Strona 12 z 26

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sty 2020, 11:23
autor: szulbor
dzieki Sebastian napisałem PRIV :)

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sty 2020, 13:02
autor: rolkos
Wydaje się że jednak jest to realizowane mechanicznie w FJ
http://www.japan-parts.eu/toyota/us/200 ... -shift-rod

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sty 2020, 14:34
autor: Rokfor32
Nie upieram się. Bo może być też i tak, że zapięcie blokady z ręki po prostu wyłącza TRC, i po sprawie.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 16 mar 2020, 23:49
autor: szulbor
wykorzystując wolny czas, oraz to że w końcu udało się trochę autem pojeździć kolejny update o stanie auta.

zamontowaliśmy nowe zawieszenie, Total Chaos wahacze, drążki itp.oraz amortyzatory KINGa

Obrazek

żeby działało wymieniliśmy półosie, przedłużyliśmy wał, no i trzeba było tez wymienić błotniki, bo skok kola znacząco się zwiększył. Trochę dziwnie się jeździło z tak bardzo szerszym przodem, dołożone zostały dystanse na tył, nie jest to super rozwiązanie ale innego prostego nie było.

niejako przy okazji dołożyliśmy trochę światełek, myślałem że ksenony świeca jasno do puki nie włączyłem listwy na dachu. Naprawdę efekt bardzo mnie zaskoczył, a adaptacyjność wiązki to już prawdziwe czary, jedyne co bym dodał to automatyczne wyłączanie bo naprawdę sekunda spóźnienia i ktoś oślepiony..

Butla z gazem ciągle w aucie, choć od dawna niepodłączona, to zawsze był problem gdzie wozić zapas, postanowiłem wozić go na dachu na wyjazdy a bagażnik dachowy przyda się pewnie nie tylko na nie.

miałem budować zabudowę, jednak ostatecznie zadedykowałem się na front runera, zabudowę na skrzynki, łatwiej się w to spakować czas pokaże. bardzo pozytywnie jestem zaskoczony wykonaniem. zobaczymy jak długo wytrzymają prowadnice bo mój synek testuje je codziennie na swój sposób. pojawiła się też lodówka, ale o niej puki co nic jeszcze powiedzieć nie mogę.

trochę zdjęć
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


wrażenia jak to jeździ? zupełnie inne auto, można zdecydowanie szybciej, auto przestało podskakiwać jak piłka. Mam obawy jak auto zachowa się obciążone, czy nie będzie patrzeć Panu Bogu w okno, zobaczymy... na asfalcie też czuć poprawę. złego słowa nie powiem. Zobaczymy jak z czasem.

w planach to już mi tylko reduktor został, bo chcę mieć full time, no i siedzenia z przodu będą wymienione na wygodniejsze i to już całkiem niedługo.

jak się wszystko podociera i ułoży to jeszcze zostąło zrobić finalne strojenie silnika zobaczymy ile wyjdzie.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 07:23
autor: Rokfor32
Reduktor chcesz zapodac ori, w wersji miltimode (czyli full time z opcja jazdy RWD) - czy po prostu naped z J9/J12?

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 07:37
autor: aadamuss
Pokaż więcej fotek tych skrzynek i mechanizmu wysuwania proszę. Wszystko jest fabryczne czy samemu trzeba robić?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 08:48
autor: sebastian44
Wow, to zapewne jedyny taki 4runner w Polsce. Nawet nie pytam o koszty :D ale auto moim zdaniem niesamowicie zyskało, już wcześniej sie wyróżniało ale teraz jest mega !

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 13:01
autor: szulbor
Reduktor od 95 nie leży mi i to bardzo, więc będziemy coś kombinować, uszkodzona skrzynie dostałem za darmo od kolegi, płynie już do polski, jak będzie na stole to będziemy się doktoryzować co podejdzie i co trzeba będzie przerobić, najbardziej chyba będzie pasować VF4B czyli dźwignia a nie guziczki.

Co do zdjęć zabudowy zaraz zrobię i załączę popołudniu.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 13:44
autor: endurance
szulbor pisze:
16 mar 2020, 23:49
... bo skok kola znacząco się zwiększył...
chyba pierwsza modyfikacja zawieszenia w której napisane jest to o co powinno chodzić w modyfikacji zawieszenia terenowego. BRAWO!!!

jego długość, a nie jego wysokość
wojciech endurance
www.polkasteam.pl

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 13:51
autor: Radzik071
Pięknie zawias wygląda

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 15:00
autor: szulbor
Pięknie zawias wygląda
pozazdrościłem tego co czarujecie do suzuk :) i na drugim końcu świata znalazłem.

Co do otwierania zabudowy, najprostsze rozważania są najlepsze prosty "szkobelek" załatwia sprawę.

Obrazek

Obrazek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 16:39
autor: rolkos
Pod wykładziną jest na całej szerokości jest blacha? Stal czy aluminium?

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 17:18
autor: szulbor
Na górnym poziomie tak, czy stał czy aluminium to Ci sprawdzę, na dole jest tylko stelaż, co uzupełnię jakąś płyta z pvc. Bo na codzień plecak itp. Tam wożę. Też warto będzie dodać możliwość wożenia pojedynczych skrzynek. Bo teraz nie ma blokady i trzeba wszystkie mieć żeby nie jeździły. Ale to są drobnostki. Także zdecydowanie polecam. Lekkie i fajne rozwiązanie

A dzis z nadmiaru wolnego czasu przeprowadziłem sprzątnąłem swoje auto i żony. Odberwacja, super skutek uboczny wymiany wahaczy na szersze. Promień zawracania toyotki jest teraz mniejszy niż citroen c4 picasso.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka


Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 18:21
autor: rafal_s
Z tym promieniem zawracania to b. ciekawa sprawa. Ja mam wrażenie, że w moim jest zbliżony do ciągnika siodłowego. Nigdy co prawda takim nie jeździłem, ale tak dramatycznie na niekorzyść się różni od plaskacza, którym jeżdżę na codzień.

Szulbor i historia mojego 4runnera

: 17 mar 2020, 19:21
autor: luk4s7
Eee narzekania... są tacy co w jedną im skręca gładko a w drugą prawie wcale. O obrotach (sfer niebieskich) nie wspomnę

A tak żeby nie sama szydera - jak to się dzieje że wymiana wahaczy zmniejsza promień skrętu? Jakoś tak mój umysł tego na pierwszy rzut oka nie kapuje.