Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8335
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Rokfor32 »

Dlatego też dla siebie postanowiłem uterenowić Previę :wink:

Gabaryt mi starcza, na dwa miechy się też raczej nigdzie nie wybiorę (w dającej sie przewidzieć przyszłości). Wyjdzie fajny wycieczkowóz - ale jednak nie kamper. Da się wygodnie spać (nawet bardzo wygodnie), da się zrobić minimalistyczną kuchnię czy jadalnię - ale to tyle.

Ale mi zależy, żeby to przede wszystkim miało fajne możliwości terenowe - w warunkach naszego kraju i okolic (czyli często lasy). I, jak dla mnie - Previa to jest max gabaryt do takiego zastosowania.

Awatar użytkownika
irko
Posty: 1826
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:53
Auto: Hilux 09
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: irko »

Rokfor32 pisze:
03 kwie 2023, 07:33
irko pisze:
02 kwie 2023, 15:46

[..] A co sądzisz o takim pomysle? [...]
Jako idea to się wpisuje w to, o czym napisałem wyżej Taki "moduł hotelowy", który zakłada się na auto jako jeden klocek, i który ma w środku wszystko co mieć powinien (trudniej czegoś zapomnieć zabrać). Acz ja pewnie bym kombinował coś z obniżanym/składanym dachem na czas jazdy.

Jedno "ale": to (oraz inne moje pomysły) to są rozwiązania dla dwóch osób max. Jazda z dzieciakami to zupełnie inna bajka, i moim zdaniem nierealna do osiągnięcia przy zachowaniu rozsądnych gabarytów i właściwości jezdnych terenówki/pickupa.
Tym wynalazkiem rodzina 4 osobowa z psem pojechała do Gruzji :)
Załączniki
Schowek02.jpg
Schowek02.jpg (32,72 KiB) Przejrzano 1518 razy

Giszter
Posty: 97
Rejestracja: 12 maja 2019, 15:53
Auto: Toyota Hilux VIII gen

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Giszter »

Ile wam zajęła droga do Gruzji ? super :)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Jak ja czekam aż moje gówniaki na tyle podrosną... :(

Awatar użytkownika
irko
Posty: 1826
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:53
Auto: Hilux 09
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: irko »

Giszter pisze:
06 kwie 2023, 12:36
Ile wam zajęła droga do Gruzji ? super :)
To nie ja jechałem ale mogę odpowiedzieć, bo jest o tym informacja na kanale YT autorów:

Wyprawa do Turcji i Gruzji naszym nowym camperem na pickup'ie.
Przemierzyliśmy prawie 10000 km w 28 dni często poza szlakiem.
Pierwszy odcinek to Rumunia i Bułgaria.
Zaczynamy przyzwyczajać się do nowego domku na kołach i doceniać jego zalety.
Zapraszamy do oglądania naszych przygód.


Ich kanał: https://www.youtube.com/@BiU_w_podrozy

Grunthor
Posty: 53
Rejestracja: 15 lis 2012, 10:04
Auto: Suzuki
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Grunthor »

Giszter pisze:
06 kwie 2023, 12:36
Ile wam zajęła droga do Gruzji ? super :)
W 2019 droga "do" Gruzji zajeła mi 3 dni. Pierwszy: dom- okolice Bukaresztu, drugi: ok. Bukaresztu- Istambuł, trzeci: Istambuł- Batumi.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Galeria punktów mocujących RhinoHide po zimie. Zasadnicze to wszystkie wyglądają mniej więcej tak samo.
Jeden z paneli odleciał na autostradzie, przy relatywnie niewielkiej prędkości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: rolkos »

Była akcja serwisowa mocowań. Wymieniali na nowe podobno lepsze (gratis).
Nie wiem czy twoje to już te "lepsze" czy jeszcze stare ;)

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Akcja serwisowa tyczyła się zwietrzałego kleju na taśmie do mocowania do karoserii. Zapasowych montaży mam cały worek, ale i tak średnio mi się chce, raz w roku wszystkie wymieniać.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8335
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Rokfor32 »

Można by je dorobić z innego typu tworzywa. Np. z PP (wdrukować chociażby). Pękać na pewno nie będą - ale nie znam żadnego sensownego kleju zdolnego to połączyć z karoserią.

Poza tym - to nie kosztowało kilka groszy, żeby bawić się w samodzielne dorabianie, powinna to załatwić gwarancja produktu. No, chyba że gwarancja polega na ciągłej wymianie wadliwych na .... równie wadliwe ... :wink:

Jak Ci zależy na tych panelach - to można sie pobawić w dorobienie tego po swojemu. Zrobić na próbę z ABS lub ASA (oba tworzywa wytrzymują temperatury użytkowania do 98st. i współpracują z klejami).

Można by to też dorobić z metalu (stali nierdzewnej). Wówczas będzie już na wieczność ... :wink:

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Punkty są mocowane na 2M VHS, co jest rozwiązaniem adekwatnym do obciążenia. Pianka trochę pracuje, ale jest to w sumie na plus, bo wyłapuje część drgań generowanych przez panele.
Rozważałem dorobienie własnych mocowań. Mam do dyspozycji drukarki na których można to zrobić w elastycznej żywicy. Rozważałem frezowanie tego w duraluminium... Na końcu uznałem że mi się nie chce bo panele realnie niewiele wnoszą do mojego życia i wole je po prostu zdjąć i zająć się poważniejszymi problemami.
Jeśli chodzi o samą firmę Rhinohide to na plus jest kontakt z nimi. Odpowiedzi są błyskawiczne i nie wchodzą w głupie dyskusje a gdzie tym jeździłem i czy na pewno nie za szybko. Z drugiej strony każdy informacja ode mnie na zasadzie "ej, chyba macie problem z materiałem u podwykonawcy, zróbcie to na przykład z dostępnego z półki poliamidu z włóknem szklanym to nie będzie więcej reklamacji", kończy się odpowiedzią, "wysyłamy kolejny worek z tymi samymi montażami co wcześniej".

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Z ciekawości sprawdziłem jeszcze po dwa losowe mocowania z różnych partii.
Fabryczne (dolne) strzelają jak zapałki. I nawet nie jest do tego potrzebna niska temperatura.
Serwice pack zachowuje się nieznacznie lepiej. W obu bez wysiłku wyrwałem metalową przetyczkę. Jeden się złamał, tak jak stary (sama góra a nie na pół), z drugiego po prostu wypadła. Korpus trzyma się troszkę lepiej, jak by dodali parę % plastyfikatora (ale tylko w górnej prawej).

Obrazek

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3392
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: luk4s7 »

Kiedyś w IT mówiło się żartobliwie o testowaniu na produkcji. Wszyscy dobrze wiedzieli że tak robić nie wolno bo skutki mogą być fatalne. Od testów są środowiska testowe a nie produkcyjne. Cóż, widać świat jak zwykle zrozumiał to na swój sposób i dzisiaj wszystko testuje się na użytkownikach. Zanim się połapią i dostatecznie wk..ą oraz zła fama się rozejdzie, firma już zarobi i zdąży poprawić produkt.

Super że się dzielisz swoimi obserwacjami. Dla ludzi którzy siedzą w branży to bezcenne spostrzeżenia i gotowe wnioski, a dla takich „lajkoników” jak moja osoba - źródło ciekawej lektury.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

Zazwyczaj na wyjazdach nie mam okazji korzystać z fotowoltaiki. Przez to że auto rzadko stoi w jednym miejscu dłużej niż dobę i akumulatory ładuje z alternatora, nawet nie chce mi się paneli rozkładać.
Za to, dla odmiany, w ciągu tygodnia są doskonałym remedium na padający akumulator. Od kiedy przesiadłem się na codzienna jazdę LC150, Hilux stoi grzecznie pod firma. Przez to że nowe auta maja kupę komputerów które co jakiś czas coś sobie tam sprawdzają, oraz sam dołożyłem linxa, yanosika i inne pierdoły, kilkukrotnie zaskoczył mnie już pusty akumulator. Panel rzucony na przednią szybę podczas postoju skutecznie eliminuje ten problem.
Miejsca na stały montaż trochę mi szkoda, a klejeniu miękkich paneli do namiotu dachowego trochę nie ufam.
Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: Operation Donkey II, czyli Hilux Revo by Templar

Post autor: Templar »

No dobra- update do ostatniego posta i przy okazji moje wnioski z użytkowania CTEK.

Obrazek

No nie podoba mi się i to coraz bardziej.
Niby wszystko prawidłowo podłączone i przemierzone a nie działa.
Po 2 tygodniach stania na parkingu, z rozłożoną fotowoltaiką, akumulator główny jest martwy.
Z jakiegoś, sobie tylko znanego powodu, CTEK ładuje wyłącznie akumulator hotelowy. Ta sama sytuacja ma miejsce przy ładowaniu z prostownika (wpięcie przez CTEK a nie bezpośrednio na akumulator).
Do tego dochodzi jeszcze drugi problem, że CTEK robi za separator, ale już bez funkcji manualnego spięcia obu aku. W rezultacie tego, za pierwszym razem, nie byłem w stanie uruchomić auta, pomimo posiadania sprawnego akumulatora hotelowego. Aktualnie posiadam dodatkowy hebel, który spina oba aku, ale chyba nie o to chodziło.

Wychodzi mi na to że trzeba by założyć albo REDARC, albo po prostu dwa jednakowe akumulatory, do tego najprostszy separator i falownik do paneli.

ODPOWIEDZ