UZJ 40 by Rokfor
Moderator: luk4s7
Re: UZJ 40 by Rokfor
Smarownko ludwikiem po obwodzie. Zdemontowane ale podłączone tak aby było dokładnie widać.
Re: UZJ 40 by Rokfor
dzięki, wolnej chwili sprawdzę gdzie ta dziura.
Jeszce jeden temat wyszedł.
Blokada mostu tylna, ja mam na linkę. Chodzi to bardzo ciężko, na tyle ciężko że nie jestem w stanie jej zapiąć teraz. Rozpiłem wszystko i linka jak i dźwigienki działają ze sporym luzem.
Przód działa też ciężko ale daje się zapiać, wiec mam porównanie.
W blokadzie jest kulka nr 41460 na tym schemacie
https://www.megazip.net/zapchasti-dlya- ... 32-4713532
Czy siłę docisku można regulować śrubą 41465, czy dokręca się to na siłę aby nie ciekło?
Rozważam nawet lekkie spiłowanie krawędzi na wałku po których ślizga się kulka. Choć poprawianie fabryki to raczej słaby pomysł.
Prośba o sugestie.
Jeszce jeden temat wyszedł.
Blokada mostu tylna, ja mam na linkę. Chodzi to bardzo ciężko, na tyle ciężko że nie jestem w stanie jej zapiąć teraz. Rozpiłem wszystko i linka jak i dźwigienki działają ze sporym luzem.
Przód działa też ciężko ale daje się zapiać, wiec mam porównanie.
W blokadzie jest kulka nr 41460 na tym schemacie
https://www.megazip.net/zapchasti-dlya- ... 32-4713532
Czy siłę docisku można regulować śrubą 41465, czy dokręca się to na siłę aby nie ciekło?
Rozważam nawet lekkie spiłowanie krawędzi na wałku po których ślizga się kulka. Choć poprawianie fabryki to raczej słaby pomysł.
Prośba o sugestie.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8443
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: UZJ 40 by Rokfor
Przesmarować mechanizm przy moście. Znaczy się, wyjąć, rozebrać, wyczyścić i przesmarować.
Re: UZJ 40 by Rokfor
To jest bardzo prosty mechanizm więc jak Rokfor pisze. Mam taką główkę NOS i trzymam na lepsze czasy choć i tak jest to już święty graal.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8443
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: UZJ 40 by Rokfor
Główka jest praktycznie taka sama jak w J8. Istotny jest ten mechanizm dźwigniowy, bo pozwala sterować blokadą z zewnątrz, i umożliwia łatwą adaptację na pneumatykę.
Re: UZJ 40 by Rokfor
Po 7 latach od powstania pierwszego wątku w tym aucie i przejechani ok 50tyskm oba mosty poszły na warsztat.
Poza uszczelniaczami jedno łożysko było do wymiany. Pełna regulacja główek no i czyszczenie blokad. Przy okazji wymieniona została linka ręcznego.
A tak wyglądają klocki przednie po 7 latach użytkownika:
Przy okazji całe zawieszenie zyskało nowe elementy. Poprawiony został tylny panhard aby poziomy był.
Powoli widać, że auto wymaga przeglądu, bo po ostatniej wyprawie zgubiłem cały olej z reduktora. Uszczelniacz już wymieniony. Przynajmniej nie muszę zabezpieczać podłogi antykorozyjnie.
Paweł
Poza uszczelniaczami jedno łożysko było do wymiany. Pełna regulacja główek no i czyszczenie blokad. Przy okazji wymieniona została linka ręcznego.
A tak wyglądają klocki przednie po 7 latach użytkownika:
Przy okazji całe zawieszenie zyskało nowe elementy. Poprawiony został tylny panhard aby poziomy był.
Powoli widać, że auto wymaga przeglądu, bo po ostatniej wyprawie zgubiłem cały olej z reduktora. Uszczelniacz już wymieniony. Przynajmniej nie muszę zabezpieczać podłogi antykorozyjnie.
Paweł
Re: UZJ 40 by Rokfor
Jaki dałeś smar do kul?
Re: UZJ 40 by Rokfor
Rozrusznik niedomagał więć zrobiłem mały eksperyment. Zamiast dawać do regeneracji znalazłem w rozsądnych pieniądzach rozrusznik z 3UZ.
Jest mniejszy a właściwie krótszy ale pasuje bez przeróbek. Jedna wtyczka jednopinowa wymaga modyfikacji.
Jest mniejszy a właściwie krótszy ale pasuje bez przeróbek. Jedna wtyczka jednopinowa wymaga modyfikacji.
Re: UZJ 40 by Rokfor
Trochę czasu minęło wiec mały remoncik robię. Na jednej z wypraw błotnik mocno ucierpiał, wiec powstaje nowy:
https://photos.app.goo.gl/DH1FQ9j1gd3XKCXLA
https://photos.app.goo.gl/DxkFxNb4bg6xzsFg6
etap kolejny
https://photos.app.goo.gl/xRojyvttre2QUhvA6
Teraz szlifowanie, cynowanie, pasowanie.
Mocowanie do ramy będzie w 3 punktach, plus jak zrobię drugą stronę nad silnikiem pójdzie rozpórka łącząca oba błotniki.
Zmiana koloru będzie też, błotniki będą czarne.
https://photos.app.goo.gl/DH1FQ9j1gd3XKCXLA
https://photos.app.goo.gl/DxkFxNb4bg6xzsFg6
etap kolejny
https://photos.app.goo.gl/xRojyvttre2QUhvA6
Teraz szlifowanie, cynowanie, pasowanie.
Mocowanie do ramy będzie w 3 punktach, plus jak zrobię drugą stronę nad silnikiem pójdzie rozpórka łącząca oba błotniki.
Zmiana koloru będzie też, błotniki będą czarne.
Re: UZJ 40 by Rokfor
upss...
Niby te same skrzynie a jednak inne.
Niby te same skrzynie a jednak inne.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2024, 17:50 przez plum76, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: UZJ 40 by Rokfor
Jakby ktoś nie wierzył że HD też da się popsuć.
Wziąłem się za reanimację auta po ostatniej Ukrainie.
Most zdjęty i rozebrany. Jedna półośka ukręcona, krótsza wykazuje objawy skręcenia. Obie pewnie do wymiany. Trzeba robić zakupy w USA.
Talerz i atak - śmietnik.
Z UA (ok 600km) wróciliśmy bez oleju w moście więc wszystkie łożyska do wymiany.
- Reduktor rzęzi wiec skrzynia też zdjęta i jedzie na naprawę.
- Przy okazji odkryłem że dwie poduszki od nadwozia są zmiażdżone. Efekt wożenia ciężarów na dachu, a i załoga swoje waży.
- Jedna taśma od zbiornika też do poprawki.
- Poduszka skrzyni biegów - złom.
- Amortyzator tylny - złom.
- Krzyżaki na tylnym wale do wymiany.
Sprzęgło + docisk do weryfikacji.
Co ciekawe po 14 latach brak rdzy na ramie i nadwoziu.
Do wakacji może się wyrobie z robotą jak funduszy starczy.
Pierwszy raz miałem okazję zdjąć most i skrzynię. Każde z nich waży koszmarne kilogramy. Szacun dla tych co muszą walczyć z tym żelastwem.
Wziąłem się za reanimację auta po ostatniej Ukrainie.
Most zdjęty i rozebrany. Jedna półośka ukręcona, krótsza wykazuje objawy skręcenia. Obie pewnie do wymiany. Trzeba robić zakupy w USA.
Talerz i atak - śmietnik.
Z UA (ok 600km) wróciliśmy bez oleju w moście więc wszystkie łożyska do wymiany.
- Reduktor rzęzi wiec skrzynia też zdjęta i jedzie na naprawę.
- Przy okazji odkryłem że dwie poduszki od nadwozia są zmiażdżone. Efekt wożenia ciężarów na dachu, a i załoga swoje waży.
- Jedna taśma od zbiornika też do poprawki.
- Poduszka skrzyni biegów - złom.
- Amortyzator tylny - złom.
- Krzyżaki na tylnym wale do wymiany.
Sprzęgło + docisk do weryfikacji.
Co ciekawe po 14 latach brak rdzy na ramie i nadwoziu.
Do wakacji może się wyrobie z robotą jak funduszy starczy.
Pierwszy raz miałem okazję zdjąć most i skrzynię. Każde z nich waży koszmarne kilogramy. Szacun dla tych co muszą walczyć z tym żelastwem.
Re: UZJ 40 by Rokfor
Regeneracja jest bardzo prosta i bardzo tania ; ze spokojem można samemu zrobić. Problem jest podobny we wszystkich rozrusznikach z tamtego czasu Toyoty : wypalają się styki prądowe ale jest to część wymienna.
Re: UZJ 40 by Rokfor
W Aso można kupić zestawy naprawcze do krzyżaków; zdecydowanie lepiej naprawiać , jeżeli się da oryginalny krzyżak niż wymieniać chyba, że na oryginał.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8443
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: UZJ 40 by Rokfor
Naprawa rozrusznika jest prosta - ale nie aż tak tania.
Styki wypalają sie skutkiem tzw. efektu katodowego - jedna z "elektrod" ulega silnej erozji skutkiem iskrzenia w czasie rozłączania styków, zgodnie z kierunkiem przepływu prądu (a dokładniej uderzeń elektronów w mikrowyładowaniach. Te wyładowania erodują jedną stronę styku, ale nie ruszają drugiej). Ale styków w sumie jest nie dwa - a trzy. Zwora to też styk. I też powinna być wymieniona, przy naprawie rozrusznika. Styki (kupuje się je w parze, ale wypala się tylko jeden) sa w miarę tanie - natomiast zwora już tak niekoniecznie.
Dla jasności - to nie jest żadna wada rozruszników toyoty. To zjawisko występuje we wszystkich markach - tyle że w większości typów wymienia się stycznik rozruchowy (tzw. "bendix") jako całość. W toyotowych tenże stycznik jest rozbieralny, i sie wymienia solo styki i zworę (cewka czy obudowa praktycznie nigdy sie nie zużywa).
Styki wypalają sie skutkiem tzw. efektu katodowego - jedna z "elektrod" ulega silnej erozji skutkiem iskrzenia w czasie rozłączania styków, zgodnie z kierunkiem przepływu prądu (a dokładniej uderzeń elektronów w mikrowyładowaniach. Te wyładowania erodują jedną stronę styku, ale nie ruszają drugiej). Ale styków w sumie jest nie dwa - a trzy. Zwora to też styk. I też powinna być wymieniona, przy naprawie rozrusznika. Styki (kupuje się je w parze, ale wypala się tylko jeden) sa w miarę tanie - natomiast zwora już tak niekoniecznie.
Dla jasności - to nie jest żadna wada rozruszników toyoty. To zjawisko występuje we wszystkich markach - tyle że w większości typów wymienia się stycznik rozruchowy (tzw. "bendix") jako całość. W toyotowych tenże stycznik jest rozbieralny, i sie wymienia solo styki i zworę (cewka czy obudowa praktycznie nigdy sie nie zużywa).
Re: UZJ 40 by Rokfor
zwora 16 zł ; 1styk 5 zł i groszy pięćdziesiąt polskiej firmy AS-PL.
stycznik to nie bendiks! Bendiks to bendiks a stycznik to stycznik
stycznik to nie bendiks! Bendiks to bendiks a stycznik to stycznik