Niejeden swap już mam na koncie ...
Jest inna konstrukcja miski olejowej.
J9/4R mk3 ma poprzestawianą konstrukcję przedniego całego zawiasu, która powoduje, że tylna studzienka olejowa odpada całkowicie. Trzeba zrobić miskę z przednią studzienką (customowo, bo nie istnieje model żeby podpasować gotowca), wyprofilowaną w taki kształt, żeby nie kolidowało to z przednim mostem. Nie da się z tym nic innego zrobić - bo przekładnia kierownicy umieszczona z tyłu dyskwalifikuje jakikolwiek ruchy w tym kierunku. Dodatkowo, przedni most 4R ma mechanizm ADD, który dodatkowo uszczupla ilość miejsca przed mostem - a więc i dla studzienki olejowej.
Czyli, żeby przeszczepić silnik jak jest (w całości, ori z mk4) - trzeba również przeszczepić przedni most, listwę kiery (przestawić do przodu - czyli po prostu wstawić cały zawias z mk4. To oznacza wycięcie wszystkiego, co jest na podłużnicach - i wstawienie wszystkiego z mk4.
Taka operacja jest możliwa i nawet łatwa - ale są warunki: pierwszy i najważniejszy: rozstaw podłużnic musi być identyczny +-1cm. Inaczej nie wyjdzie geometria. Dwa - takiej zabawy nie robi się już na aucie - jest za ciasno do poprawnego spawania. Rama na stojak - wtedy się można bawić.
Dlatemu ja bym przeszczepił całą ramę - zalety wymieniłem wcześniej. Wtedy uzyskujemy cały kompletny zawias przedni z mk4 - większa przekładnia (i znacznie tańsza w razie jakby co), większe przeguby, grubsze półosie - sensownie skonstruowane łożyska piast, przekonstruowany sworzeń zwrotnicy. Same zalety. Można całość przyspawać do ramy mk3 (pod warunkiem zgodności rozstawu podłużnic) - ale żeby nie spaprać geometrii trza to zrobić z głową - a więc raczej rama na stół operacyjny, porządne pomiary, oprzyrządowanie stabilizujące - i wtedy ma to sens techniczny.
Na marginesie - Amerykanie mają dużo ciekawych pomysłów, bo mają też i fajne warunki do ich realizacji. Ale na ich wykonaniu to bym sie za bardzo jednak nie wzorował ...