T4R Chinook
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 paź 2016, 00:31
- Auto: J120
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Nie jest. Dlatego zmieniasz co pięć lat
Re: T4R Chinook
Abu rozjasnij temat i napisz co wiesz
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 paź 2016, 00:31
- Auto: J120
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Jeśli akumulator jest notorycznie niedoładowany długo nie pożyje.
Później cos może skrobnę, ale generalnie akumulator ołowiowy nie ładuje się napięciem 12 wolt.
Optymalne jest około 14.4V do 15.7. Ale jak jest głęboko rozładowany to i 15-16V.
Trzeba uważać na prąd jakim się ładuje, bo zbyt duży powoduje nadmierne gazownie i a wtedy pomału masa czynna z elektrod odpada.
Oczywiście ciut inne zalecenia są do akumulatorów zamkniętych.
Te nasz są tylko bezobsługowe. Mało kto wie co to tak naprawdę znaczy. Wedle norm bezobsługowy to tyle, że nie trzeba
ciągle sprawdzać poziomu elektrolitu, a raz na trzy miesiące/pół roku. Też się zdziwiłem jak poczytałem o tym.
Koreczki są. Często chytrze ukryte ale są. Ostatnio faktycznie może ich nie być,ale są odpowietrzniki.
Tu się nie sprawdzi poziomu elektrolitu i nie doleje, a parować i uciekać może.
Prawdziwie bezobsługowe to są te szczelne żelowe AGM. no ale one kosztują.
I to że wiem powyższe rzeczy, wcale nie oznacza, że swoje akumulatory sprawdzam jak należny.
Zdarzało mi się zostawić samochód na pół roku a wtedy najczęściej z akumulatorem można się pożegnać.
No chyba, że jest to stary samochód bez żadnej elektroniki (alarm na przykład) która cichcem wysysa prąd.
Samochód osobowy w spoczynku pobiera 15-30mA. Z prostej matematyki wynika, ze akumulator 60Ah zostanie wyssany do zera w ciągu 60 do 135 dni (2-4 miesiące).
Nie mierzyłem jeszcze ile mój LC bierze w spoczynku, bo jeżdżę nim na co dzień i mam 2x100Ah.
Później cos może skrobnę, ale generalnie akumulator ołowiowy nie ładuje się napięciem 12 wolt.
Optymalne jest około 14.4V do 15.7. Ale jak jest głęboko rozładowany to i 15-16V.
Trzeba uważać na prąd jakim się ładuje, bo zbyt duży powoduje nadmierne gazownie i a wtedy pomału masa czynna z elektrod odpada.
Oczywiście ciut inne zalecenia są do akumulatorów zamkniętych.
Te nasz są tylko bezobsługowe. Mało kto wie co to tak naprawdę znaczy. Wedle norm bezobsługowy to tyle, że nie trzeba
ciągle sprawdzać poziomu elektrolitu, a raz na trzy miesiące/pół roku. Też się zdziwiłem jak poczytałem o tym.
Koreczki są. Często chytrze ukryte ale są. Ostatnio faktycznie może ich nie być,ale są odpowietrzniki.
Tu się nie sprawdzi poziomu elektrolitu i nie doleje, a parować i uciekać może.
Prawdziwie bezobsługowe to są te szczelne żelowe AGM. no ale one kosztują.
I to że wiem powyższe rzeczy, wcale nie oznacza, że swoje akumulatory sprawdzam jak należny.
Zdarzało mi się zostawić samochód na pół roku a wtedy najczęściej z akumulatorem można się pożegnać.
No chyba, że jest to stary samochód bez żadnej elektroniki (alarm na przykład) która cichcem wysysa prąd.
Samochód osobowy w spoczynku pobiera 15-30mA. Z prostej matematyki wynika, ze akumulator 60Ah zostanie wyssany do zera w ciągu 60 do 135 dni (2-4 miesiące).
Nie mierzyłem jeszcze ile mój LC bierze w spoczynku, bo jeżdżę nim na co dzień i mam 2x100Ah.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Zasadniczo to najważniejsze jest nim jeździć , a tego mojemu brakuje , cóż takie życie . W moto rekord , wytrzymał mi 5 sezonów , ale ostatni podczas startu gps zasilany z instalacji can był wyłączany bo dla niego prądu brakowało , sam rozruch był bardzo marny a kontrola akumulatora nakazała jego wymianę . Nowy wymagał trochę kombinacji podczas instalacjiAbuAliHussain pisze:Jeśli akumulator jest notorycznie niedoładowany długo nie pożyje.
Później cos może skrobnę, ale generalnie akumulator ołowiowy nie ładuje się napięciem 12 wolt.
Optymalne jest około 14.4V do 15.7. Ale jak jest głęboko rozładowany to i 15-16V.
Trzeba uważać na prąd jakim się ładuje, bo zbyt duży powoduje nadmierne gazownie i a wtedy pomału masa czynna z elektrod odpada.
Oczywiście ciut inne zalecenia są do akumulatorów zamkniętych.
Te nasz są tylko bezobsługowe. Mało kto wie co to tak naprawdę znaczy. Wedle norm bezobsługowy to tyle, że nie trzeba
ciągle sprawdzać poziomu elektrolitu, a raz na trzy miesiące/pół roku. Też się zdziwiłem jak poczytałem o tym.
Koreczki są. Często chytrze ukryte ale są. Ostatnio faktycznie może ich nie być,ale są odpowietrzniki.
Tu się nie sprawdzi poziomu elektrolitu i nie doleje, a parować i uciekać może.
Prawdziwie bezobsługowe to są te szczelne żelowe AGM. no ale one kosztują.
I to że wiem powyższe rzeczy, wcale nie oznacza, że swoje akumulatory sprawdzam jak należny.
Zdarzało mi się zostawić samochód na pół roku a wtedy najczęściej z akumulatorem można się pożegnać.
No chyba, że jest to stary samochód bez żadnej elektroniki (alarm na przykład) która cichcem wysysa prąd.
Samochód osobowy w spoczynku pobiera 15-30mA. Z prostej matematyki wynika, ze akumulator 60Ah zostanie wyssany do zera w ciągu 60 do 135 dni (2-4 miesiące).
Nie mierzyłem jeszcze ile mój LC bierze w spoczynku, bo jeżdżę nim na co dzień i mam 2x100Ah.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Krótki wypad za miasto
Jakieś zamki z cegły
Gorąco , dobrze że trochę cienia było
No i woda , wprawdzie ciepła ale zawsze woda, tylko zjeżdżalnia mocno paliła kąpielówki
Szybki przejazd na północ i wieczorem wino
No i syfon
Na koniec w końcu jakaś normalna jazda , trochę gór , jakiś odcinek zamkniętej drogi , zostawionej na pastwę losu , spotkanie z kotami
I nocleg w dziwnym miejscu i do tego najdroższy , dobrze że wino było zakupione wcześniej
Powrót do domu już w niższej temperaturze , nawet pokropiło , kawałek,route 66 a w kraju jak zwykle korki
W domu sprawdzenie czy 4 Runner odpala , odpalił , krótka wizyta na wsi i auto znowu stoi , podobnie jak to drugie . W międzyczasie próba X-ADV hondy , mieszane uczucia , chyba wolę normalny motocykl . Nowa Africa też raczej nie jest dla nas
Pozostaje nasz motocykl i nadmiar samochodów .
Re: T4R Chinook
Dlaczego ? "do mojego auta nie da się prosto podłączyć przez OBD ".
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Bo w tym aucie OBD jest takie niezbyt pełne.szelma pisze:Dlaczego ? "do mojego auta nie da się prosto podłączyć przez OBD ".
W temacie wycieczek , chyba się uda dopiąć swego
Dziś przyszło potwierdzenie , bilety powrotne już są , muszę tylko się przemieścić z Aten do Tel Aviv.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: T4R Chinook
Coś częściej tutaj piszesz niż na forum bmw Udanego wyjazdu - ja kiedyś dojechałem na moto pod granicę syryjska ale dalej był problem i chyba nawet lepiej że nie dojechałem dalej choć wtedy było spokojniej. Pozdr adam
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
A o czym mam pisać ? Zasadniczo nic mi się ostatnio nie połamało , tylko diagnosta podczas ostatniego przeglądu zwrócił uwagę na wypalony odbłyśnik w lampie . No ale paliła się przez prawie 200 kkm to może ma prawo . Próbowałem zregenerować ale fachowiec odradził bo konstrukcja lampy nie ułatwia jej rozklejenia i może się skończyć zniszczeniem szkła . Nowa w sklepie 1717 w moim serwisie będę ją miał za 1200 . Dołożę sobie jeszcze ledy bo wadą wyjazdu w tym terminie jest szybko zapadająca ciemność . Za to w marcu powinno być lepiej a na przełomie maja i czerwca jak będziemy próbowali wrócić przez Cypr , Turcję , Gruzję , Rosję to będzie zdecydowanie lepiej .
Samochód niestety głównie stoi , zwłaszcza teraz gdy próba wyruszenia z centrum miasta powoduje wkurw totalny
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Samochód niestety głównie stoi , zwłaszcza teraz gdy próba wyruszenia z centrum miasta powoduje wkurw totalny
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Pewien etap w życiu zakończony , nowemu właścicielowi radości z użytkowania samochodu, nam pozostaje Dacia i motocykl przynajmniej na razie .
A za tydzień droga na południe . Pozostaje tylko pytanie czy jechać po prawej , czy po lewej stronie niebieskiej kreski. Za wyborem prawej strony przemawia transfagaras oraz mniej upierdliwe granice. Lewa ma , być może , obietnicę wyższej temperatury
A za tydzień droga na południe . Pozostaje tylko pytanie czy jechać po prawej , czy po lewej stronie niebieskiej kreski. Za wyborem prawej strony przemawia transfagaras oraz mniej upierdliwe granice. Lewa ma , być może , obietnicę wyższej temperatury
- zachary
- Posty: 214
- Rejestracja: 24 mar 2009, 07:45
- Auto: J15/Lalka/, U1234, Wolf GD300, 469B, Rolka'18, E250
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Jechałem dwa razy i po prawej i po lewej / patrząc na zamieszczoną przez Ciebie mapę a nie jadąc do celu / i dla mnie lewa lepsza. Po prawej zawsze coś było nie takconsigliero pisze:...
A za tydzień droga na południe . Pozostaje tylko pytanie czy jechać po prawej , czy po lewej stronie niebieskiej kreski. Za wyborem prawej strony przemawia transfagaras oraz mniej upierdliwe granice. Lewa ma , być może , obietnicę wyższej temperatury
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Patrząc na pogodę chyba pojadę jak najszybciej w dół
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: T4R Chinook
Udanego wyjazdu tam z pogodą będzie już tylko lepiej. Pozdr adam
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: T4R Chinook
Udało się ruszyć około 10 we wtorek i najbardziej zmarzłem na odcinku do Bańskiej Bystrzycy . W pewnym miesiącu na Słowacji było nawet 16 stopni
Po zachodzie słońca robi się paskudnie chłodno, skończyłem dzień w Suboticy
Rano śniadanie
Nawet słońce się pokazało, temperatura w granicach 10 stopni i duży wiatr . Zestaw kurtka letnia plus podkoszulek wdzianko i kamizelka , na to wszystko nałożona goreteksowa przeciwdeszczówka, powodował że nie wychłodziłem się zbyt szybko. Takie spostrzeżenie obyczajowe , w każdej knajpie w Serbii ludzie fajczą bez skrępowania i nie ma co pytać o salę dla niepalących . Omijam Belgrad bokiem jadąc przez Zrenjanin , może nie był to najlepszy pomysł , drogi proste sporo ciężarówek a od czasu do czasu inwestycja drogowa , trzy pasy w każdą stronę i 50 km/h na całym odcinku. Wszechobecny industrial , głównie w postaci dymiących kominów . Staję na obiad już na autostradzie w kierunku Nis i tam decyduję podłączyć się do prądu z kamizelką . To był bardzo dobry ruch , od tej pory bilans energetyczny mam na plusie . Przez tyle lat jazdy nigdy nie zdarzyło mi się mieć ani zaobserwować tzw wystrzału opony , wczoraj się o niego otarłem . Gdy dojeżdżałem do ciężarówki aby ją wyprzedzić najpierw albo prawie jednocześnie zobaczyłem jak ją ściągnęło na prawo , huk kawałki opony w powietrzu i jednocześnie naczepa odbija się od barierki mostu i leci na mój pas . Na szczęście byłem w miarę bezpiecznej odległości , ale samochody jadące za mną po tym zdarzeniu mocno zostały z tyłu.
Cały czas mam zgryz jak jechać , do wyboru mam ciągnąć na Macedonię lub jechać na Sofię , decyduję że jednak Bułgaria. Po przekroczeniu granicy , dzięki zniesieniu roamingu bookuję miejsce w hotelu . W cenie spa z którego skwapliwie korzystam zwłaszcza z sauny
Dziś mam nadzieję dotrzeć do Grecji i liczę na 17 stopni w ciągu dnia , pożyjemy zobaczymy.
Po zachodzie słońca robi się paskudnie chłodno, skończyłem dzień w Suboticy
Rano śniadanie
Nawet słońce się pokazało, temperatura w granicach 10 stopni i duży wiatr . Zestaw kurtka letnia plus podkoszulek wdzianko i kamizelka , na to wszystko nałożona goreteksowa przeciwdeszczówka, powodował że nie wychłodziłem się zbyt szybko. Takie spostrzeżenie obyczajowe , w każdej knajpie w Serbii ludzie fajczą bez skrępowania i nie ma co pytać o salę dla niepalących . Omijam Belgrad bokiem jadąc przez Zrenjanin , może nie był to najlepszy pomysł , drogi proste sporo ciężarówek a od czasu do czasu inwestycja drogowa , trzy pasy w każdą stronę i 50 km/h na całym odcinku. Wszechobecny industrial , głównie w postaci dymiących kominów . Staję na obiad już na autostradzie w kierunku Nis i tam decyduję podłączyć się do prądu z kamizelką . To był bardzo dobry ruch , od tej pory bilans energetyczny mam na plusie . Przez tyle lat jazdy nigdy nie zdarzyło mi się mieć ani zaobserwować tzw wystrzału opony , wczoraj się o niego otarłem . Gdy dojeżdżałem do ciężarówki aby ją wyprzedzić najpierw albo prawie jednocześnie zobaczyłem jak ją ściągnęło na prawo , huk kawałki opony w powietrzu i jednocześnie naczepa odbija się od barierki mostu i leci na mój pas . Na szczęście byłem w miarę bezpiecznej odległości , ale samochody jadące za mną po tym zdarzeniu mocno zostały z tyłu.
Cały czas mam zgryz jak jechać , do wyboru mam ciągnąć na Macedonię lub jechać na Sofię , decyduję że jednak Bułgaria. Po przekroczeniu granicy , dzięki zniesieniu roamingu bookuję miejsce w hotelu . W cenie spa z którego skwapliwie korzystam zwłaszcza z sauny
Dziś mam nadzieję dotrzeć do Grecji i liczę na 17 stopni w ciągu dnia , pożyjemy zobaczymy.
Re: T4R Chinook
Super, że piszesz o temperaturach - cieplej się robi Może w przyszłym roku uda mi się w październiku wyjechać w tamtym kierunku i zastanawiam się jak daleko trzeba jechać żeby było ciepło. Pozdr adam
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka