Oradek i moja LJ73 z 1991
Moderator: luk4s7
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Radkowi już proponowałem, jak będzie potrzebna drugą przekładnią do testów to mam jedną luźną.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8343
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Tez mam - bo jakoś dziwnie mój magazyn ewoluuje. Żeby posiadać na stanie minimum jeden podzespół danego typu - bez względu na to, co za typ ...
Skutkiem ubocznym tegoż jest to - że się mi przestaje cokolwiek już mieścić ... niemniej - baza porównawcza - uważam, jest spora ... O ile zdołam dany detal namierzyć, w tym bałaganie ...
Skutkiem ubocznym tegoż jest to - że się mi przestaje cokolwiek już mieścić ... niemniej - baza porównawcza - uważam, jest spora ... O ile zdołam dany detal namierzyć, w tym bałaganie ...
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Rokforze, skoro masz już kolekcję, to zmierz i zrób rysunek przejściówki, kryzy między skrzynię lj a silnika om606.
Jak zrobisz, nawet na papierze, to mogę za free zrobić z tego plik do autocada i u znajomych wykonać kilka sztuk na dobrych maszynach 3d cnc. Tani swap, to temat, którego brakuje w 70kach.
Oradek lj73 2LT-II
Jak zrobisz, nawet na papierze, to mogę za free zrobić z tego plik do autocada i u znajomych wykonać kilka sztuk na dobrych maszynach 3d cnc. Tani swap, to temat, którego brakuje w 70kach.
Oradek lj73 2LT-II
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8343
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Najpierw sprawdź może, ile na rynku REALNIE zostało silników OM 605/606. W wersji z bezpośrednim wtryskiem, czterema zaworami, bez CR - bo tylko te odmiany są faktycznie sensowne - mocne, niezawodne, i z dużym potencjałem tuningowym.
Temat spóźniony o jakieś 10 lat. Zostało parę sztuk merców z tymi motorami, resztę wyssała Afryka.
Do J7 jest jeden sensowny silnik, czyli 1KD-FTV. Po wycięciu CR ma już same zalety: prosty, niezawodny, i piekielnie mocny. Nie wymaga żadnego customowego rzeźbienia adapterów - ładnie składa się bolt on na fabrycznych puzzlach toyoty. Jedyna wada - cena.
Acz - to zależy od punktu widzenia. Na dzisiaj swap do tego silnika to poziom około 20 tysi. Porządny remont 2L-T to poziom w okolicach 10 tysi - a nadal będzie to dosyć dychawiczny piecyk - no i antyk już w zasadzie. 1KD jest ciągle młody, i idzie zanabyć jednostkę z minimalnym przebiegiem. Więc rozważając auto na perspektywę 10 lat czy więcej (jeżeli sie ma zdrową blacharsko J7) nie wygląda to źle.
Montowałem też parę sztuk 5VZ-FE do J7 - i też to bardzo ładnie działa (proporcja mocy i przebieg krzywej momentu do masy auta jest bardzo fajna).
Fajnie też adaptują się silniki 2JZ - ale typowo sportowa charakterystyka tych silników nie jest już tak fajna dla terenówki (moim zdaniem) jak przy 5VZ.
Temat spóźniony o jakieś 10 lat. Zostało parę sztuk merców z tymi motorami, resztę wyssała Afryka.
Do J7 jest jeden sensowny silnik, czyli 1KD-FTV. Po wycięciu CR ma już same zalety: prosty, niezawodny, i piekielnie mocny. Nie wymaga żadnego customowego rzeźbienia adapterów - ładnie składa się bolt on na fabrycznych puzzlach toyoty. Jedyna wada - cena.
Acz - to zależy od punktu widzenia. Na dzisiaj swap do tego silnika to poziom około 20 tysi. Porządny remont 2L-T to poziom w okolicach 10 tysi - a nadal będzie to dosyć dychawiczny piecyk - no i antyk już w zasadzie. 1KD jest ciągle młody, i idzie zanabyć jednostkę z minimalnym przebiegiem. Więc rozważając auto na perspektywę 10 lat czy więcej (jeżeli sie ma zdrową blacharsko J7) nie wygląda to źle.
Montowałem też parę sztuk 5VZ-FE do J7 - i też to bardzo ładnie działa (proporcja mocy i przebieg krzywej momentu do masy auta jest bardzo fajna).
Fajnie też adaptują się silniki 2JZ - ale typowo sportowa charakterystyka tych silników nie jest już tak fajna dla terenówki (moim zdaniem) jak przy 5VZ.
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Kurcze, zniszczyłeś moje marzenia
To czekam na ostateczną wersję produkcyjną tego D4D
Oradek lj73 2LT-II
To czekam na ostateczną wersję produkcyjną tego D4D
Oradek lj73 2LT-II
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Radku a może KZJ - kompletna , oczywiście to nie moje tylko przeglądałem i mi się trafiła :
https://www.olx.pl/oferta/silnik-toyota ... 3;promoted
https://www.olx.pl/oferta/silnik-toyota ... 3;promoted
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8343
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Wersja jest już całkiem dobrze dopracowana. Problemem jest ciągle koszt - bo nie wszystkie komponenty da się kupić w używce. Na przykład miska olejowa, do J7 - około 2 tysiaki, plus smok - prawie tysiak.
Ale mechaniczna strona - już bolączki prototypu są porozwiązywane.
Ale mechaniczna strona - już bolączki prototypu są porozwiązywane.
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Ja mam doskonały silnik, po generalnym remoncie i tuningu Hand Made in Poland by Rokfor.RAT pisze:Radku a może KZJ - kompletna , oczywiście to nie moje tylko przeglądałem i mi się trafiła :
https://www.olx.pl/oferta/silnik-toyota ... 3;promoted
Także za żadne skarby bym nie zmienił na nie oryginalny, nawet od Supry.
Oradek lj73 2LT-II
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Ale wspomniałeś coś o kryzie do OM 605/606, wiec pomyślałem że jak już takie modyfikacje chodzą Ci po głowie to może lepiej oryginalna KZJoradek pisze: ↑18 lut 2020, 03:18Ja mam doskonały silnik, po generalnym remoncie i tuningu Hand Made in Poland by Rokfor.RAT pisze:Radku a może KZJ - kompletna , oczywiście to nie moje tylko przeglądałem i mi się trafiła :
https://www.olx.pl/oferta/silnik-toyota ... 3;promoted
Także za żadne skarby bym nie zmienił na nie oryginalny, nawet od Supry.
Oradek lj73 2LT-II
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Racja, wspominałem.
Kiedyś o tym myślałem i szukałem, byłem świadkiem historii Pawła ze swapem 1kzt do starej lj70 i wydaje mi się, że jest w tym zakresie duży problem.
Najlepsze auto, które będzie katowane w terenie, zepsuje się. Dlatego warto mieć sensowne opcje serwisowe - sensowne = proste do założenia/zmotania, tanie w zakupie, łatwo/szybko i od ręki dostępne.
Zakup starego silnika, których już jest niewiele i są zwykle w słabym stanie, za 6 tys, miski za 2, turbiny za 1,5, plus remont i ewentualna wymiana głowicy, to nie jest "sensowna, tania, szybka i dostępna" opcja.
Gdyby był jakiś prosty patent na swap do lj70 to by pewnie uszczęśliwiło sporo osób i zwiększyło zainteresowanie tym autem.
Silnik to pięta Achillesowa tego auta.
Pod tym kątem, w ramach filozofowania, namawiam Rokfora, bo on na tyle zna te auta, że może coś sensownego dopasować w przypływie natchnienia.
Ideałem byłoby coś, jak 1,9tdi grupy vag. Silnik, którego jest od groma i jest w cenie złomu, dostępny od ręki.
Niestety ten akurat silnik jest za słaby.
Patrolowcy wsadzają silniki z BMW m57.
Znane są swapy om606 do Toyoty, ale Rokfor słusznie zauważył, że te silniki to była kiedyś dobra opcja a dziś ich nie ma.
Mało zostało silników bez elektroniki.
Oradek lj73 2LT-II
Kiedyś o tym myślałem i szukałem, byłem świadkiem historii Pawła ze swapem 1kzt do starej lj70 i wydaje mi się, że jest w tym zakresie duży problem.
Najlepsze auto, które będzie katowane w terenie, zepsuje się. Dlatego warto mieć sensowne opcje serwisowe - sensowne = proste do założenia/zmotania, tanie w zakupie, łatwo/szybko i od ręki dostępne.
Zakup starego silnika, których już jest niewiele i są zwykle w słabym stanie, za 6 tys, miski za 2, turbiny za 1,5, plus remont i ewentualna wymiana głowicy, to nie jest "sensowna, tania, szybka i dostępna" opcja.
Gdyby był jakiś prosty patent na swap do lj70 to by pewnie uszczęśliwiło sporo osób i zwiększyło zainteresowanie tym autem.
Silnik to pięta Achillesowa tego auta.
Pod tym kątem, w ramach filozofowania, namawiam Rokfora, bo on na tyle zna te auta, że może coś sensownego dopasować w przypływie natchnienia.
Ideałem byłoby coś, jak 1,9tdi grupy vag. Silnik, którego jest od groma i jest w cenie złomu, dostępny od ręki.
Niestety ten akurat silnik jest za słaby.
Patrolowcy wsadzają silniki z BMW m57.
Znane są swapy om606 do Toyoty, ale Rokfor słusznie zauważył, że te silniki to była kiedyś dobra opcja a dziś ich nie ma.
Mało zostało silników bez elektroniki.
Oradek lj73 2LT-II
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Radku silnik który podesłałem Ci w ogłoszeniu pochodzi z KZJ70 czyli ma poszukiwaną miskę , pompę mechaniczną itd. zgodzę się z tobą że nie znany jest jego stan, przebiegi i co najistotniejsze stan głowicy. Mnie tez spotkało uszkodzenie oryginalnej głowicy , ale nie wyszło aż tak bardzo dużo żeby się nie opłacało a wsadziłem AMC nie jakiegoś chińczyka .oradek pisze: ↑18 lut 2020, 17:26Racja, wspominałem.
Kiedyś o tym myślałem i szukałem, byłem świadkiem historii Pawła ze swapem 1kzt do starej lj70 i wydaje mi się, że jest w tym zakresie duży problem.
Najlepsze auto, które będzie katowane w terenie, zepsuje się. Dlatego warto mieć sensowne opcje serwisowe - sensowne = proste do założenia/zmotania, tanie w zakupie, łatwo/szybko i od ręki dostępne.
Zakup starego silnika, których już jest niewiele i są zwykle w słabym stanie, za 6 tys, miski za 2, turbiny za 1,5, plus remont i ewentualna wymiana głowicy, to nie jest "sensowna, tania, szybka i dostępna" opcja.
Gdyby był jakiś prosty patent na swap do lj70 to by pewnie uszczęśliwiło sporo osób i zwiększyło zainteresowanie tym autem.
Silnik to pięta Achillesowa tego auta.
Pod tym kątem, w ramach filozofowania, namawiam Rokfora, bo on na tyle zna te auta, że może coś sensownego dopasować w przypływie natchnienia.
Ideałem byłoby coś, jak 1,9tdi grupy vag. Silnik, którego jest od groma i jest w cenie złomu, dostępny od ręki.
Niestety ten akurat silnik jest za słaby.
Patrolowcy wsadzają silniki z BMW m57.
Znane są swapy om606 do Toyoty, ale Rokfor słusznie zauważył, że te silniki to była kiedyś dobra opcja a dziś ich nie ma.
Mało zostało silników bez elektroniki.
Oradek lj73 2LT-II
A jeśli chodzi o Swapy to ostatnio dostałem od kogoś takie linki
I jest SWAP na 1,9 TDI
https://www.dieselconversion.com/vw-alh ... pacer.html
Jak również drugi :
https://dellowconversions.com.au/produc ... 50f-r151f/
Może nie tanie ale są ten na TDI nie zabija finansowo więc się da
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Widzisz, czyli nawet w Australii szukają sposobów na wywalenie silników oryginalnych i włożenie chociażby tego strasznego silnika 1,9tdi, chociaż ja osobiście uważam, że to niewielka poprawa.
Oradek lj73 2LT-II
Oradek lj73 2LT-II
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Łukaszewski z 1.9 TDI wygrał Ładogę, właśnie się zastanawiałem czy to ten TDI i jak zmodzony. 207 kucy i 420 Nm a auto 1200 kg. Przepięknie idzie po wierzchu. Jest na sprzedaż 80 tyś, ale ojro
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Ja wcześniej bawiłem się trochę w VW i jak skończę swoja toyotę to wracam do motania VW caddy pewnie i Biagini Passo wiec stara motoryzacja VW jest mi trochę znana i uważam że silniki VW są na prawdę dobre . Co prawda mowa tu o 2 rodzajach silników , chodź to trzebaby sprawdzić czy na europę nie szły silniki z innymi oznaczeniami które maja takie same mocowania i są bardziej popularne . Co prawda mi znane sa starsze jednostki VW ale te 1,9tdi jeżdżą w nie jednym paserati w tym kraju
Osoba która mi wysłała te adaptery podesłała też rożne filmiki z Youtube i możesz sobie wpisać 1,9 TDI land cruiser i wyskakuję taka biała lj73 , co prawda ona strasznie dymi i to na pewno jest spory minus ale to raczej da się wyregulować.
tu dla przykładu :
https://www.youtube.com/watch?v=grIMdTiaowA
https://www.youtube.com/watch?v=48HZ85Qdc0Q
https://www.youtube.com/watch?v=yd6ZAeZOZTk
wydaje mi się że ten silnik będzie znacznie lżejszy niż 2,4 td , a i ma dość duże możliwości kręcenia mocy.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8343
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
Niestety, ale nic nie zastąpi pojemności.
Wartości max momentu czy mocy to tylko PUNKTY na krzywej - a nie cała krzywa.
Mam tak samo przy silniku supry. Co z tego, że silnik ma ze 300 hp - jak w zakresie niżej 2500 rpm ma z tej wartości ze 30%. A taki 5VZ, który ma "ledwie" 185hp - w dolnym zakresie ma z 50% więcej momentu od tej supry.
Nie żebym narzekał na silnik supry - chodzi o to, że ma on typową charakterystykę drogową - i na czarnym tym autem się jedzie znakomicie. Ale w terenie - fajniej się jedzie takim 5VZ - a jeszcze lepiej 1UZ.
Z klekotami turbo jest identycznie. poniżej progu pracy turbiny (a więc zwykle niżej 2000 rpm) parametry wynikają jedynie z pojemności. Więc mały silnik, ale wysoko doładowany, trza trzymać na obrotach, inaczej jest kicha. Tyle, że o ile przy suprze nadal mam szeroki zakres, bo od tych 2500 do 7500 rpm - to w przypadku klekota to jest od 2 do max 4 tyś rpm. A najczęściej od 2 do 3 tyś.
Nie bez przyczyny, jak tuninguję 2L-T to rozciągam zakres obrotów użytecznych na wyżej niż 4 tysie obrotów.
Wartości max momentu czy mocy to tylko PUNKTY na krzywej - a nie cała krzywa.
Mam tak samo przy silniku supry. Co z tego, że silnik ma ze 300 hp - jak w zakresie niżej 2500 rpm ma z tej wartości ze 30%. A taki 5VZ, który ma "ledwie" 185hp - w dolnym zakresie ma z 50% więcej momentu od tej supry.
Nie żebym narzekał na silnik supry - chodzi o to, że ma on typową charakterystykę drogową - i na czarnym tym autem się jedzie znakomicie. Ale w terenie - fajniej się jedzie takim 5VZ - a jeszcze lepiej 1UZ.
Z klekotami turbo jest identycznie. poniżej progu pracy turbiny (a więc zwykle niżej 2000 rpm) parametry wynikają jedynie z pojemności. Więc mały silnik, ale wysoko doładowany, trza trzymać na obrotach, inaczej jest kicha. Tyle, że o ile przy suprze nadal mam szeroki zakres, bo od tych 2500 do 7500 rpm - to w przypadku klekota to jest od 2 do max 4 tyś rpm. A najczęściej od 2 do 3 tyś.
Nie bez przyczyny, jak tuninguję 2L-T to rozciągam zakres obrotów użytecznych na wyżej niż 4 tysie obrotów.