Szulbor i historia mojego 4runnera
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8423
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Jeżeli mapę masz od zera - to powinieneś mieć dane co do zakresu kąta wyprzedzenia.
Może też być, że przy sprężarce zwyczajnie paliwo nie wytrzymuje, i faktycznie zaczyna wchodzić w spalanie stukowe - co skutkuje wycofaniem kąta zapłonu.
Szkoda, że nie ma jak ściągnąć nastaw z ori kompów denso z tych lat. Było by znacznie łatwiej jedynie zmodyfikować takiego gotowca, niż tworzyć mapy od zera ...
Na marginesie - jak bys się chciał pobawić - to mam na półce ecu od supry mk3, z silnikiem 7M-GTE A/T. Przy 5VZ by on wymagał zmajstrowania spec koła impulsowego do zapłonu, mocniejszych wtryskiwaczy, przepływomierza Karmana i powrotu do dwubiegunowych cewek - ale był by wtedy komp z fabrycznym zmapowaniem pod doładowanie, i pozwalający na wysokie obroty silnika.
Wracając do mulenia automatu - wynika ono ze sprawności (ograniczonej) sprzęgła hydrokinetycznego. Zakres wysokiej sprawności jest dosyć wąski - stąd dążenie producentów do budowy automatów z coraz większą liczbą przełożeń - żeby obroty utrzymać właśnie w tym wąskim zakresie. Przy skrzyni czterobiegowej siłą rzeczy jakaś część obrotów silnika musi wypadać z tego zakresu - i widać to szczególnie przy dynamicznej jeździe. tak że - manualna skrzynia też by sporo dała Fajnie to było widać jak robiłem swap do 2JZ-GE - dwa J7, jedna z manualna skrzynią, druga automat. Fakt, ta z automatem cięższa - bo to była J78 - ale nie aż tak bardzo, bo to zupełna seria. I - na manualu to jest rakieta, z automatem - ewidentnie ociężałe auto. Po prostu - automat próbuje trzymać niższe obroty, niż silnik ma górkę momentu. A z kolei ja się go zmusi, żeby obroty rosły - to sprawność konwertera maleje ...
Twoje auto bym widział w konfiguracji z manualna skrzynką - plus dopasowanie przełożeń w mostach do charakterystyki silnika i stylu jazdy. Najfajniej - na skrzyni R154 ze supry.
Może też być, że przy sprężarce zwyczajnie paliwo nie wytrzymuje, i faktycznie zaczyna wchodzić w spalanie stukowe - co skutkuje wycofaniem kąta zapłonu.
Szkoda, że nie ma jak ściągnąć nastaw z ori kompów denso z tych lat. Było by znacznie łatwiej jedynie zmodyfikować takiego gotowca, niż tworzyć mapy od zera ...
Na marginesie - jak bys się chciał pobawić - to mam na półce ecu od supry mk3, z silnikiem 7M-GTE A/T. Przy 5VZ by on wymagał zmajstrowania spec koła impulsowego do zapłonu, mocniejszych wtryskiwaczy, przepływomierza Karmana i powrotu do dwubiegunowych cewek - ale był by wtedy komp z fabrycznym zmapowaniem pod doładowanie, i pozwalający na wysokie obroty silnika.
Wracając do mulenia automatu - wynika ono ze sprawności (ograniczonej) sprzęgła hydrokinetycznego. Zakres wysokiej sprawności jest dosyć wąski - stąd dążenie producentów do budowy automatów z coraz większą liczbą przełożeń - żeby obroty utrzymać właśnie w tym wąskim zakresie. Przy skrzyni czterobiegowej siłą rzeczy jakaś część obrotów silnika musi wypadać z tego zakresu - i widać to szczególnie przy dynamicznej jeździe. tak że - manualna skrzynia też by sporo dała Fajnie to było widać jak robiłem swap do 2JZ-GE - dwa J7, jedna z manualna skrzynią, druga automat. Fakt, ta z automatem cięższa - bo to była J78 - ale nie aż tak bardzo, bo to zupełna seria. I - na manualu to jest rakieta, z automatem - ewidentnie ociężałe auto. Po prostu - automat próbuje trzymać niższe obroty, niż silnik ma górkę momentu. A z kolei ja się go zmusi, żeby obroty rosły - to sprawność konwertera maleje ...
Twoje auto bym widział w konfiguracji z manualna skrzynką - plus dopasowanie przełożeń w mostach do charakterystyki silnika i stylu jazdy. Najfajniej - na skrzyni R154 ze supry.
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Z manualem to wkładasz i masz a z automatem fajniej się pobawić. Zastanawiam się tylko czy miejsca starczy na osiemdziesiątkową. Ze względu na gabaryt reduktora już odpada.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8423
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Wyjście przedniego napędu jest nie po tej stronie.
Jak już - to reduktor z 4R mk4, żeby nadal został napęd multimode - ale już z centralnym na torsenie.
Skrzynia R154 byłaby naprawdę fajna - zmienione zestopniowanie plus wolne dyfry robi fajną robotę. Ja mam teraz we frotku zapodany silnik 3RZ-FE, na frotkowych dyfrach 5,13 - ale ze skrzynią W56. I - górne biegi są fajnie zestrojone - prędkość max odpowiada max obrotów. Auto na piątce rozpędza się jak dobra osobówka do 180 (i to jest ten max ). Ale jedynka i dwójka są w takiej konfiguracji za wolne.
Tyle, że frotka ma być docelowo autem do zabawy przeprawowej (jak już dostanie podwójną skrzynię do crawlingu i resztę szpeju do takiego zastosowania). Gdyby miało to zostać jako auto szosowe - raczej bym zmienił przełożenia na szybsze, żeby jedynka i dwójka się sensowniejsze zrobiły, prędkość max była do zrobienia na czwórce - a piątka była nadbiegiem do spokojnego toczenia sie. Niemniej - taka konfiguracja jak teraz powoduje - że niemrawe auto (w oryginale) zbiera się naprawdę sensownie na czarnym. Ten silnik miałem wcześniej w 4R mk1 - z dyframi 4,10. Frotka jest ze 200 kilo cięższa - ale znacznie bardziej dynamiczna. Oba auta mają podobne Vmax - ale stary 4R się do tej prędkości (na piątce) długo rozpędzał.
Podobnie mam w J73 z suprą - przełożenia 5,29 i wysokoobrotowy silnik powoduje - że to się rozpedza jak rakieta - a obrotowosć silnika powoduje, że nie brakuje zakresu na niższych biegach (frotek kręci się do 6 tysi - suprowy silnik prawie pod osiem). Więc mimo wolnych dyfrów na dwójce bez problemu przekracza stówkę ...
Standardowo przekładnie główne w 4R mk3 z 5VZ to albo 4,10 albo 4,30. Zapodając 4,88 lub 5,29 (nie pamiętam czy sa takie do przedniego dyfra tego typu - ale chyba tak) - nic się nie straci na prędkości max (bo obrotów silnika i tak starczy), a zdecydowanie wzrośnie dynamika. Zazwyczaj nieco spada też spalanie - benzyna wcale nie jest ekonomiczna, jak jest mulona na za niskich obrotach Przy manualnej skrzyni wolne dyfry powodują częstsze maglowanie lewarkiem biegów - ale przy automacie jest to bez większego znaczenia .
Jak już - to reduktor z 4R mk4, żeby nadal został napęd multimode - ale już z centralnym na torsenie.
Skrzynia R154 byłaby naprawdę fajna - zmienione zestopniowanie plus wolne dyfry robi fajną robotę. Ja mam teraz we frotku zapodany silnik 3RZ-FE, na frotkowych dyfrach 5,13 - ale ze skrzynią W56. I - górne biegi są fajnie zestrojone - prędkość max odpowiada max obrotów. Auto na piątce rozpędza się jak dobra osobówka do 180 (i to jest ten max ). Ale jedynka i dwójka są w takiej konfiguracji za wolne.
Tyle, że frotka ma być docelowo autem do zabawy przeprawowej (jak już dostanie podwójną skrzynię do crawlingu i resztę szpeju do takiego zastosowania). Gdyby miało to zostać jako auto szosowe - raczej bym zmienił przełożenia na szybsze, żeby jedynka i dwójka się sensowniejsze zrobiły, prędkość max była do zrobienia na czwórce - a piątka była nadbiegiem do spokojnego toczenia sie. Niemniej - taka konfiguracja jak teraz powoduje - że niemrawe auto (w oryginale) zbiera się naprawdę sensownie na czarnym. Ten silnik miałem wcześniej w 4R mk1 - z dyframi 4,10. Frotka jest ze 200 kilo cięższa - ale znacznie bardziej dynamiczna. Oba auta mają podobne Vmax - ale stary 4R się do tej prędkości (na piątce) długo rozpędzał.
Podobnie mam w J73 z suprą - przełożenia 5,29 i wysokoobrotowy silnik powoduje - że to się rozpedza jak rakieta - a obrotowosć silnika powoduje, że nie brakuje zakresu na niższych biegach (frotek kręci się do 6 tysi - suprowy silnik prawie pod osiem). Więc mimo wolnych dyfrów na dwójce bez problemu przekracza stówkę ...
Standardowo przekładnie główne w 4R mk3 z 5VZ to albo 4,10 albo 4,30. Zapodając 4,88 lub 5,29 (nie pamiętam czy sa takie do przedniego dyfra tego typu - ale chyba tak) - nic się nie straci na prędkości max (bo obrotów silnika i tak starczy), a zdecydowanie wzrośnie dynamika. Zazwyczaj nieco spada też spalanie - benzyna wcale nie jest ekonomiczna, jak jest mulona na za niskich obrotach Przy manualnej skrzyni wolne dyfry powodują częstsze maglowanie lewarkiem biegów - ale przy automacie jest to bez większego znaczenia .
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Rokfor muszę przyznać Ci rację. Po wymianie komputera silnika na EMU, skrzynia działała jako tako, czyli dalece od poziomu akceptacji. Kick Down działał czasem, lockup potrafił się rozłączać bez sensu. Dziś w końcu znalazłem piękne uzupełnienie do emu. Sterownik skrzyni stand alone, w pełni konfigurowalny hgm. Zobaczymy co uda się wycisnąć automatu
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
No i przyszło
Teraz tylko montaż testy i finalne strojenie samochodu silnika i skrzyni.
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Teraz tylko montaż testy i finalne strojenie samochodu silnika i skrzyni.
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Będzie grubo
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Gdzie robisz to strojenie ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
VPS sama skrzynia -
potem całośc skrzynia silnik mm motorsport - michała polecam w 100 %
potem całośc skrzynia silnik mm motorsport - michała polecam w 100 %
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Nie będę zakładać nowego wątku. Bo nie chce
Trochę humorystycznie a trochę na serio, kolejna historia która właśnie się rozpoczęła.
Z cyklu mieliśmy kupić busa... Wołek roboczy, brygadowka itp. Czyli kupiliśmy Tundrę
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Trochę humorystycznie a trochę na serio, kolejna historia która właśnie się rozpoczęła.
Z cyklu mieliśmy kupić busa... Wołek roboczy, brygadowka itp. Czyli kupiliśmy Tundrę
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
to ta co Kylon sie chwalił że będzie robił?
- szulbor
- Posty: 392
- Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
- Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
- Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Tak
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LIO-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
To ja wrzucę kilka zdjęć co zrobiłem aparatem Zorka 5.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
juz myślałem że chcecie zrobić tylną oś skrętną
Re: Szulbor i historia mojego 4runnera
Już jest zrobiona