorosły chłop, który ma problem z logiką i ciągami przyczynowo - skutkowymi. Teraz każdy coś dorzuci od siebie coś równie bezsensownego i złośliwego? Ok. Może podesłać wam kurierem kamienie? Takie to dojrzałe i zabawne.

Przekładnia nie działała dobrze.
Most jest zmielony.
Zapewne awaria mostu spowodowała uszkodzenie przekładni i pompy wspomagania, na pewno nie odwrotnie. Chociaż możliwe, że uszkodzenie powstało w tym samym czasie, bo przekładnia w ogóle nie chciała poruszać kołami w żadną stronę na początku, przed odesłaniem do sprawdzenia.

Oradek lj73 2LT-II



Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kylon »

A ja myślę że wszyscy są dorośli i nie ma co stękać.
Uwalony kawałek latał po całej zwrotnicy robiąc spustoszenia. Raz się zblokował z przodu raz z tyłu a raz za uszczelniacz. Zatem mogło być tak że raz działało a raz nie.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kylon »

Stosowne fotki do powyższego opisu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8346
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Rokfor32 »

Nie wygląda to jakoś tragicznie.

Przekładnia też do sprawdzenia - kumulacji usterek nie można wykluczyć. Niemniej, nie wydaje się zbytnio prawdopodobne jej uszkodzenie. Jak już to jaki błąd w składaniu.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2509
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kpeugeot »

oradek pisze:
04 mar 2020, 23:44

Co do mojego poprzedniego posta.
Nie gniewam się na nikogo za komentarze. Tylko nie znoszę "wmawiania" albo cienia sugestii, że piszę nieprawdę.

Co to jest "wmawianie"?

To sytuacja, kiedy ja stwierdzam - zweryfikowałem i wiem, że most nie jest problemem, a ktoś pisze - sprawdź most...
To sugestia, że nie sprawdziłem, że kłamię, to wmawianie właśnie.

Jeśli piszę, że coś sprawdziłem, to naprawdę tak jest.

Oradek lj73 2LT-II
Chodzi o to co napisałeś

Jeśli myślisz że mam coś do ciebie personalnie to się grubo mylisz a tym bardziej o jakieś kupowanie czy sprzedawanie auta - nawet nie kojarzę że oferowałem ci coś na sprzedaż.

wyluzuj troszkę bo ja da ciebie nie mam żadnych wycieczek personalnych

tyle w temacie z mojej strony

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kylon »

Stachu mnie założył telewizję i wrzucam trzy filmiki instruktażowe. A swoją drogą może to dobry moment aby zacząć dzielić się jakąś tam wiedzą.

https://youtu.be/E9gfUI3cCuI

https://youtu.be/1UJVxt6Ta-c

https://youtu.be/jKfrvisOdww

https://youtu.be/ss16d7N72JQ

Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Beduin »

Brnę przez tzydziescitrzy strony tematu. Uważam, że jestem już na jego końcu.
Jak Stachu założy telewizje, to wszyscy płacą po 40 zł/mc za abonament 😁
...ale przynajmniej człowiek wie za co płaci.
Ja tam się na internatach nie znam, ale wydaje mi się, że jak pójdziesz Krzychu w te jutjuby to z pewnością nic nie stracisz (poza czasem) i możesz tylko zyskać.
Radek, wznoszę toast za diagnozę! Atlantyda odnaleziona. W końcu mogę spokojnie zasnąć. Byłem od początku do końca. Dziękuje 👏🏻

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Ilu osobom daje radość to forum.
Do ilu dobrych rzeczy motywuje.
Piękna sprawa.

Proszę. Kylon na YouTubie. Dożyłem tej wspaniałej chwili :) Dawno namawiałem. Popatrz na kanał TT, są ciekawe filmiki, warto czerpać inspirację, chociaż nie rozwijają, więc nie są popularni.

Za to taki ChrisFix - ponad 6 mln subskrypcji - ciekawy kanał automoto do naśladowania.

Warto pomyśleć o robieniu na YT filmów po PL i ANG. Kanał po polsku, nie osiągnie tylu subskrypcji co kanał po angielsku.

To jednak nie koniec forum i przygody z lj73. Nie wyłączajcie forumoodbiorników :)
Ten samochód daje głównie radość, kiedy jest zepsuty, czyli przez 90% czasu :)

Kylonie nadal nie wiem, czy robi 5,5 obrotu kierownicy przekładnia, bo, że się obraca, to tyle widać.

Teraz już tylko liczę, które organy mi zostały do sprzedaży i co poza mostem jest sprawne inaczej :)

Linki do inspiracji dla Kylona - kanału na YT Wypraw:

https://www.youtube.com/user/TerrainTamer4WD

https://www.youtube.com/user/PaintballOO7

https://www.youtube.com/channel/UC-G-_W ... Zl1XrYwLvA

https://www.youtube.com/user/bleepinjeep

(tu Łukasz mógłby być prowadzącym :) )

A tu coś do nowej pasji Mr K:
https://www.youtube.com/user/jpetrowich


No i obowiązkowo, wszyscy pewnie znają, ale linkuję, dla wsparcia tego projektu:

https://www.youtube.com/user/TERENWIZJA



Oradek lj73 2LT-II




Awatar użytkownika
Beduin
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 12 cze 2014, 14:39
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Beduin »

Fuck! Zapomniałem o obrotach kierownicy!
Ustalmy tylko z jaką dokładnością powinien je Kylon policzyć? Podobało mi się to 1,25 😁 To było takie „inspirujące”. Pokazywało, że można dokładniej, lepiej, precyzyjniej! Ah! Te emocje...
Mimo, że sam temat dotyczy Twojego samochodu Radku to dla mnie, to skręcanie kół to był to kamień milowy! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że razem, wspólnie doszliśmy do sedna.
Nie oglądam telewizji. Generalnie mało mediów w moim życiu gości. Ale ta historia to dla mnie tasiemiec niczym „Moda na sukces”. Wiem, że jedni szydzą z tego serialu (nigdy nie widziałem nawet odcinka) ale ktoś zrobił dla kogoś te kilka tysięcy odcinków i ktoś gdzieś żyje historiami bohaterów. Ja żyłem i pewnie nadal żyję historią Twojej LJ73 z 1991 roku.
Uff... serio, kamień z serca.
Idę spać.
Dobranoc

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: zombi »

Kylon, musowo musisz chłopakom z warsztatu zafundować cykl szkoleń dla młodych gwiazd, zatrudnić jakiegoś szołmena lub kogoś kto ma w CV big brother`a. Chłopaki nie śrubują emocji, brakuje dramatyzmu. Beduin dał się ponieść emocjom bo mało ogląda tv i można go na plewy chwycić :D

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Nic tak nie rozwija treści, jak hejterzy :)
Gdybym miał 0,01 zł za każdy wpis pozbawiony sensu acz pełen żółci od bezinteresownego hejtera w tym wątku, na jakiś zbożny cel, to bym się z przyjemnością droczył z Wami całymi dniami :) pomogło by to pewnie zlikwidować głód na świecie w ciągu tygodnia :)

Bezinteresownie pomóc na forum potrafią może ze 3 osoby (zawsze Rokfor, Kylon i czasem ktoś), ale rzucić "kąśliwą uwagę" to zawsze jest 100 chętnych :) Jestem ciekaw, co po takim komentarzu sobie myślicie? "Dojechałem dziada"? Może dam do siebie numer, z przyjemnością pomogę Wam pozbyć się frustracji i pozwolę sobie zrobić krzywdę, jeśli tylko dzięki temu, dacie spokój innym, niewinnym istotom z Waszego otoczenia.

Nowe media to całkiem poważny biznes. Niektórzy zajęci swoją pracą, przegapili, że najwięcej pieniędzy nie zarabia się już na pracy rąk, czy maszyn w fabryce, tylko na informacji właśnie.

Wciąż w rankingach majątków firm, dominują firmy z branży paliw kopalnych, ale tylko dlatego, że mają duże zapasy, duże majątki - tereny, sprzęt, pracowników. Jednak wśród miliarderów, jest coraz więcej ludzi, którzy dorobili się na informacji i to na samym szczycie rankingów. To firmy stosunkowo nowe, w większości.

Najbogatsi ludzie świata to specjaliści od informacji, twórcy takich firm, jak Microsoft, Amazon, Google, Facebook, Alibaba, Oracle, Bloomberg. W Polsce były Optimus, czyli CD Projekt goni na giełdzie Orlen i PZU... Znak czasów.

Potęgi zbudowane dzięki informacji.
Także zachęcam do budowania potęgi YT i swojej przy okazji, wrzucenia swoich treści.
Może za 20 lat nie będzie już sklepu i warsztatu, tylko znany w świcie YouTuber, miliarder, Kylon?

Wszyscy w końcu wylądujemy na YT :)
Na świecie są z YT nawet całkiem sensowne pieniądze. W Polsce też już są farmy YouTuberów, promotorzy, cały biznes wokół, tylko kasa wciąż z tego stosunkowo mała. Na razie to dodatek, hobby, ale za kilka lat... Jednak już teraz, jako wsparcie promocji, IMHO dobry kanał, to super sprawa. Tylko lekka kiszka, jeśli chodzi o prawa autorskie...

Szkoda, że wśród najpopularniejszych twórców, mało jest sensownej treści, bardziej "śmieciowa zawartość", ale to prawo rynku, wygrywa ten, który daje to czego chcą ludzie, więcej, szybciej, taniej. Jest jednak sporo nisz. Myślałem o swoim kanale, ale zobaczyłem taką "langustę na palmie" i uznałem, że jeszcze nie mam dobrego pomysłu na kanał :)

Weselej się ogląda "pranki" i "lajfhaki" niż coś wartościowego. Na YT hejterzy są bardzo wskazani, bo głównie oni nabijają popularność, jak się okazuje.

Warto wziąć pod uwagę trendy przy tworzeniu kanału ;) służę pomocą :)

Tu ranking:

https://apynews.pl/ranking-youtuberow

Uwaga - większość twórców najbardziej popularnych kanałów w Polsce jest urodzona w latach 90 i kieruje przekaz do młodzieży, także dla starszych twórców może być za późno na debiut ;) można zagonić młodzież do pomocy :)

Internet jest tzw medium pull, w odróżnieniu od TV, która jest medium starego typu - push. Moda na sukces, jak jest włączony telewizor, to sobie leci, bo leci. Można iść do kuchni, zrobić kawę, wrócić a serial nadal będzie "wlewał się" do naszego domu, przez ekran telewizora.
Nie da się go skomentować. Pośmiać z tekstów serialu. Nie w telewizji.
Do odbierania treści z internetu jest potrzebna nasza aktywność, wysiłek. Do czytania większy niż do oglądania TV czy YT. Tworzymy więcej treści niż możemy przetworzyć. Jednak mimo to, informacja ma coraz większą wartość.

Co do obrotów kierownicy.
Dziwi kogoś, że mnie to wciąż interesuje? :)
Niestety to wątek o naprawach mojego auta, więc chociaż miło popatrzeć, na różne barwne postaci, które się tu pojawiają, wymienić się poglądami, to jednak nadal interesuje mnie naprawa mojego auta. Ot takie mam hobby :)

Przypomnę, bo w zalewie treści i wartościowych komentarzy, to może umknęło komuś, że w celu sprawdzenia przekładni moje auto trafiło do Kylona właśnie na reklamację przekładni i na razie odkrył on awarię mostu, która trochę mniej mnie interesuje niż przekładnia, ale skoro po koleżeńsku chce jednak pomóc, to chwała mu za to.

Kylon należy do osób, które więcej robią niż mówią i ma serce wielkości silnika V8 :)

Chociaż może nie warto już pisać o przekładni? Lepiej pogrzebać w ekskrementach i porzucać nimi w kogoś? :) EEEEE. NIE! Takie rzeczy mnie osobiście nie bawią. Bawi mnie naprawianie aut :)
Jeden lubi auta a inny g... Każdy dostaje w końcu to co lubi ;)

To wątek o mnie, moim aucie i jego naprawach, jak głosi tytuł. Dlatego zostanę przy tematach z tym związanych :) Niemniej dziękuję przedmówcom, za ich cenny wkład w rozwój tego wątku.

Oradek lj73 2LT-II










bartekbp01
Posty: 151
Rejestracja: 03 lis 2019, 08:06
Auto: HDJ80 4.2TD

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: bartekbp01 »

bartekbp01 pisze:A może szlag trafił przegub i nie daje się skręcić

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
I pahhhhhhh trafiony zatopiony
Tele diagnozaObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Kurna jednak dobry jestem.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Wszystko złożone, bliżej niż dalej do sukcesu. Thx Kylon.

Nie byłbym sobą, gdyby mnie proste sprawy zadowalały, muszę pomarudzić i prosić Kylona o sprawdzenie, czy robi te pełne 5,5 obrotu, jak powinno, bo na moje oko, jak patrzyłem dziś przy okazji podrzucenia nakrętek, jest w sumie tylko 4.

Potrzebne jest doświadczone bardziej od mojego oko i jazdy po ulicy, po rondach, żeby to ocenić, liczę, że będą jazdy i może od razu filmiki, zgodnie z "nową, świecką tradycją, ekstradycją".

Pewnie to do regulacji coś, co mnie znów przerośnie.

Szukałem i w treści emaili zauważyłem, że problemy ze skrętem w lewo pojawiły się w marcu 2018, coś na pewno było wtedy robione z prawym przodem, nie wiem czy nie przegub właśnie. Nie mogę odnaleźć co było robione i jak w końcu udało się to poprawić, ale pewnie Kylon ma to w systemie sprzedażowym, więc podpowiadam, gdzie szukać źródeł.

Zgięty drążek i być może zgięty amortyzator skrętu to nowości, o których dziś się dowiedziałem. Ładnie się chowa amor i opornie wraca - taka kolejna ciekawostka z cyklu - cuda na kiju.

Kylon chętnie robi filmy, więc pewnie zobaczymy więcej :)

Oradek lj73 2LT-II


ODPOWIEDZ